jogi109 Napisano 29 Marca 2014 Napisano 29 Marca 2014 Cześć. Czy warto sobie zawracać głowę, w którą stronę puszczone są szprychy pchające i ciągnące przy hamulcu tarczowym? Jeśli tak, to w jaki sposób je zapleść? Podobno pchające w kole przednim mają być wkładane od strony wewnętrznej, a w tylnym po stronie hamulca od wewnątrz, a od strony kasety od zewnątrz. Prawda?
fw66 Napisano 31 Marca 2014 Napisano 31 Marca 2014 Temat zaplatania był przerabiany nie raz. Wystarczy poszukać. Generalnie zasada jest taka: Chodzi o to, żeby ciągnące były zewnętrznymi. Od strony napędu ciągnące są odwrotnie niż od strony tarczy. Tutaj jest to bardzo rzeczowo opisane Zaraz pewnie ktoś się odezwie, że to nie ma znaczenia, bo tyle lat jeździ na kołach zaplecionych odwrotnie i nic się nie dzieje. I będzie miał rację - przy normalnej jeździe i dobrym naciągu praktycznie nie ma to znaczenia. Ale ... w extremalnej sytuacji, kiedy na ostrym zjeździe hamując wpadniemy w dziurę, wtedy wykorzystując 100% wytrzymałości szprychy to kierunek zaplotu zdecyduje czy pęknie, czy nie
jogi109 Napisano 31 Marca 2014 Autor Napisano 31 Marca 2014 A nie ciagnace wewnetrznymi? Wkladane od zewnątrz, będą wewnetrznymi. Ja tak to odczytalem z rysunku (kolo przod i lewy tyl) Ciągle myślę o tym zaplocie. Dlaczego szprychy pchający przy tarczówce są bardziej obciążone? Przecież to z lekka nielogiczne. Patrzcie: Gdy zaczynam hamować, to szprychy ciągnące są rozciągane, naprężane, a pchające tylko się uginają gdyż siła naprężenia wstepnego została zniwelowana i zostaje zastepowana przez siłę ściskającą przez siłę powstającą podczas hamowania. Generalnie mało jest na temat tego, jak puścić te szprychy. Shimano twierdzi na odwrót od mojej logiki, natomiast większość jak już pisze o tym jak zapleść pod tarcze, to zaplata na odwrót niż shimano i twierdzi że jest ok. Aha, czyli Ty dobrze piasłeś, tylko według mnie wszystkie szprychy ciągnące w rowerze powinny być zewnętrznymi (?). Jak zaczynam pedałować, działam siłą ciągnącą (tak na skórty) na szprychy ciągnące koło. Przecież to nie szpycha pchająca przenosi obciązenie, bo ta zachowuje się tak samo jak podczas hamowania. Poprawcie mnie jeżeli się myle. P.S. Nie chodzi mi o to, że chce mieć mistrzowskie koła. Stworzyłem ten temat po to, by zrorumieć jak to wszystko działa.
Mod Team Puklus Napisano 31 Marca 2014 Mod Team Napisano 31 Marca 2014 Ja nigdy na to uwagi nie zwracałem i nic sie nigdy nie stało.
fw66 Napisano 31 Marca 2014 Napisano 31 Marca 2014 Ja nigdy na to uwagi nie zwracałem i nic sie nigdy nie stało.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.