Skocz do zawartości

[handlarze] rowerowi ostrzezenie, czyli gdzie nie kupowac


Rekomendowane odpowiedzi

Przegladajac Krakowskie gumtre (za duzo wolnego czasu :) a jakis rower bym sobie poskrecal) natrafilem na ogloszenie pewnych Panow

 

ogloszenie numer 1: (juz sie mozna smiac)

 

http://www.gumtree.pl/cp-rowery/krakow/rower-dla-studenta-tani-i-dobry-150-innych-sztuk-krk-574195475?featuredAd=true

 

moj komentarz, cena ujdzie, lecz klamstwo widac ze  rower typowy z marketu

 

przegladam inne ogloszenia, tych Panow:

http://www.gumtree.pl/cp-szukam-wspolnika/krakow/osoba-z-zylka-do-interesow-zarabiaj-ile-i-kiedy-chcesz-571988020

 

sobie mysle jak ceny dobre, kupie jeden pozniej drugi :)

Po rozmowie telefonicznej okazalo sie ze Panowie maja duzo rowerow i okolo 50 nowych co tydzien, i maja rowery tez wysokiej klasy!

sobie mysle moze cos na xt trafie, albo szose, z Racji tego ze to odemnie blisko pojechalem rowerem i cale szczescie, ze nie bralem auta bo bym tylko paliwo stracil :)

Na miejscu przywital mnie Pan i zaczelo sie oprowadzenie po mieszkaniu, no i tu juz sie wkur..lem nic godnego uwagi, byl sztywny mtb przerzutka tylnia stara acera x reszta nie warta wymieniania cena 200zł, popatrzylem z politowaniem, ale Pan mowi ze ma jeszcze na strychu niesprawdzone, dobrze ze mialem lampke przednia w rowerze (kompletne ciemnosci :) )

Pan o kazdym rowerze wypowiadal sie w superlatywach, ze bardzo porzadne z niemiec nie to co w polsce w hipermarkecie lamie sie i wogole zlom, a tu nie mieckie porzadne firmy, notabene zadna marka mi w oko nie wpadla, a staralem sie wszystko obejrzec.

Jednym slowem polowa rowerow to fulle z hipermarketu! plastik i stal na potege, Pan na to nie to sa porzadne rowery zjazdowe wygodne i lekkie (okolo 18kg) mowie ze sie znam na rowerach, a on dalej swoje, ile to rowerow nie sprzedaja handlarzom, ktorzy cos poprawia i doloza swoja marze

 

UWAGA jeden rower nie liczac miejskich z przerzutkami w piascie (tych specjalnie nie ocenialem) mial wiecej niz jedna czesc powyzej alivio!

byl to damski treking na deore klamkomanetki deore przerzutka tylnia deore, moze cos jeszcze lecz rower byl przywalony innymi, a do tego ciemno, pradnica w piescie, Gosc wylapal moje zainteresowanie piasta i odrazu jakie to drogie i porzadne. na pytanie ile za niego 700 zł, cena nie powala, ale ogladam dalej, kaseta zeby rekina, sztyca bez obejmy wbita z odapterem w rame, nie chialo sie to ruszyc, mowie ze z takim defektem to warte 300 zł, oczywiscie komentarz ze oni tu sprzedaja wszystkie roweru conajmniej 200 zł, a ten to porzadny, na przyklad pokazuje mi mlodziezowy rower 24" cale kolka sama stal, wlacznie z obreczami reszta plastki, mowi ze za niego 200, a jak sobie wyczyscze to 250 zł bedzie wart, na koncu pokazuje mi trekinga na tourney'u z wolnobiegiem, ze jeden z lepszych, rama alu, tu mnei nie oklamal, byla alu, zaparlem moje 95 kg i kiere by sprawdzi jak dziala przedni, amor cos kwiklo ugiol sie z centymetr, komentarz goscia na to ze przeciez dziala amortyzator i dlaczego na niego patrze jak na debila, na strychu wypatrzylem jednego tyrystyka na baranie, rozkrecony diamant na mufach, wolnobieg 4 rz, mowie zeby dopytal syna (syn podobno sie bardziej zna, starszy Pan tylko robi drobne naprawy wymiana linki czy cos dokreci do sprzedarzy), ile za niego, powiedzieli ze oddzwonia.

Odzdzwania syn, i sie pyta ile daje, ja mowie 150 zł, gosc na to ze bym sie juz tam nie pokazywal, bo mi nic nie sprzeda.

 

 

Prosze o opisywanie innych nieuczciwych handlarzy, by ostrzec osoby nieznajace sie na rowerach, naprawde po krotkiej rozmowie wiem ze sa wstanie sprzedac zlom z niemiec jakosci roweru z tesco za podobne pieniadze, gdzie smiem twierdzic ze wszystkie rowery sa do gruntownego przegladu

 

ADRES ul. Praska 49c telefon 660-023-007

 

$_20.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG OMG ... Adamos skąd ta fotka?

Widzę MZ Tropik, dwie CZ, jednego Urala (chyba). Dasz mi adres i jadę!

 

A co do rowerów tego pana z Krakowa, to zapewnie są z Danii lub podobnego rowerowego kraju. Sam byłem świadkiem nietypowej sytuacji w Kopenhadze, gdzie koleś dopchał swój rower (jakiś trekking na Deore) pod sklep i postawił w osobnym stojaku na tyłach sklepu obok kontenera na śmieci. Ja podchodzę i się pytam, czemu nie stawia tam, gdzie inne rowery i nie przypina kłódką. On na to, że ten stojak jest na śmieci i że jemu w rowerze pękł łańcuch. Raz na tydzień ktoś przyjeżdza i zabiera te śmieciowe rowery. Jakoś tak dziwnie mi się robiło, jak potem widziałem przy supermarketach pododne stojaki a tam pełne SRAM x7 i rowery z amortyzatorem powietrznym nawet się trafiały. Albo byłem za głupi, albo za uczciwy żeby je stamtąd zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

OMG OMG ... Adamos skąd ta fotka?


To największe na wschodnim wybrzeżu USA złomowisko rowerowo-motocklowe. Zajrzyj tutaj.

Sorry za OT. :)

A co do nieuczciwych sprzedawców, to temat jest dość mocno "śliski". Trzeba do zagadnienia podchodzić ostrożnie, albo zlustrować delikwenta/ów dokładnie, tak jak zrobił to vitesse i mieć pewność co do nieuczciwości, bo tutaj linia jest bardzo cienka i bardzo łatwo nieopatrznie wyrządzić komuś krzywdę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...