Skocz do zawartości

[Opony] coś nowego po 7.5k km, kenda sbe?


ebola

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, szukam nowych opon do mojego kellysa imagine'a, na obecnych od nowości przejechałem ponad 7k kilometrów i chyba nastał moment, żeby rower wyremontować, bo przyznam, że nawet łańcucha i kasety nie ruszałem, no bo i po co jak nic nie przeskakuje i wszystko ładnie śmiga. Opony jednak muszę wymienić, bo szczególnie tył starł mi się tak, że to już nawet nie semislick, a jest sporo dziurek i rys. Niedługo będzie widać obręcz :).

 

Mam maxxisy ignitory 1.95, jeżdżę sporo po asfalcie, początkowo średnio się toczyły, bo to opony typowo w teren, ale z czasem się dotarły, tak że i w terenie, i na asfalcie dawały radę bez uślizgów. Od zeszłego sezonu łapie masę dziur do tego trafiły się 2 snejki, szlag mnie już trafia.

 

Szukam opon za 80zł sztuka 60%asfalt/40% szuter, ścieżki. Nie jeżdżę w terenie poza szlakami. Od jakiegoś czasu uwielbiam szybką jazdę asfaltem, dlatego nie wiem, czy nie pójść w stronę semislicków. Jednak jak na ten moment skłaniam się w stronę zwijanych Kend SBE, które mają pozytywne opinie i są polecane na forum przed takimi oponami jak RR, czy podobnymi w tej technologii, tzn. mają gęsty bierznik, który po napompowaniu na maksa daje małe opory toczenia. Szerokość nie większa niż 1.95.

 

Moje pytanie, czy warto iść w stronę semislicków, bo o gołych slickach nie myślę, czy jednak zostać przy tej SBE. Pompuję opony na maksa do 4.5.

 

Tak z ciekawości- czy są jakieś opony mtb w miarę odporne na kawałki szkła, czy oplot 120tpi coś pomoże, czy tylko specjalna wkładka, jak w niektórych slickach, da radę i to nie zawsze? Krew mnie zalewa jak wjeżdżam na ścieżce rowerowej w rozwaloną z premedytacją stłuczoną butelkę. Niestety w Wawie to normalka. Taki inteligent nawet nie zada sobie trudu, żeby pomyśleć, że kawałek szkła może rowerzyście wpaść do oka, chociaż znając mentalność takich osobników, to może taka perspektywa ich najbardziej wprawia w dobry humor. Lepiej, żebym nie spotkał takiego bezmóga co ma z tego zabawę.

 

P.S. ważę 88kg, ale będę redukował do 80kg. Czy przy masie mojej+roweru+osprzętu powiedzmy 110kg można jeździć po asfalcie z ciśnieniem maksymalnym dla SBE, czyli 5.6atm bez ryzyka wybuchu dętki/opony?

 

Możliwe, że w tym roku pojadą na wyprawę rowerową 2tygodnie+ także muszę to uwzględnić przy wyborze opon, choćby dlatego, że masa jaką musiałyby znieść opony wzrosłaby do >120kilo nawet zakładając mój mniejszy ciężar osobisty. Do tego muszę wziąć poprawkę na mokry asfalt.

Napisano

Raczej widac ze sam sobie poradzisz w doborze co najmniej zadowalajaco.

 

Ja jednak polecam 1.9 minimum do 2.2, cos z Continental (bdb stosunek cena jakość) byle nie Conti Traffic 1.9 (za ciężkie, za twarde). Kenda, CST, Maxis to GENERALNIE opony budżetowe , czyli niżej o jedno oczko niż niska półka. Więc, Conti X-King, Race King, oraz Mountain King 2.2 zwijane te ostatnie po 65zł sztuka są.

 

Napisano

 

 

P.S. ważę 88kg, ale będę redukował do 80kg. Czy przy masie mojej+roweru+osprzętu powiedzmy 110kg można jeździć po asfalcie z ciśnieniem maksymalnym dla SBE, czyli 5.6atm bez ryzyka wybuchu dętki/opony?
Wybuch dętki to jedno. Inna sprawa że obręcz też ma swoje ograniczenia jeśli chodzi o ciśnienie. Opona musi też neutralizować drgania dlatego nie pompowałbym do maksymalnej wartości.

 

Kendy SBE są bardzo dobre. Jeśli częściej jeździsz po asfaltach niż w terenie to SBE są bardzo dobrym wyborem. Nie widzę powodów żeby przy takich proporcjach terenu jak podałeś wybierać coś z większym bieżnikiem ale jeśli chcesz to taka oponka na przód może poprawić nieco trakcję (rozmiar 26x2.1)  http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/p,opona-kick-back-k1109-26x2-1-dtc-60-tpi-zwijana-kenda,275585.html?_pli=2ca92c#75785584

 

 

Kenda, CST, Maxis to GENERALNIE opony budżetowe , czyli niżej o jedno oczko niż niska półka.

Świetnie. To ja poproszę dwa MaxxLite 285 26x2,0. Tylko zmieść się w 160zł :teehee:

Napisano

Specjalnie napisałem "generalnie" dużymi literami żeby się nie czepiano  :whistling:

 

Jeszcze Kenda musi popracować nad prestiżem kilknaście sezonów. Nie ma letko nigdzie.

