[opona]Kenda Khan vs Schwalbe Marathon Plus - która antyprzebiciówka lepsza

[Koshmaar]

Czołem! Chcę kupić dobrą antyprzebiciową oponę do jazdy po mieście (na starej Gazeli), bo wkurzają mnie już regularne co 2-3 miesięczne flaki, bycie uziemionym kilka dni, płacenie za serwis niemałych pieniędzy. "Problem" w tym że mam zabudowany łańcuch, hamulec w tylnej piaście, i rozmontowanie/złożenie tego jest dużo bardziej skomplikowane i pracochłonne, więc sam tego nie zrobię a technicy chcą dużo więcej money money money. Do tej pory kupowałem zwykłe opony za 20zł, teraz postanowiłem zainwestować aby rozwiązać ten problem raz na... przynajmniej rok, może dwa? (teraz jeżdżę może 5km, co 2-3 dzień, ale niedługo może być tego dużo więcej).

 

Przymierzam się więc do kupna opony z wyższej/najwyższej półki, i w oko wpadła mi oczywiście Schwalbe Marathon Plus Tour: http://detal.unibike.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=9205  Cena 149zł... ale niech będzie. Już chciałem ją kupić, kiedy w ostatnim momencie znalazłem test opon w jakiejś niemieckiej gazecie (http://radtouren-magazin.com/wp-content/uploads/2012/02/reifen_technik.pdf) , gdzie porównano też oponę Kenda Khan K-Shield Plus. Obie te oponki dostały najwyższe noty w kategorii odporności na przebicia, jednak Kendy Khan co znalazłem stoją już po 35zł.

 

Tutaj jednak mała uwaga, bo te co znajdywałem to Kenda Khan K935 (http://www.bikekatalog.pl/2012/komponenty/1495/foto:2/)... więc bez tego Plus, a to może być duża różnica (tak jak z Marathonami). Tego Khan K-shield Plus jak na razie znalazłem tylko w jednym germańskim miejscu (http://www.ebay.de/itm/Reifen-KENDA-28-x-1-40-K-935-37-622-K-SHIELD-Plus-REFLEX-schwarz-/390454317635?ebayCategoryId=57267) i nawet tu mam dziwne wrażenie że ten Plus w nazwie dotyczy dodatku Reflex, tzn opona Kenda z refleksem W ogóle nie mogłem znaleźć tego modelu nawet na stronie producenta, i widząc że ta gazeta jest chyba z 2007 roku... to chyba Kenda Khan Plus jest nieaktualna

 

Także jeśli ktoś nie wie czegoś więcej w kwestii tych Plusów, to właściwe pytanie jest takie... którą lepiej wybrać w moim wypadku, Marathon Plus Tour czy Khan? Czy rzeczywiście warto jest dopłacić do Schwalbe 110zł... Najlepiej jakby się wypowiadały osoby co mieli okazję przetestować jedną i/lub drugą...

[mklos1]

Jeżeli jeździsz w mieście a nie w terenie, to flak co 2-3 miesiące jest podejrzanie częsty zatem wyjścia są prawdopodobnie dwa:

- coś siedzi Ci w oponie i z czasem doprowadza do przebicia,

- coś siedzi w opasce lub w samej obręczy

Należy dokładnie sprawdzić (wymienić) pasek osłaniający obręcz oraz sprawdzić samą obręcz. Osobiście używam opon Schwalbe, ale z wkładką czy bez - jeżeli problem leży po stronie obręczy, problemu się nie pozbędziesz.

[Koshmaar]

Dzięki za odpowiedź... może trochę przesadziłem, bo liczyłem w tych wymianach też przednie. Z tego co mam zapisane w dzienniczku odnośnie tylnej:

 

2012: wiosna 2x wymiana opony, 1x dętki ; listopad wymiana dętki i opony

2013 marzec wymiana dętki. Od maja do września nie jeździłem bo nie było mnie w kraju.

 

Potem chyba w listopadzie z raz, no i teraz mam tak że dętka ma gdzieś nieszczelność, bo jeździć się niby da, ale przez noc schodzi powietrze.

 

Obręcz rzeczywiście może już mieć kilka ładnych lat (kupiony używany 3.5 roku temu, nie pamiętam czy była wymieniana, raczej nie). Telepie się leciutko na boki (nic strasznego), ma gdzieniegdzie leciutkie wklęśnięcia... powiem człowiekowi aby sprawdził też obręcz i wkładkę (tej na oczy nie widziałem i nie wiem nawet jak wygląda [nie ta konkretna ale wogóle... wujek google też nie pomógł] ).

 

Abstrachując od obręczy...  z tych co wymieniłem, Schwalbe czy Kenda? I czy różnica jakościowa rzeczywiście jest tak duża jak cenowa?