KaJeTaN Napisano 11 Czerwca 2006 Napisano 11 Czerwca 2006 Czy moze mi ktos dokladnie wytłumaczyc jak sie centruje kolo ?? J jakie narzadzia sa mi doi tego potrzebne ?? Ja juz mam dosc tych moich obreczy cały czas sie centruja, ale na razie nie mam kasy na zakup nowych i pozatym nie umiem ich zaplesc, a pewnie w serwisie wyjdziec cos chyba kolo 50 zl chyba jesli nie wiecej!!
kamykyo Napisano 11 Czerwca 2006 Napisano 11 Czerwca 2006 potrzebny ci będzie klucz do nypli no i centrownica by sie przydała ale jak nie masz kasy to i bez tego sie spokojnie obejdziesz. w sieci jest wiele poradników odnośnie centrowania http://karkart.terramail.pl/nowa/centrowanie.html http://www.dh-zone.com/artykuly/centrowanie_kola.php możesz jeszcze czegoś poszukać google i powodzonka w centrowaniu
Toosh Napisano 11 Czerwca 2006 Napisano 11 Czerwca 2006 rower stoi do gory kołami, patrzymy od strony piasty na szprychy, ktore znajduja sie pomiedzy hamulcami (przy podlodze, bo rower jest odwrocony~), w która strone sie szprychy naciaga a w ktora poluznia? zgodnie z ruchem wskazowek zegara czy nie?
Ufoludek Napisano 12 Czerwca 2006 Napisano 12 Czerwca 2006 sprawdż pokręć w jedną strone to zobaczysz czy jest luźna czy naciągnięta ( tylko nie zamocno dokręcaj:D)
Dar28 Napisano 15 Czerwca 2006 Napisano 15 Czerwca 2006 Centrowanie to niejest tak hej śup nato potrzeba czasu i cierpliwości(obecnie centróje i zaplatam nagminnie ale moje pierwsze koło zajeło mi całe popołudnie no i tak nie wyszło)
MIC Napisano 15 Czerwca 2006 Napisano 15 Czerwca 2006 Centrowanie to niejest tak hej śup nato potrzeba czasu i cierpliwości(obecnie centróje i zaplatam nagminnie ale moje pierwsze koło zajeło mi całe popołudnie no i tak nie wyszło) NA centrownicy to robisz czy radzisz sobie bez?
Martix Napisano 15 Czerwca 2006 Napisano 15 Czerwca 2006 Potwierdzam. Próbowałem i niestety musiałem się poddać i dać do serwisu.
Mod Team Pixon Napisano 15 Czerwca 2006 Mod Team Napisano 15 Czerwca 2006 Też mi się wydawało jeszcze niedawno, że centrowanie to jest jakaś wielka filozofia, a teraz już po czasie jak mi się koło rozcentruje biorę klucz patrzę w którą stronę bije, ustawiam sobie szczęke hamulca do której będę centrował i się jedzie. Teraz przede mna kolejne zadanie, zaplecenie kół
redial Napisano 21 Czerwca 2006 Napisano 21 Czerwca 2006 pytanko jak zawsze:) mianowicie: czy jak mam bicie dajmy na to w prawo, to dokrecam nyple po lewej stronie, a czy trzeba poluzowac te po prawej?
bendus Napisano 21 Czerwca 2006 Napisano 21 Czerwca 2006 Bicie w prawo niweluje się dociągając szprychy z lewej strony. Generalnie istnieje taka zasada, że szprych nie powinno się luzować. Czasem można to zrobić, ale nie jest to raczej wskazane (a przynajmniej mówiła mi tak osoba, która w życiu swym długim kół na setki już pozaplatała i przez kilkadziesiąt lat się na tychże ścigała).