 

Maxis, Kenda, CST w cenach do 70-80 zł to znów GENERALNIE tragedia oraz GENERALNIE tragiczny stosunek cena / jakość.

 

Takie Kendy za cztery dychy to sobie może dziadek po 80' założyć do jazdy po zakupy, chociaż też odradzam bo wygodniej na Conti Explorer za 39zł. I wogóle to po 80' długowieczni japońce to mogli by niejednemu trzydziestolatkowi złoić dups** na rowerze.

 

ps. Ja limuzyny od Skody/Kia/Peugeot nie chcę  :icon_cool:

Napisano

 

 

Od zeszłego sezonu łapie masę dziur do tego trafiły się 2 snejki, szlag mnie już trafia.
 

 

 

 

Panie bierz Geax Saguaro 2.2( kupujac wersje 2.0 bedzie mniejszy balon a w zamian bardziej odczuwalne dziury) szybkie na asfalcie , wolno sie scieraja , daja rady w kazdym terenie od asfaltu po skały , kapci  zadnych  bedziesz zadowolony;)

Napisano

Ten geax to chyba w wersji drutowanej, bo nie dam za oponę 150zł. A jak drut, to waga szczególnie przy 2.2 jest już pokaźna. Chyba, że rzeczywiście dają lepszą ochronę przed kapciami. Skłaniam się w dalszym ciągu do sbe, tylko pytanie, czy nie ściera się zbyt szybko.

 

Ewentualnie zostaje maxxis crossmarc zwijana.

 

Używał ktoś panaracer comet albo duro miner?

Napisano

Tak crossmark to padło , niezbyt szybkie na asfalcie a przy tym w terenie niczym nie zachwyca , nawet na Race Kingu dalej podjeżdzałem niż na Crossmarku .

 

Saguaro to najlepsza guma jeżeli chodzi o idealny kompromis między przyczepnością oporami na asfalcie i pancernością .

 

Miałem kilka opon w tym crossmark , race king , cst , nobby nic , racing ralph i saguaro wypada zdecydowanie najlepiej

 

Obecnie mam zestaw Gato i Saguaro i niczego innego niechce

Napisano

Przecież masz Geaxy Saguaro kevlar za 100zł /szt a może taniej . Bierz i nie marudź

A gdzie masz te opony w cenie do 100zł, oczywiście chodzi mi o Wawę, żeby nie płacić za dostawę? Znalazłem na promocji w mcbike, ale nie wiem, czy to jeszcze aktualne.

Napisano

Schwalbe Hurricane, na asfalcie będziesz nie do zatrzymania, w terenie piaski mogę być kłopotliwe ale w błocie pośniegowym udało mi się bez asekuracji 3km przetrwać pomimo 4 Bar :)

7.5 spokojnie na nich zrobisz.

Napisano

Skłaniam się w dalszym ciągu do sbe, tylko pytanie, czy nie ściera się zbyt szybko.

Ścieralność jest taka Ooo. D*py nie urywa. Z drugiej strony znam opony bardziej prestiżowych producentów (np Ritchey) czy Conti) a ścierały się w oczach.

 

 

 

Ten geax to chyba w wersji drutowanej, bo nie dam za oponę 150zł. A jak drut, to waga szczególnie przy 2.2 jest już pokaźna.

Rozumiem więc że szukasz czegoś o zbliżonej wadze do obecnych? Z GEAX'a możesz zastanowić się nad tym kapciem http://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/p,opona-aka-26-drutowa-geax,278189.html?_pli=2ca92c

 

Wagą jednak się tak bardzo nie sugerował. Są kapcie które mimo swojej wagi toczą się bardzo przyzwoicie. Np wspomniany wyżej Schwalbe Hurricane czy Smart Sam. W każdym razie semislicki do +70g możesz spokojnie brać.

Napisano

Ludzie rozumiem, że ten saguaro jest super hiper, ale pokazcie mi gdzie wraz z dostawa do wawy dostane go w podobnej cenie jak kende sbe. Oczywiście wersja zwijana za te pieniądze.

Napisano

szukaj na allegro. Czesto sa w okazyjnej cenie 80 zl szt kevlar/ tnt

Ciekawe co rozumiesz przez określenie 'często'. W każdym temacie tak piszesz, ale jakoś tych opon nie widać w podobnej cenie.

Napisano

ja mam w sumie , ale  pod 29"

 

 

 

 

 

Ciekawe co rozumiesz przez określenie 'często'. W każdym temacie tak piszesz, ale jakoś tych opon nie widać w podobnej cenie.

 

 

Nie płacz jeżeli chcesz jezdzic to dokladasz kasy i kupujesz w cenie jaka jest. Tez ostatnio potrzebowalem nowe Saguaro na gwałt i musiałem w katalogowej cenie kupić a nie jak zawsze  po dobrych znizkach na team

Napisano

Jeśli chcę jeździć, to nie muszę od razu kupować kompletu opon za 300zł, nie wiem co to za filozofia. Mam inne wydatki, choćby wymiana kasety, łańcucha, linki i może anodowanie ramy. Do tego może zainwestuję w odzież rowerową. Jeszcze poszukam tych opon w niższej cenie, najwyżej kupię te Kendy sbe.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...