Skocz do zawartości

[rower] Kona Lanai z 2013 r. - czy warto i za ile?


Marakessh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Czy Kona Lanai z 2013 r. to dobry wybór? Rower używany, prawie nowy, z papierami i gwarancją mogę mieć za ok. 1000-1100zł. Parę dobrych lat temu jeździłem na rowerze stret/dirt, również Kona, ale od tamtego czasu przerzuciłem się na samochód i wypadłem z obiegu co jest ile warte itd.

 

Oto specyfikacja:

Rama: Kona 7005 Aluminum Butted
Rozmiary: 14", 16", 18", 20", 22"
Widelec: Suntour XCT 100mm
Korby: Suntour XCC-T202
Zębatki: 44/32/22t
Suport: CH 52
Pedały: Wellgo LUA9
Łańcuch: KMC Z52
Kaseta: Shimano HG31 11-32t 8 spd
Przerzutka przód: Shimano Altus
Przerzutka tył: Shimano Altus
Manetki: Shimano Tourney EZ Fire Integrated
Zacisk hamulca: Tektro Novela
Tarcza przód: Tektro Novela 160mm
Tarcza tył: Tektro Novela 160mm
Klamka hamulca: Shimano Tourney EZ Fire Integrated
Stery: CH 281
Kierownica: Kona Aluminum Riser
Mostek: Kona Control
Sztyca: Kona Thumb
Zacisk sztycy: Kona QR
Chwyty: Kona Mooseknuckle
Siodło: Kona XC
Piasta przód: KT
Piasta tył: KT
Szprychy: Sandvik Stainless 14g
Obręcze: Shining MT20
Opona przód: Vittoria Saguaro 26x2.2"
Opona tył: Vittoria Saguaro 26x2.2"
Kolor: Dark Silver w/White & Black

 

Proszę o opinie czy to dobra cena i czy warto w to iść. W podobnej cenie są np. GIANT'y z okolic 2006 r. podniszczone ale na trochę lepszym osprzęcie. Rowerem mam zamiar jeździć po ścieżkach rowerowych w mieście oraz wyskakiwać do lasu/na bezdroża bez zbędnych szaleństw :)

Napisano

Up O to poszedłeś grubo, dlaczego niby do lasu (który to jest niemożliwie ogólnym pojęciem) minimum Alivio + RS XC32 ?

W lesie do którego mam 50metrów, 90% rowerów nie spełnia tego wymagania a jakoś pół Tychów co niedziele buja się tam godzinami ?

Uwielbiam to forum, ktoś tylko napisze "las" i zaraz odpowiedzi w stylu "full, 140/140 skoku i hebel rodem z ciężarówki"

 

Co do samej Kony. Osprzętowo przeciętna, nawet baardzo. Amortyzator słaby, hamulce też bez szału itd.

Ale ma według mnie 2 ważne zalety. Po pierwsze jest względnie rozwojowa, masz koła pod tarcze i pod kasetę, amortyzator prawie na pewno na 1i1/8 

i według mnie sensowną ramę.

Drugą zaletą jest cena. Za 1000zł nowy rower będzie wprost tragiczny. Tu masz prawie nowy rower ale już dużo tańszy niż katalogowo. Według mnie nadaje się do spokojnej jazdy bez problemu. Z takim założeniem jak Ty masz i budżetem, to kupiłbym tą Kone.

Napisano

kona warta swej ceny , osprzęt nie najgorszy ;) , poza tym już mówiąc o lesie to zależy kto gdzie mieszka ,jak są jakieś większe górki to owszem dobra hebel i amorek przyda sie , a jak Mazowsze :) to i bez problemu na sztywnym i oponie 2.10 można śmigać 

Napisano

No właśnie, rama to główny plus tego roweru. Czy w podobnej cenie da sie wyrwać coś bardziej sensownego? Właściwie jeśli ten rower jako nowy kosztował prawie 2000zl, to to jakieś nieporozumienie bo osprzęt jest dość słaby. Altusy w rowerze za 2 klocki to lekkie przegięcie, czy to tylko moja wygórowane wyobrażenia nt ceny do jakości?

Napisano

 

 

Właściwie jeśli ten rower jako nowy kosztował prawie 2000zl, to to jakieś nieporozumienie bo osprzęt jest dość słaby. Altusy w rowerze za 2 klocki to lekkie przegięcie, czy to tylko moja wygórowane wyobrażenia nt ceny do jakości?

 

Nie.

Ja Konę porzuciłem jakiś czas temu, bo nie podobała mi się dośc dmuchana cena (podobnie jest u większości producentów ale ostatnio Kona lekko szaleje z cenami IMO).

Mamy tu klasyczne Konowskie kombinatorstwo częściowe.

 

Ten rower ciągnie tylko rama. Za tą kase za jaką go możesz nabyć jest to nie najgorsza opcja, ale cena wywoławcza nówki to pomyłka. Klamik EZ Tourney - LOL. Tourney tu w ogóle nie powinno być. Pedały Wellgo - hmm, ujdą w tłoku. suport - cholera wie co to za jeden. Kierownica, mostek, sztyca, gripy, siodło - Konowski standard czyli noname nazwane "Kona". Piasty KT = Quando, lekki szitor. Opony - ujdą. obręcze - kolejny noname. Heble Novela - mechaniczny szit z najniższej serii Tektro. Lepsze byłyby porządne fałbrejki.

 

Wniosek nasuwa sie sam: To typowy Koń, Konewka, Konica, czyli Kona. Płacisz za ramę a reszta jest bardzo średnia. Żeby nie było - Kona robi nei najgorsze ramki, ale są IMO za drogie w stosunku do swoich możliwości i jakosci wykonania oraz mają z reguły badziewny osprzęt - za lepsze bajery trzeba słono płacić.

 

Ja bym poszukał czegoś na lepszym osprzęcie. Sam napęd jest jeszcze po japońsku czyli jako tako, ale piasty, obręcze, siodło/sztyca/gripy/mostek/kiera, heble, to dyskwalifikuje ten rower na starcie.

 

Kupisz rower z ramą o nazwie KONA i gównianym osprzętem. Sorry, ale takie są fakty.

Poszukaj czegoś używanego na lepszym setupie, moim zdaniem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...