Skocz do zawartości

[plecak] plecak na jednodniowe wypady po górach


butchmk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

W najbliższym czasie planuję mój pierwszy wyjazd w góry z rowerem w związku z czym poszukuję odpowiedniego plecaka.

Będą to jednodniowe wypady po górach.

Mam kilka typów ale przedewszystkim nie mam pojęcia jakiej pojemności plecak byłby najodpowiedniejszy. Zakładam, że powinno tam być miejsce na podstawowy osprzęt jak np. dętka, zestaw kluczy itp. + portfel, telefon, prowiant (nie mam na myśli 2 bochenków chleba i puszek ale coś do przegryzienia np 2 bułki i baton), bluza - czyli to co jest niezbędne podczas jednodniowej wyprawy.

Nie chcę się obwieszać jak wielbłąd - stawiam na wygodę ale nie chcę też przed wyjazdem stawać przed problemem bluza czy coś do jedzenia. Dobrze by było jakby plecak miał opcję zainstalowania bułaka.

Budżet 150 - 270zł

Jeśli nie będziecie mieli konkretnych typów do zaproponowania to poradźcie jaka pojemnośc będzie optymalna?

Dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

ja mam deutera cross air exp 20, jest trochę większy niż race exp air. Ma możliwość zwiększania/zmniejszania pojemności za pomocą suwaka - dla mnie duży plus. A te 20 litrów to nie jest jakiś ogrom przestrzzeni. Poza tym, jak każdy z airów ma siatkę na plecach i sam plecak jest odsunięty od pleców, co poprawia wentylację.

Tani nie jest, ale na pewno przemyślany, ma sporo kieszonek, możliwość przytroczenia czegoś na zewnątrz itp.  Jest kieszeń wewnątrz, do której można włożyć bukłak, i otwór przez który można wyprowadzić ustnik. Jak będzie z wytrzymałością, czas pokaże, np klamry mam wrażenie, że są delikatne... ale ogólnie plecak bardzo fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deutery to bardzo dobre plecaki (sam mam 15+3l), ale jeżeli to ma być plecak wyłącznie na jednodniowe wypady to idealną pojemnością jest 2-3 l. Większy plecak będzie bardziej przeszkadzał niż pomagał. Na takie jednodniówki w 99% przypadkach wystarczy zabrać kasę, telefon, pompkę, dętkę, multitool, przeciwdeszczówkę, kilka batonów musli i ok. 2 l płynów - idealny więc będzie bukłak.

De facto ja nieraz robiłem w górach po 120 km i 3 km przewyższenia z dwoma bidonami oraz pompką, dętkę, telefonem i batonami upchanymi w kieszonkach koszulki. Zawsze po drodze było jakieś schronisko lub sklep, żeby uzupełnić zapasy :)

 

A wracając do plecaków to ja bym polecał od razu brać ten http://allegro.pl/wyprzedaz-plecak-deuter-magura-hydro-lite-2l-i4015589838.html - jest w bardzo dobrej cenie, bo same bukłaki deutera to koszt ok. 100 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Bikki 25 od Fjord Nansen-a.

Przeważnie za duży, ale można pościągać paski i skompresować nieco. Z drugiej strony wygięcie pleców jest regulowane i jak brakuje miejsca, to można kosztem komfortu dodać nieco przestrzeni.

 

Cena około 190zł, mi się udało kupić w promocji za 140zł ponad 4 lata temu (cena mniej więcej się trzyma).

Na rowerze wygodniejszy niż na piechotę, ale daje radę przy opuszczeniu trochę niżej.

 

Z wad na pewno brak wodoodporności, pelerynę trzeba dokupić, a i tak nie zapewni pełnej ochrony.

Nie jest to waga lekka i sam plecak to trochę ponad 1kg.

Na starcie polecam wypruć gumki od pasków naciągających plecy. Nic nie dają, a tylko przeszkadzają zmniejszając możliwości wygięcia plecaka (z nimi był za słabo i zdarzało się, że plecy dobijały do pleców).

Ergonomia dostępu do plecaka trochę kuleje. Postawiony ma tendencję do kładzenia się na przód. Górna kieszonka opada przy otwartej głównej komorze, więc trzeba uważać, bo mogą się wysypać z niej rzeczy.

 

Wytrzymałość oceniam na dobrą, choć to pierwszy mój lepszy plecak. Tu i ówdzie obtarty, ale komory się trzymają i nic nie ma zamiaru się wysypywać. Najbardziej martwi częściowo zerwana siatka na plecach. Na razie poszła niecała połowa w górnym mocowaniu. Kiedy i jak to się stało nie mam pojęcia, grunt że dalej na razie nie idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie.

2-3l wygląd mi na wersje zbyt minimalistyczną. 20l znowu trochę dużo.

Chyba skuszę się na coś w okolicy 12l. Opcja Race Exp Air prezentuje się całkiem rozsądnie.

Jakby jeszcze ktoś miał coś ciekawego do dodania to zapraszam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 litry (mam) to za mało na dzień w górach. Chyba, że połowę rzeczy osprzętu ma się uwieszone przy rowerze.

Po włożeniu bukłaka zostaje ledwo co miejsca na dokumenty pompkę i dętkę. Cienki polar, p.deszczówka, aparat, jakiś prowiant - ledwo wchodzą na ścisk.

Myślę, że 8-12 byłoby optymalnie, zależy co kto wozi. Mam też 20 ale jest za duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam camelbaka mule n.v. i dla mnie jest to genialny plecak. 9 litrów pojemności komory bagażowej plus osobna na bukłak 3 litrowy. To wystarcza na to, żeby się zaopatrzyć na cały dzień w wodę, bo w górach to nie ma za dużo sklepów, a te 9 litrów pozwoli spokojnie spakować się z prowiantem, kurtką przeciwdeszczową i kilkoma innymi rzeczami jak klucze, dokumenty itd. Do tego super system nośny. Tylko cena zabija, ale kupujesz raz na lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utwierdzam się w przedziale 10 - 12l.

Camelbak fajny ale cena rozkłada na łopatki. Deuter EXP Air 12+3 będzie chyba wyborem optymalnym.

Dzięki za opinie.

 

Chyba że się uda dorwać gdzieś za granicą. Ja mam teraz Octane LR i to najlepszy plecak rowerowy jaki miałem - generalnie to bardziej biodrówka z szelkami. Spokojnie mieści żarcie + narzędzia + bukłak + bluzę + kurtkę. Te 10-15 litrów to faktycznie optimum - ja nie potrafię się spakować do mniejszego ;)

 

Ale myślę że Deutery będą fajnym wyborem - tylko jeszcze różnie ze wzrostem; wiem że te większe deutery źle leżały na wysokich tj. pow. 185 cm. Zależy pewnie od modelu; mam trekkingowego D. 40+10 (też polecam) - i myślę że z moimi 190 cm jestem gdzieś na górnej granicy używalności plecaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U naszych Czeskich kolegów można dostać Deuter Race za 190 zł a jeden z naszych forumowych kolegów robi zbiorowe zakupy u nich więc można się pofatygować jeżeli nie zależy ci zbyt mocno na czasie

 

Orientujesz się czy sprawa jest jeszcze aktualna ? Ewentualnie gdzie szukać na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...