Skocz do zawartości

[sakwa] a'la torba sportowa/łatwa do przenoszenia


eko

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Poszukuję jak w temacie sakwy, która pełniła będzie funkcje torby sportowej. Chcę aby łatwo można było zapakować do niej buty, jakieś dresy, inne ubrania na przebranie oraz butelkę wody.

Ważnym jest dla mnie również to aby sakwę można było w miarę komfortowo przenosić (na pasku czy czymś podobnym).

 

Na sakwy wraz z bagażnikiem nie chciałbym wydać więcej niż 200zł. Całość będzie montowana do krossa hexagona v5.

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi jakie rozwiązania mogą się sprawdzić w przedstawionych warunkach.

Napisano

Ja mogę ci zaproponować sakwę Ortlieba ale ...to już całkiem inny budżet.

 

Osobiście ja od kilkunastu lat jeżdżę z taka torbą. Wchodzi laptop, ciuchy, jedzenie albo ...pełny koszyk zakupów.

 

http://www.ortlieb.de/_prod.php?lang=en&produkt=officebag_bnw&biketoy=cityoffice

 

Jeśli ci nie pasuje ten styl to  może coś innego

 

http://www.ortlieb.de/p-liste.php?ptyp=radtasche&lang=en

Napisano

Fakt jest to budżet prawie dwa razy większy niż zakładany.

 

Zaproponowana http://www.ortlieb.de/_prod.php?lang=en&produkt=officebag_bnw&biketoy=cityoffice wydaje się być idealna dla mnie ale chyba nie chcę wydawać póki co aż takiej sumy.

Wolałbym trzymać się nieco niższego budżetu. Jak nie uda mi się znaleźć niczego względnie podobnego będę zmuszony ponegocjować sam z sobą o rozszerzeniu budżetu.

Napisano

A patrzyłeś za dedykowanymi torbami na bagażnik? Np. Author AUTHOR A-N216 czy innymi konstrukcjami tego typu. Idealnie wpasują się w to czego szukasz. Nie wiem jak z ich wodoodpornością ale od biedy można taką torbę wrzucić w worek foliowy i owinąć gumką mocującą. Koszt - niecała stówka za torbę, worek za parę groszy, gumki 2 zł w hipermarkecie. Do tego da się ją zamocować na bagażniku mocowanym do sztycy podsiodłowej. 

 

 

Ja zaproponował bym Ci worek Crosso 20litrów. Spokojnie upchasz w nim ciuchy sportowe, buty i jakąś wodę. Koszt śmieszny bo ok 50zł a gwarantuje pełną wodoszczelność. Taki worek również można położyć na bagażniku i przymocować gumką. Do tego każy ma w zestawie pasek do noszenia na ramieniu. Fakt, wygląda to mało cywilnie ale jest bardzo praktyczne.Sam używam właśnie kiedy nie potrzebuję brać sakwy. Do tego jakikolwiek bagażnik, czy na sztycę czy klasyczny. 

 

 

Napisano

@MikeSkywalker dziękuję bardzo za podpowiedź. Otworzyłeś mi nową drogę poszukiwań.

 

Zarówno jedna jak i druga opcja wydają się być właśnie dla mnie.

 

Jeśli chodzi o wodoszczelność to nie jest to priorytet ponieważ zazwyczaj w deszczu jeżdżę samochodem.

Najbardziej zależy mi na stosunkowo łatwym dostępie do wszystkiego w torbie/sakwie/worku oraz stosunkowo wygodnym przenoszeniu.

 

Muszę koniecznie w Łodzi obadać takie rozwiązania.

 

 

Napisano

Zastanawiam się jakie rozwiązanie będzie praktyczniejsze torba boczna/sakwa czy torba/worek na bagażniku?

Mam wrażenie, że torba na bagażniku może mieć wpływ na stabilność choć wydaje mi się to fajniejsze dla mnie rozwiązanie.

 

Twoje dobre doświadczenia z workiem nawet mnie do niego przekonuje.

Muszę jednak samemu dotknąć i sprawdzić.

Napisano

Lepsze rozwiązanie to jedna torba/sakwa z boku. Środek ciężkości jest niżej i rower prowadzi się lepiej. Ładunek na bagażniku lubi się kołysać na boki, a do tego jak w worku miałem ciężkie rzeczy to rower podczas jazdy bez trzymanki potrafił łapać shimmy (czyli kierownica wpadała w drgania). 

 

Niemniej jednak myślę że przy użyciu bagażnika na sztycę czy innego sztywnego ten problem zniknie albo się zmniejszy. 

