Skocz do zawartości

[Renowacja] Romet Jaguar


Fearthas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem roweru Romet Jaguar z lat 50/60-tych. Otrzymałem go od znajomego, którego ojciec był profesjonalnym kolarzem. Znajomy cały czas posiada dyplom za 1 miejsce w wyścigu dookoła Bydgoszczy, w którym zwyciężył właśnie jego ojciec na owym Romecie Jaguarze :) . Rower nie był używany od 25 lat i przez ten czas wisiał w garażu.

 

Podjęłem decyzję o jego renowacji. Wszystkie części są kompletne i niewiele rzeczy będzie trzeba dokupić. Pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić to malowanie. Rower dopada w niektórych miejscach rdza. Lakier też nie jest w najlepszym stanie. Od razu porzuciłem pomysł o samodzielnym malowaniu "papier ścierny i sprej". Chciałbym rower oddać do lakiernika. Oryginalny kolor to złoty. W mojej miejscowość znajduje się lakiernik i jutro jadę spytać się o cenę. Wie może ktoś czy w okolicach Torunia, Bydgoszczy ktoś zajmuje się tym profesjonalnie? Lepsze jest malowanie proszkowe, czy lakierem.

 

Zdjęcia niedługo dorzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz rower z piękną, udokumentowaną przeszłością to chyba warto pokusić się o prawdziwą renowację. W takim przypadku malowanie proszkowe odpada. Warto byłoby ustalić oryginalny, rometowski lakier i poszukać odpowiednika. Wiadomo, że tradycyjne lakierowanie nie będzie najtańszą metodą, ale przynajmniej zachowasz wszystkie detale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naklejki ledwo się trzymają, a w niektórych miejscach widać rdzę. Jak na razie malowanie przełożyłem na później, ponieważ stwierdziłem że nie jest to aż taka ważna sprawa. Pierwszą rzeczą którą muszę kupić zeby przejechać chociaż kilka metrów są szytki. Co sądzicie o tych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...