Skocz do zawartości

[opony] schwalbe nobby nic


marnon

Rekomendowane odpowiedzi

Szerokość opony NN 2.25 (cytat z innego forum):

szerokość opony zmierzona na kołach Mavic Crossmax XL to 54-55mm. I mam na myśli szerokość samego balona.

Zgadza się więc mniej więcej z danymi fabrycznymi. Klocki są o jakieś 2-3mm szerzej, a to dokładnie 2.25 cala.

Opona w wersji Double Defence 2.25 (najmocniejszej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukasz71 --> w ogole nie czytaj takich marketingowych bzdur. Jakie 15%? Bajki, o 15% to sie moze semislick od Nobby Nica roznic, a nie opony o identycznym od lat biezniku.

Wiadomo, NNy gdzie sie nadaja to sie nadaja, np na cala plaska Polske sie nie nadaja ;), chyba ze zima, jak sie jezdzi po zmarznietym blocie, ubitym sniegu i lodzie. Wtedy sam NNa 2.0 zakladam. Na przod, bo z tylu spokojnie Karma daje rade.

Ale w gory NN 2.25 w sam raz, troche na blocie wariuje, ale ogolnie daje spora pewnosc jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klosiu -> A na jakich wersjach i z którego roku jeździsz ?

W 2010 roku zmienił się trochę kształt bieżnika, a opona schudła, więc idzie lepiej na asfalcie niż wcześniejsze wersje. Zresztą poczytaj opinie właścicieli wersji evo z 2010, którzy twierdzą, że opona jest niewiele wolniejsza na asfalcie niż Racing Raplh. Opinie o NN mówiące o tym, że ta opona całkowicie nie nadaje się na asfalt pochodzą z 2006/2007 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu 2010 bieżnik został zmieniony. Wcześniej było zalecane przeciwne zakładanie przedniej i tylnej opony. W modelu 2010 nie ma rozróżnienia przód vs. tył. Na asfalcie nowy NN idzie jak semislick. Toczy się gładko i cicho, wręcz niewiarygodnie gładko i cicho. W terenie już nie zachwyca, ale nie mam porównania do wcześniejszych roczników. Być może zbicie wagi i mniejsze opory toczenia odbiły się negatywnie na zachowaniu opony w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale żeby było jeszcze ciekawiej w 2011 shwalbe ma jeszcze inaczej zrobione NN i zależnie od szerokości zmieniają się ilości poszczególnych mieszanek i tak dla 2,1 jest więcej twardej i odpowiedzialnej za niskie opory toczenia niż w 2,25 już nie pisząc o 2,4 gdzie wykorzystano głównie miękką mieszankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na asfalcie nowy NN idzie jak semislick. Toczy się gładko i cicho, wręcz niewiarygodnie gładko i cicho.

Wiesz, Arek,jakoś mam zupełnie inne odczucia- NN na asfalcie nie są zabójczo głośne,ale też trudno je nazwać cichymi, poza tym ,niezależnie od ciśnienia ,lubią sobie "popływać" przy zakrętach ( ale to raczej efekt wysokiego bieżnika), opory toczenia nie należą do tych jakimi dysponują semislicki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakią wysokość ma bieżnik porzy tych oponach, sorka że tak męcze ale mam dylemat czy dalej inwestować w Crossmarki czy zaryzykować i przerzucić sie na NN-y :wallbash: Opona miała by być do wszystkiego, i do lasu i w góry i na przejażdżkę po szosie, na mokro i też sucho :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, Arek,jakoś mam zupełnie inne odczucia- NN na asfalcie nie są zabójczo głośne,ale też trudno je nazwać cichymi, poza tym ,niezależnie od ciśnienia ,lubią sobie "popływać" przy zakrętach ( ale to raczej efekt wysokiego bieżnika), opory toczenia nie należą do tych jakimi dysponują semislicki.

Może różne odczucia to kwestia rocznika i rozmiaru. Ja mam 2010 2,25 EVO. Oczywiście porównanie do semisclicków jest trochę (ale tylko trochę) na wyrost, ale pamiętajmy, że to opony, które w założeniu przeznaczone są w teren, i to nie jakiś tam lekki szuterek. Przy szybkiej jeździe na asfalcie szum wiatru zagłusza delikatny pomruk jaki opony wydają. Rocket Ron na asfalcie wydaje się wręcz toporny w porównaniu do nowego NN. Na Racing Ralphach jeździłem ze trzy lata temu, więc moje porównanie może być trochę przekłamane, ale wydaje mi się że RaRa były głośniejsze, a na asfalcie wcale nie toczyły się lepiej niż NN.

To wszystko jednak nie oznacza mojego zachwytu nad tą oponą. Kupiłem ją po to żeby mieć przyczepną oponę w trudniejszym terenie, kosztem wyższych oporów toczenia na asfalcie. Jest trochę na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszły mi dzisiaj moje Nobby Nic 2.25 EVO 2010.

Założyłem je szybko w rowerze i ZAŁAMKA :(. Są tak samo wąskie jak Kendy Karma 2.0, które zdjąłem.

W balonie mają ok 50mm, w klockach ok 51mm. Obręcze to DT Swiss XR 4.2D.

Wiedziałem, że Schwalbe trochę zawyża numerację, ale żeby aż tak ?

W moim Talasie NN 2.25 wygląda śmiesznie, mam jeszcze w sumie ok 3 cm luzu między goleniami. Z tyłu jeszcze ujdzie, ale też wygląda wąsko i jest dużo wolnego miejsca.

 

Ehhh nastawiłem się na lepszą amortyzację i jazdę na niższych ciśnieniach niż na Karmach a tu widzę, że nic z tego. Tylko bieżnik jest trochę agresywniejszy niż w Karmach, reszta to samo :(.

Jakbym wiedział, że "to" takie wąskie, to kupiłbym wesje 2.4 evo.

 

A może trochę rozszerzą się podczas jazdy jeszcze ?

 

EDIT: Napompowałem oba koła na kamień i opony troszkę się rozszerzyły do 52mm w balonie i 54mm w klockach, wzrokowo też trochę lepiej wygląda. Boje się tylko, że jak upuszczę powietrza, to znów zrobi się szczupła. Zostawiłem mocno nabite koła do jutra, może im się utrwali większa szerokość :whistling: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...