Napisano

Najbardziej uniwersalna jest sakwa gdyż

  • jest wodoodporna
  • jest pojemna
  • możesz przewozić delikatne rzeczy
  • możesz zamocować do dowolnego bagażnika
  • Błyskawicznie mocujesz
  • nie zasłania światła tylnego

Torba na bagażnik

  • potrzebuje dedykowanego bagażnika
  • ma ograniczoną pojemność
  • nie są wodoodporne

Wór na bagażniku

  • zasłania tylną lampkę
  • mocowania wora jest czasochłonne
  • nie można w nim przewozić delikatnych rzeczy gdyż gumy opinające wór zgniatają zawartość

 

Ps przeczytaj mój blog w tym temacie

http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-691-jakie-sakwy-czyli-walizeczka-dla-rowerowego-turysty/

 

Napisano

Od kiedy torba potrzebuje dedykowanego bagażnika? Myślę że każdy się nada ;)

 

Wór trzeba owinąć, to prawda ale nie zajmuje to kto wie ile czasu a jeśli o zgniatanie zawartości chodzi to z tego co pisał autor ma służyć do przewożenia ubrań i butów. Ja worka też używałem głównie do ciepłych/zapasowych ubrań i jedzenia/picia.

 

Zasłanianie lampki to kwestia względna, przy wysoko wysuniętej sztycy wór jej nie zasłania, torba by pewnie zasłoniła. Zawsze pozostaje zawieszenie lampki na uchwycie worka/torby (tutaj docenia się zalety pionowego mocowania jednej z lampek Cateye). 

 

W takim budżecie trzeba szukać półśrodków czy tańszego sprzętu. Podlinkowane Ortlieby wyglądają na bardzo praktyczne ale jak przystało na tą firmę są drogie. Kiedyś można było kupić pojedyńczą sakwę Crosso Dry ale jej noszenie na jakimś pasku jest już mało wygodne. 

 

Nie zmienia to faktu że również uważam sakwy wieszane na bagażniku za najlepsze rozwiązanie. Wiec może ta torba boczna Authora czy coś podobnej konstrukcji się sprawdzi w tym konkretnym przypadku. 

Napisano

Faktycznie trudno znaleźć taką informację w opisie sakwy.

W filmiku

widać, że chyba lekko jest usztywniana ścianka z mocowaniem.
Napisano

widzę zatem, że jest to bardziej skomplikowane niż myślałem.

 

Myślę, że mimo wszystko ten sezon też przejeżdżę krossem więc tarczówek nie będzie.

Raczej interesują mnie budżetowe bagażniki a nie topowa półka. Ważne aby był stabilny i nie rozpadł mi się gdy torba będzie znacznie wypakowana.

Napisano

@MikeSkywalker chyba Twoja propozycja bagażnika najbardziej mnie przekonuje i w taki będę celował.

Cena jest przyzwoita więc chyba mam już komplet.

Napisano

http://allegro.pl/aluminiowy-bagaznik-pod-sakwy-de-one-26-28-2-kolor-i4028538280.html a ja mam coś podobnego do tego. Używam prawie dwa lata i działa, żadnych problemów nie było a w sakwach woziłem nie raz kilkanaście kg bagażu. 

Osobiście tego bagażnika nie testowałem ale przez ponad tydzień czasu jechałem z amerykaninem, który ów bagażnik posiadał w swoim rowerze. Dopóki jechaliśmy po asfalcie to było ok. Jak tylko wjechaliśmy na litewskie szutry to gość co godzinę zatrzymywał się i z kluczami dokręcał każdą śrubkę. Po tygodniu konstrukcja padła. Gdy kupił wybrany przeze mnie bagażnik, spawany a nie skręcany, to zdziwił się, że ów taniec dookoła roweru jest absolutnie zbędny.

 

Ale skoro MikeSkywalker ma  z nim pozytywne doświadczenia... :whistling:

Napisano

Ja także mam z nim pozytywne doświadczenia.

 

Sztywnością nie grzeszy, ale dokręcać nic nie muszę a nieźle bywa obciążany

no i po niezbyt równych nawierzchniach się poruszam.

 

Bagażnik był fabrycznie wyposażony w nakrętki samokontrujące i jak skręciłem na początku,

tak trzyma się do teraz, a  to już ładnych parę latek będzie.

 

Do codziennego użytku "po mieście" i na krótkie wypady IMHO się nadaje,

jednak na wyprawę "w świat" bym go raczej nie zabrał.

 

Każdemu według potrzeb ;)

 

Napisano

Owszem, docelowo miałem zmieniać swój na lepszy ale choć kupiłem używany, mam go pewnie koło 2 lat to niczego nie dokręcałem i póki co służy. A też nie jeźdżę po asfaltach, czasem to takie trasy że strach jechać na slickach. Co do sztywności potwierdzam - szału nie ma, jeśli lepsze bagażniki oferują większą to tylko ten fakt będzie powodem do zmiany. Ale i tak pewnie nieprędko. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...