[rower] przeróbka trekkingowego na szosowy

[MattiWheeler]

Witam,

 

jest to mój pierwszy post więc przede wszystkim ogólne dzień dobry wszystkim

 

Do rzeczy... Tak jak w temacie, czy jest sens takiej przeróbki? Mam starego Wheelera trekkingowego i chciałbym na go przerobić na szosowy. Doradźcie coś albo odradżcie. Można tanim kosztem go przerobić? czy skórka za wyprawkę i lepiej uzbierać na jakiś porządny szosowy?

 

dzięki za wszelkie info

 

Pozdrawiam

Maciej

[emaks]

Jak na mój gust to takie przeróbki na niskich kosztach się nie opierają, więc będzie lepiej jak kupisz używaną szosówkę, a to co masz teraz sprzedaj... Musiałbyś zmienić przede wszystkim opony, kierownicę, manetki, hamulce na szczękowe... Inaczej taka przeróbka będzie wyglądała dziwnie - na pewno nie jak szosówka. Napęd też pewnie do wymiany... Jak masz ograniczony budżet to kup coś używanego - tak zrobiłbym ja! Pozdrawiam.

[cienkun]

Przerobić na szosowy się nie da, bo geometria ramy jest zgoła inna, ale można uszosowić bez problemu. Kierownica baranek, slicki, ewentualnie klamkomanetki, i jest. 

[emaks]

Uszosowić to dobre określenie. Nic więcej z tego nie będzie.

[LukaszST]

Trekkinga ciężko przerobić na szosę z barankiem. Często górna rura jest za długo do stosowania baranka. Najlepsza możliwość to wymiana opon na szosowe 25c, 28c, typowo szosowe 23c raczej nie wejdą na obręcze. Jeśli jest amortyzator to zamiana na sztywny. Wymiana kasety na szosową i ewentualnie koronki korby na większe, jak są typowo MTBowskie. Więcej nie ma sensu.

[RafalxM]

najtańsza i najsensowniejsza forma przeróbki to kupno starej szosy za kilka setek  taniej , szybciej, bardziej koszernie

 

ja się nie spodoba to masz nadal sprawdzonego trekkinga, jak się spodoba i 'to jest to'    - robisz upgrade szosy (albo i nie , w zależności co kupiłeś/jakie masz potrzeby) , albo inwestujesz w nowocześniejszą, lub modernizujesz obecną, wedle upodobań      

 

[mklos1]

Da się... Jak najbardziej, ale to nie będzie działać tak jak powinno. Jak już zostało powiedziane rama jest za długa. Ale mało. Trzeba zmienić hamulce, bo szosowe klamkomanetki szosowe mają krótszy ciąg linki i z V-kami nie zadziałają. Zmiana kół będzie konieczna, gdyż zwykle w trekingowych rowerach montuje się obręcze 19mm. Według rekomendacji Schwalbe najwęższe opony jakie wchodzą na taką obręcz to 700x28. Itd itp i to co było powiedziane. De facto jest to budowa roweru od zera na ramie, która się do tego nie nadaje.

[MattiWheeler]

Dzięki za wszelkie informacje, faktycznie chyba lepiej zainwestować w używaną szosówkę. Póki co będę jeździł na tym co mam, ale myślę że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy zainwestuję w szosówkę. Zgłoszę się na pewno do Was o poradę

 

Mam pytanie z innej beczki, czy kierownicę w takim rowerze można troszku do góry wysunąć? Mam 185 cm wzrostu i dosyć wysoko siodełko, co skutkuje że ręce na kierownicy w czasie jazdy są zupełnie wyprostowane, co nie jest wygodne.

 

I jeszcze jedno mam teraz opony 28x1,75 czy na obręcz mogę założyć coś węższego tak żeby, jak jeden z kolegów zauważył, uszosowić ten rower

 

Pozdrawiam

Maciej

[mklos1]

Schwalbe Marathon 1.25" powinny wystarczyć na uszosowienie. Co do kierownicy. Jeżeli masz stery klasyczne, to teoretycznie kierownicę można trochę podnieść. Przy sterach ahead to niemożliwe.

[tobo]

Jeśli w swoim rowerze masz podkładki pod mostek i są one wszystkie umieszczone pod mostkiem, a sam mostek jest ustawiony w pozycji "podniesionej" to już nic więcej się za bardzo nie da z tym zrobić. Możesz zmienić kierownicę na giętą i dać krótszy mostek z większym wzniosem, ewentualnie mostek z regulacją kąta. 

[MattiWheeler]

Musi być Schwalbe marathon? może być np Road Cruiser - jest po prostu tańsza

[mklos1]

Może.