andrut61 Napisano 12 Marca 2014 Napisano 12 Marca 2014 Cześć W jednym rowerze mam Tore Sl chyba z 2009 i coś tam nie bangla. Ogólnie to w momencie gdy amortyzator rozciąga się na maxa, np. gdy chcemy sobie podskoczyć to tuż przed tym jak się rozciągnie na 100% słychać w nim takie głuche puknięcie (słychać i czuć to na kierownicy). Gdy np. chamsko uginamy amortyzator stojąc na rowerze to gdy amortyzator odbija, jakby się utwardzał przed tym punktem, puka i szybko się wyciąga na maksa. Dla niedowiarków, kokpit jest dobrze założony, problem jest ewidentnie z uginaczem. Testowałem to na różnych ciśnieniach i zawsze jest tak samo. Oprócz tego nic torze nie dolega. W sumie to głupia historia, bo na tym rowerze na co dzień jeździ ktoś, komu to w ogóle nie przeszkadza i zdaniem tego kogoś problem się pojawił po tym jak jeden z RENOMOWANYCH warszawskich serwisów robił Torze serwis olejowy. Gdybym to zauważył po odbiorze to bym zrobił awanturę, ale minęło kilka miesięcy i teraz trochę mi głupio się z nimi kłócić. Pytanie co to może być, ile może kosztować i czy w warszawie są jacyś ludzie którym można powierzyć sprzęt. Pozdrawiam Cytuj
Mod Team Maniak Napisano 12 Marca 2014 Mod Team Napisano 12 Marca 2014 Na 90% to wina falistej podkładki dociskającej korek komory powietrznej. Trzeba zrobić "serwis", rozłożyć amor, wyciągnąć sprężynę (przynajmniej częściowo) a wspomnianą podkładkę podgiąć mocniej, założyć i dolne lagi zalać na nowo olejem. Podobny problem przerabiałem na dwóch rebach. Cytuj
Gość Napisano 12 Marca 2014 Napisano 12 Marca 2014 Lub jesli to podkladka, to moze byc juz w czesciach - w 2 widelcach tak mialem, lub jej braku, bo sie zgubila, nie zalozyli, itd.... Gdyby to bylo to, brak, polamana, to mozna tam wrzucic o'ringa jako dystans i bedzie dzialac. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.