TKR Napisano 22 Marca 2014 Napisano 22 Marca 2014 Po poprzednim sezonie zostało mi na pamiątkę na ramie kilka zarysowań. Niby pierdoły, nie są jakoś bardzo widoczne, a rower to nie dzieło sztuki do podziwiania, ale moja natura estety jednak trochę się buntuje nawet przeciwko takim niewielkim zarysowaniom i jeśli bez jakiegoś szczególnego zachodu dałoby się coś z nimi zrobić, to byłbym zadowolony. Poniżej fotki: Czytałem, że na takie drobne rysy dobra jest pasta K2 http://www.k2.com.pl/component/provider2/?task=product&pid=29&Itemid=344 , ale w opisie jest, że jest ona lekkościerna, więc mam obawy szczególnie, że lakierowanie jest matowe. Używał ktoś tej pasty i może się wypowiedzieć ? Albo może znaciej jakieś proste sposoby na tego typu rysy. Lakier do paznokci odpada, efekt byłby raczej jeszcze gorszy niż te rysy.
Mod Team sznib Napisano 22 Marca 2014 Mod Team Napisano 22 Marca 2014 Za duże masz te zarysowania na "naprawę". Jedyny sposób żeby było cacy to malowanie całości, a to nie tania impreza, wymagająca dużo zachodu, a nowe rysy pojawią się szybko. Także lepiej nie zwracać uwagi i jeździć. Poza tym na Twoim miejscu bardziej bym się martwił przetarciami na lagach amortyzatora.
TKR Napisano 22 Marca 2014 Autor Napisano 22 Marca 2014 No to w takim razie odpuszczam temat. Co do zarysowanych amorów rozumiem, że chodzi o ewentualny atak rdzy ? Może w takim razie chociaż tam pojechać cienką warstwą bezbarwnego lakieru do paznokci ? Estetycznie to będzie średnio wyglądać, ale zawsze to jakaś ochrona.
Mod Team sznib Napisano 23 Marca 2014 Mod Team Napisano 23 Marca 2014 Na ostatnim zdjęciu widać że masz poprzecierane górne golenie w okolicach uszczelek. To wynik zaniedbania, dlatego zalecam zrobić amorkowi serwis i w przyszłości czyścić golenie, po każdej jeździe najlepiej. Lakierem ani niczym innym goleni nie pomalujesz, niestety, trzeba z tym żyć.
mklos1 Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 @@TKR, Pasta służy do usuwania rys z lakieru. W twoim przypadku to się nie uda, bo ryzy są zbyt głębokie, sięgają podkładu, a w niektórych miejscach "żywego" metalu (tak mi się wydaje). Miejsca, które sięgają metalu należałoby oczyścić i zabezpieczyć lakierem bezbarwnym.
tobo Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 W sklepach motoryzacyjnych są dostępne "kredki" do uzupełniania niedoborów lakieru - były też kiedyś reklamowane w ofercie chyba Mango TV, telesprzedaży. http://www.auto-swiat.pl/1-kredka-do-karoserii Dostępne również na działach motoryzacyjnych marketów takich jak Obi czy Castorama.
marcinek1992 Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 czy ja wiem czy kredka pomoze? Wydaje mi sie ze to bardziej chwyt marketingowy. Z tego co widze rysy tak jak pisali poprzednicy sa dosyc glebokie. lepiej bylo tak jak ja oklejc folia ochronna rower. Wysłane z mojego MT11i przy użyciu Tapatalka
tobo Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 Zeby sprawdzić czy pomoże wystarczy udać się do sklepu i nabyć - to i tak taniej niż nowa rama czy malowanie całej.
mklos1 Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 Na część pomoże. Najgorsze są na drugim zdjęciu. Nie dość, że szerokie, to jeszcze głębokie.
Mod Team sznib Napisano 23 Marca 2014 Mod Team Napisano 23 Marca 2014 Kredki są do duszy, pisaki z Mango są ok, ale tylko na płytkie rysy, ale kosztują niemało.
tobo Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 6:10 filmu - rysa została wypełniona ale nie usunięta - pisząc o tym sposobie nie podałem że rama będzie wyglądać jak nowa, jednak jest to lepsze niż gołe alu.
cienkun Napisano 23 Marca 2014 Napisano 23 Marca 2014 A nie lepiej dać dorobić mały pojemniczek farby, kupić mały pędzelek i delikatnie zamalować? Z bliska będzie widać, ale i tak będzie lepiej niż teraz...
render Napisano 31 Marca 2014 Napisano 31 Marca 2014 kup coś takiego http://zemax.pl/pl/p/ZAPRAWKA-10-ml-z-PEDZELKIEM-ARA-WYSYLKA-GRATIS-/303 tak gdzie głębokie rysy daj masę szpachlową wygładź papierem ściernym wodnym i będzie jak nówka
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.