Skocz do zawartości

[Rower/Wybór] cross "markowy" a "krajowy"


los4damos

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie Forumowicze,

 

Od około tygodnia zgłębiam temat "rowerowy", głównie na Waszym forum ale również u fachowców w sklepach stacjonarnych.

 

Na wstępie napiszę, że jestem trochę po trzydziestce, wzrost 171 cm no i waga... zbliża się do trzycyfrowej :). Ostatni raz na rowerze siedziałem jakieś 10 lat temu... :)

 

Zostałem podstawiony pod ścianą; syn zaczął już porządnie jeździć, żona zakupiła rower dwa tygodnie temu... no i pozostałem tylko ja.

 

Muszę zakupić rower aby w weekendy odstawić auto i uczestniczyć w rodzinnych przejażdzkach po ścieżkach rowerowych, czasem z wjazdem do lasu a pewnie i niekiedy wybrać się na rajd z teściem... tak więc "maszyna nie będzie mocno eksploatowana ;)

 

Przez ten tydzień pooglądałem kilka "sztuk" oraz mocno poczytałem o wyposażeniach etc. no i zgłupiałem bo wybór mój padł na:

 

http://allegro.pl/nowy-rower-author-reflex-szaro-grafitowo-czarny-i4095551525.html

 

Niby fajna przecena bo około 500 PLN w dół od fabrycznej... ale natrafiłem również na:

 

http://allegro.pl/2014-king-of-the-road-lazaro-integral-na-alivio-i4097571260.html

 

Pytanie za co w tym przypadku miałbym dopłacić 700 PLN !? marka? różnica w wyposażeniu? (nie zauważyłem)

 

za 700 złotych to mogę mieć magażnik na trzy nasze rowery...

 

Chyba, że jesteście w stanie podpowiedzieć co innego wybrać?  (od razu wspomnę, że nie chciałbym typowego "mieszczucha", trochę agresywny wygląd byłby na miejscu :))

 

Pozdrawiam

Napisano

Ten Author jest jednak lepszy od Lazaro. Amortyzator olejowy, napęd 3x9, a nie 3x8, naprawdę niezła korba, dużo lepszy łańcuch. To naprawdę porządny rower. Inna sprawa, że do wycieczek z rodziną starczy i spokojnie Lazaro, ale różnica jest i to wyraźna.

Napisano

Tadeus,

 

Dzięki za zagłebienie się w niuansach technicznych. Jak mogę odczuć te różnice w wyposażeniu podczas moich weekendowych wypadów? Bo muszę siebie przekonać, że warto wydać te 7 paczek więcej...

Napisano

Amortyzator olejowy będzie powodował, że koło będzie się lepiej trzymało podłoża, a ty będziesz mniej wytrząśnięty i mniej cię będą bolały nadgarstki. Poza tym te tańsze z czasem amortyzują coraz słabiej, a olejowy dłużej zachowuje swoje właściwości. Poza tym będziesz miał parę dodatkowych biegów, co wydaje się dość nieznaczne, ale człowiek zaczyna doceniać jak danego dnia np. mocno wieje wiatr i przez godzinę brakuje mu idealnego przełożenia, by jechać i jednocześnie nie paść z wycieńczenia.

 

Ale tak serio, to tak jak już mówiłem Lazaro nie tylko jest wystarczający do normalnej jazdy, ale nawet ma zapas lekko-sportowy. Więc o ile nie chcesz dopłacić do roweru jako fajnego nowoczesnego gadżetu to spokojnie wystarczy.

Napisano

Ok,

 

Co do "fajnego gadżetu" to może sobie taki sprawię w przyszłości jak projekt "rodzinnych wypadów rowerowych" wypali ;) Wydaje mi się, że "plusy" authora nie są tak duże (przy mojej planowanej charakterystyce jazdy) aby wydawać 700 złotych więcej (wolę pomyśleć o bagazniku)

 

a może by tak zejść w "markowych" trochę niżej i wybrać coś takiego?:

 

http://allegro.pl/piekny-wheeler-cross-6-2-m-shimano-acera-hit-i4077444512.html

 

można kupić za 1470 złotych

 

lub:

 

http://allegro.pl/rower-author-2014-classic-gratisy-i4088521114.html

 

tego mozna mieć za 1530 PLN

 

?

Napisano

Ok,

 

Dzięki za odpowiedzi Tadeus. Po "przespaniu" się z tematem, zdecydowałem na zakup Lazaro, którego własnie zalicytowałem. Mam przekonanie, że to wybór optymalny... zaoszczędzone pieniądze zainwestuje w bagażnik na rowery.

 

Jeśli "przygoda rowerowa" mi się spodoba to może następnym razem skuszę się na coś więcej...

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...