redial Napisano 22 Czerwca 2006 Napisano 22 Czerwca 2006 ok dzieki sprobuje tak jak mowisz, bo gorzej i tak juz nie bedzie, moze byc tylko lepiej
Ufoludek Napisano 22 Czerwca 2006 Napisano 22 Czerwca 2006 Ja się mogę pochwalić ze zaplotłem sobie sam koło i jest prawie idealnie . Generalnie to bendus ma racje bo wkońcu chodzi o to zeby szprychy były jak najlepiej naciągnięte to niema co ich popuszczać. A do dokładniejszego ustawienia stosuje taki patent, że opieram krede lub ołówek gdzieś o rame tak, żeby rysik był maksymalnie blisko koła (ale go nie dotykał) i kręce kołem. Tam gdzie mi się narysuje kreska na obręczy tam trzeba podciągnąć. Potem jeszcze trzeba sprawdzić czy nie wyszło jajko z koła i też zniwelować ten problem. A zeby tego dokonac to trzeba poprostu szprychy, które idą na prawo i na lewo podciągać.
sibit Napisano 26 Czerwca 2006 Napisano 26 Czerwca 2006 ja sobie sam zrobiłem centrownice. zrobiłem ją z tylnego wahacza mojego połamanego bika - do tylnych kół do piwotów przykręciłem stare v breki i zamiast kostek dałem wiertła i jest git teraz się ucze dokładnie centrować a puźniej będe się uczył zaplatać ale to już wyrzsza szkoła jazdy
MrJ Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Centrowanie a zaplatanie to dwie różne rzeczy. Do tego pierwszego nie trzba geniusza, ale do drugiego już przydałoby się trochę wprawy. Krótka instrukcja centowania bez centrownicy: 1) rower do góry nogami 2) sprawdzamy przesunięcia na szczękach hamulcowych (tam widać najlepiej) 3) kręcimy nyplami zgodnie z zasadą odwrotnie do wskazówek zegara = dokręcamy = obręcz zbliża się do szczęk i troszkę cofa bliżej piasty (to jak kręcimy tymi "na dole" koła, czyli w wypadku położenia roweru na siodle - tymi przy szczękach hamulcowych). Najlepiej tak z 1/3 - 1/4 obrotu na raz, sprawdzić, ewentualnie poprawić. Jeśli koło nadal jest krzywe prawo-lewo, a zaczyna robić się "konik" (czyli krzywi się góra-dół), popuszczamy przeciwną szprychę. Szybko można się nauczyć - powodzenia! Jak ktoś ma swoje "chałupnicze patenty", też niech poda
Dinsdale Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 a nie jest tak że podczas centrowania jak dokręcimy nypel z jednej strony nie luzując lekko nypla szprychy odciągającej w drugą stronę to tym samym jest większe ryzyko zroibienia tzw. jaja?
MrJ Napisano 28 Czerwca 2006 Napisano 28 Czerwca 2006 Napisałem o tym jako o "koniku" - chociaż jak koło tylko lekko się chwieje, i trzeba tak z pół obrotu kluczem, to moim zdaniem nie trzeba luzować przeciwległego nypla (przynajmniej ja tak nie robię i na razie nie narzekam, że koło mi się "zjajowaciło" ), ale oczywiście przy większych skrzywnieniach należy tak robić - thanx za uwagę!
Laser Napisano 17 Lipca 2006 Napisano 17 Lipca 2006 Ja centrowałem w ten posób: patrzyłem w którym miejscu bije i w tym miejscu sie bawiłem (było to opisywane więc nie ma co powtarzać). Udało sie, koło minimalnie biło, lecz nie przeszkadzało mi to. Ale jest problem, przejechałem 40 km i dwie pękły. Nie były tak mocno naprężone, bo sprawdziłem jakie są w nowych rowerach to nie mogłem nawet ich ruszyć. Jak popuścić szprychy i nie scentrować koła? Ludzie pomóżcie!
Otter Napisano 25 Września 2006 Napisano 25 Września 2006 Ok nie chce zakładać nowego tematu a to teżsie zalicza do centrowania. Dostałem nowe koła, tyle że to z tyłu ma tor nierówny z moim rowerem i poprostu jest całe przesunięte tak że prawie obciera mi o dolne ramię trójkąta. Teraz pytanie, czy mam po kolei naciągnąć wszystkie szprychy od strony gdzie jest więcej miejsca, żeby "odciągnąć" je od obcieranego elementu? Uda sie to ? Jak rozumiem musze wykonać na każdym nyplu taką samą ilość obrotów?
