Skocz do zawartości

[Pęknięcie ramy Agang Gangsta 7,29] początek batalii


Jurcyk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Warunki Gwarancji zaczynają coraz bardziej przypominać listę życzeń i praw sprzedawcy oraz kar i opłat kupującego. Ale skoro kolega bierze rower z jasno określoną umową tzn, że na nią się zgadza (tradycyjne pytanie - ile osób czyta wszystkie umowy ze zrozumieniem?).
W dodatku: najpierw słyszał stuki i widział rysę ale tematu nie drążył dalej a potem wsadził używkę (w dodatku podobno owalną) bez dowodu oryginalności produktu i tak poszedł z reklamacją. Jeżeli jeszcze byłeś na tyle prawy, że opowiedziałeś to wszystko sprzedającemu no to jak się dziwić, że odrzucili?
To jak z klasycznym przykładem w butach - mikro pęknięcie w podeszwie, delikatna wilgoć, No ale to deszcz więc może od góry wpadło. I łazimy dalej aż pęknie doszczętnie. A potem w reklamacji rzeczoznawca (na ogół zaprzyjaźniony szewc) pisze - but po pęknięciu użyktowany dalej - gwarancja nie uznana. 

A co do samej średnicy rury - to standard, że rura w górnej części trzyma średnicę a niżej już nie. To wynik cieniowania. Inaczej trzeba by było cieniować zewnętrznie.

Wiem, że to boli, że można się wkurzyć ale jeśli było tak jak piszesz to nie ma co dyskutować i wyklinać sprzedawcę. Kwestię jakości ramy pozostawiam bez komentarza....
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i to jest logiczne ,że im dalej w głąb rury to zmienia się średnica, ale każdy od dziecka wie jak coś stuka to to w końcu się rozwali.Jest na to nawet prawo w Fizyce.Prawda jest taka,że pęknięcia potem już nawet nie brałem pod uwagę.Rower zaprowadziłem do przeglądu i wskazałem sprzedawcy,żeby spojrzał na podsiodłówkę , no i dalej już wiecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

...właśnie, jak każdy od dziecka wie, że jak stuka to może pęknie to może zamiast "przypuszczać"  ze to pęknięcie lakieru od razu iść z reklamacją, lub zgłoszeniem "czegoś dziwnego, stukania, luzu itd"...

Tak, niektórzy czytają gwarancje pomimo że ich rowery na zdjęciach zlatują z Potężnych Gór
A tez niektórzy (tu np ja) olewają te pie..przone warunki gwarancji bo czasem to raczej przypomina ubezwłasnowolnienie a nie "partnerstwo" pomiędzy Kupującym a Sprzedawcą (dla przykładu i na gorąco - nowa rewelacyjna dożywotnia gwarancja gianta)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurcyk, dnia 20 Marz 2014 - 11:15 PM, napisał:snapback.png

To ja jestem już drugi w tym roku i na pewno nie ostatni.Podsiodłówka to słaby punkt tej ramy.Ktoś wie, czy formułowiczowi uznali reklamację i wymienili ramę ?

Jurek

Uznali gwarancję i wymienili ramę na taką samą. Były lekkie problemy ze względu na wsadzoną inną sztycę 400mm.


Cytat ten,uwierzcie mi dotyczy tej samej ramy. Jak by nie było 400 mm to już jest kawał dźwigni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchajcie tych co powtarzają głupoty, że sprzedawca odmówił i koniec, twoja wina, źle zrobiłes więc teraz kup nowy produkt.

Idziesz relkamować produkt/usługę i jak sprzedawca odmawia uznania reklamacji to nie bójcie się żadać od niego odmowy na piśmie, oczywiści z uzasadnieniem. Z doświadczenia (mego własnego) sprzedawca zawsze brał towar i reklamował dalej, u swego dystrybutora i reklamacja zawsze była uznawana na moją korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Śmigam 3 rok na 7,29. Pękło 10tyś km ciężkiego katowania. Wagę miałem zbliżoną na początku. Rower nie do zajechania. Teraz zmieniłem napęd po rozciągnięciu 3 łańcuchów i jadę dalej z koksem :) Jak się jeździ z luzami na sztycy, to nie ma co się dziwić, że pęka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...