Skocz do zawartości

Kapcie na 29er'a - problem toczeniem?


No1knows

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
 

Na 29 przesiadłem się z początkiem roku - aktualnie mam to co dała fabryka czyli Schwalbe Smart Sam 2.25 ok 800g.  i powiem nie leżą mi oponty albo cały rower mi nie leży. Sam nie wiem. nie mogę go rozbujać ani po terenie ani po asfalcie. Koła nabite na 3,5 - moja waga ok 95 kg. Rower najzwyczajniej górki zwalnia nawet po asfalcie czy kostce. 

 

Przejechanych 370 km od początku roku. Chyba już powinien się "dotrzeć". Jeszcze się zastanawiam czy aby na pewno piasty są ok. Hamulce są ok - nie trą. Jak pchnę tylne koło ręką ( starałem się z podobną siłą) w powietrzu to na 26ce robi z 30 obrotów a na 29ce z 10 i staje niemal wyhamowując. ( ofc zdjąłem hamulce ) W 29ce to jest normalne ? Że niby większa masa i dalej od osi rozłożona?

 

Poprzednie 2 sezony zrobiłem na starej 26 po 2-3 k na rok na Geax Saguaro 2.0 kewlarówkach i było ok. Rower sam jechał. Z tym że rower ważył 12,2 kg :) a nie aktualne 13,7

 

Na 26 do pracy jadę 50 min przez miasto a na tym niemal 1,2 h. Już nawet sprawdzałem czy to wina roweru czy moja bo zima leniwa była ale nie. Na 3 wyjazdy na obu za każdym razem jest tak samo. 

 

I na tym jeżdżeniu mi najbardziej zależy. Spać dłużej lubię a spóźniać się nie mogę.

 

I teraz tak. jeśli okaże się że piasty są ok to?

Bawić się ciśnieniem w kołach czy próbować odchudzić rower zmieniając opony na bardziej miejskie?

 


Głównie rowerem jeżdżę do pracy 18 km w jedną stronę i po mieście rekreacyjnie wieczorami.  Ciut rzadziej ale dłużej i intensywniej oram leśne ścieżki  - KPN ( piaski, błotko) i Bielan, las Bemowski.

Na dodatek czasem jeżdżę z dzieciakiem w foteliku w wolnym czasie bez względu na teren. 

 

podzieliłbym to tak 50% miasto/40% las/10% fotelik każdy teren


 

Potrzebuje oponek z niskimi oporami i dobrą przyczepnością z wagą na poziomie 500 g na twarde nawierzchnie z możliwością wyjechania w raczej suchy, piaszczysty teren. 

Zależy mi też na przyczepności na asfalcie przysypanym piaskiem jak jeżdżę z dzieciakiem  bo zwiększona masa ( + 30 kg dziecko+fotelik) na tylnym kole powoduje tendencję do uciekania na zakrętach z luźnym podłożem. 

 

 

Ewentualny budżet mam na  oba kapcie do 400 zł. Przy założeniu że opony wytrzymają bez zdarzeń losowych co najmniej do końca sezonu. 

 

Wymyśliłem sobie 3 oponki 

 

Schwalbe Furious Fred Evo TL PSC 29x2.00 

Schwalbe Thunder Burt RaceGuard, TL-Ready 2.1

Schwalbe RACING RALPH 2.0 TL-Ready. 

 

dzięki takiej operacji odchudzę rower o 0,5 do 1 kg i zmniejszę opory toczenia. 

Czy polecacie coś innego ?

 

Zastanawiam się co wybrać by było szybko do pracy, w miarę praktycznie w terenie i bezpiecznie z młodym. 

 

 

Napisano

Coś jest nie tak. Opony cud-miód same jadą, koło 29er jest cięższe (z zasady) więc w powietrzu obracać będzie się dłużej. Sprawdź piasty. Jak masz takie z gumowymi "stożkami" (czyli z łożyskami kulkowymi) to spróbuj poluzować te śruby co są na końcach osi piasty. Jak masz taką inna :P to musisz wymienić łożyska. Temat sie już przewijał, poszukaj - łożyska maszynowe.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...