Ufoludek Napisano 26 Września 2006 Napisano 26 Września 2006 Z tego co kojaże to poprostu przy przykręcaniu koła jedną stronę wysuń w odpowiednim kierunku tak aby było równo. Ale coś jest najwyraźniej skopane i na dł€ższą mete musisz chyba podkręcać szprychy
olo21 Napisano 27 Września 2006 Napisano 27 Września 2006 a ja mam pytanie: centruję koło patrząc na hamulce. I skąd mam wiedzieć, że jak obręcz zbliża się do klocka to akurat w tym miejscu jest krzywa? MOże akurat w tym miejscu tak ma być a w pozostałych miejscach (które są dalej od klocka) jest skrzywienie? Nie wiem czy jasno to napisałem. Chodzi mi o to, że możemy się sparzyć i centrować dobre obszary obręczy (te które teoretycznie są bliżej klocka).
Otter Napisano 27 Września 2006 Napisano 27 Września 2006 ej.. coś dziwnego sie dzieje... Kręce w lewą stronę aby przyciągnąć obręcz "do siebie" a koło idzie zupełnie w innym kierunku :/ (szprychy DT Champion)
Mykundo Napisano 7 Marca 2009 Napisano 7 Marca 2009 Jak w temacie. Jak najłatwiej wycentrować koło? Nie mam pieniędzy na serwis, więc chciałem się sam za to zabrać. Wiem, jakie to może mieć konsekwencje, ale może ktoś by pomógł. Mam hamulce typu v-brake i praktycznie cały czas oceraja o koło, albo to koło ociera o nie. W każdym razie przyczyną jest ósemka w kole. Jak się tego pozbyć? Gdzieś słyszałem, że wystarczy jakoś szprychy ponaciągać. Ale jak?
Silvan Napisano 8 Marca 2009 Napisano 8 Marca 2009 ja po zaplataniu szprych ( rozsypana prowadnica w piaście) zrobiłem to tak: rower odwrócony do góry kołami oparłem se kawałek drewna na widełkach, i najpierw obróciłęm całe koło- żeby zobaczyć gdzie są najwieksze odchyły, i żeby zobaczyc do jakiego kąta mam docentrować. poźniej kluczem do nypli ( kilka złotch w sklepie rowerowym ) jeśli był odchył w prawo, to przykręcałem szprychy z lewej strony, jeśli był mocny odchył, to luzowałem z prawej. pamiętaj, że na środku odchylenia dokręcasz najmocniej a tam gdzie jest mniejszy odchył słabiej, bo jak na całej dlugości zdecentrowanej tak samo dokręcisz, to ci sie zrobi szlaczek z felgi. nie dokręcaj za mocno- lepiej dokręcać każda szpryche 10 razy po 1/4 obrotu niż raz 4 obroty, bo poźniej sie okaże że tam gdzie naprawiałeś jest dobrze ale tam gdzie był idealny kąt, będzie gorzej niż wcześniej, uważaj też żebyś zbytnio prawej strony nie przykręcił, bo w krytycznym momencie przerzutka zahaczy o szprych(wiem coś otym, jak na przełożeniu 1:1 zachaczyło , to nie dość że musiałem 5 km rower nieść bo koło zablokowane, to jeszcze mi najnormalniej zgięlo koncówke widełek(tam gdzie był gwint od całej przerzutki. nie chce Cie zniechęcać, ale mi pocnetrowaniu coś szczelało w kole(któraś szprycha była luźna) więc centrowanie jest dla kogols kto ma troche czasu żeby go poświęcić dla swojego roweru, a jak nie to... nie może sie uznać za prawdziwego rowerzyste, bo nich by mu w drodze 100km od domu coś strzeliło... u mnie w serwisie 20 zł nawijanie szprych razem z centrowaniem oczywiście, wiec samo centrowanie pewnie z 5-10 zł myśle, że pomogłem, a przynajmniej starałem sie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.