Gothic Napisano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Lektura tego wątku niezmiennie poprawia mi humor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vitesse Napisano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 Takie tam... Z pracy... zapewne rower to replika, a szkoda bo bylo by na tapete Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stachu24 Napisano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 kuźwa jeździłbym wszystkim co znajduje się na fotce!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 28 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 (edytowane) Mmmm ... A ja jeździłbym na tym podnośniku hydraulicznym w górę i dół aż bym choroby morskiej dostał. BTW 666ty post na forum i to w tak zaszczytnym wątku Edytowane 28 Sierpnia 2014 przez rambolbambol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stachu24 Napisano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 Nooo podnośnik też mi się podoba choroby morskiej może byś nie dostał ale mózg wywaliłoby Ci na lewą stronę hahhaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djzatorze Napisano 30 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2014 Ja również bym jeździł tam na wszystkim a ze szczególnym zawzięciem na sosnowym wieszaku w kształcie brony, na którym wisi szkarłatne palto. Jeździłbym... Bronowałbym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shuvv Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 @@Sztenke Czy ja dobrze widzę na zdjęciu Rebę SL z 2006 roku, z wydłubanym dystansem pomiędzy komorami powietrznymi, którego brak zapewnia skok 115mm? aż bym choroby morskiej dostał Jako gnojek mogłem kręcić się godzinami na krześle obrotowym. Podbiłem stawkę kilka lat temu. Pamiętając odcinek Pogromców Mitów o środkach na chorobę morską, dokonałem własnego doświadczenia. Na karuzeli (takiej), osiągnąłem konkretną prędkość obrotową (wyższą niż Pogromcy - aż bolało od siły odśrodkowej). Nie ruszałem głową - było cacy. Ale gdy zamknąłem oczy i zacząłem poruszać tak jak w programie - szybko dotarłem do momentu, kiedy byłem bliski rzygnięcia jak Rico. @@rambolbambol - znajdź taki podnośnik, zamknij oczy i poruszaj głową w czterech kierunkach. Jestem ciekaw rezultatu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sztenke Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 @Shuvv Tak. To Reba ze skokiem 115mm. @Rambolbambol To nie jest podnośnik hydrauliczny tylko mechaniczny (śrubowy). Tak dla ścisłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shuvv Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Jeździłbym... Bronowałbym... Prosz bardzo! Wcale nie trzeba 4,8 Turbo. Jestem przekonany, że 3 litry ropniaka do takiej pracy wystarczą. A że sterowania hydraulicznego zespołu nie ma - kogoś to obchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Nawiązując do zdjęcia zamieszczonego w tymże oto miejscu: http://www.forumrowerowe.org/topic/154341-galeria-pokaz-twojego-xxera-gdziekolwiek-byle-wewnatrz/?p=1539916 chciałbym pochwalić się rozwojem swych fotograficznych skiluf: Zdjęcie zrobione zapiekaną w prodiżu kaszanką podaną na kalkulatorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shuvv Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 Zdjęcie zrobione błoną fotograficzną ISO 25600 umieszczoną w kamerze otworkowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m1x3r3k Napisano 31 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2014 no to i ja wstawię zdjęcie zrobione nokia 3310 xd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 1 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Września 2014 @Fenthin Było: Jest: Wyraźnie widzę postep pomiędzy tymi dwoma fotografiami. Widzę, też że eksperymentujesz z różnymi materiałami światłoczułym i czasami naświetlania. Użycie kaszanki podanej na kalkulatorze jako elementu fotografujacego wyjątkowo celne. Spróbuj jednak nastepnym razem sam flak od kaszanki rozciągnąć na prodiżu i naświetlać go kalkulatorem umieszczonym wewnątrz prodiża. Jeśli to kalkulator produkcji CCCP, to nie potrzebujesz nawet zasilania. Ilość pierwiastków promieniotwórczych użytych do produkcji takiego kalkularora powinna uwiecznić twój rower zarówno na kliszy z kiszki jak i na stalowym dnie prodiża. @m1x3r3k Nokia 3310 --> nowomoda, burżuazja i obszarnictwo ... ale zdjęcia zacne. Pamiętaj, że to wątek fanów fotografii rowerowej o wyraźnym nastawieniu retro. Skoro musisz korzystać z telefonu do wykonywania zdjęć, to na przyszłość zaopatrz się w profesjonalny sprzęt fotograficzny: BTW. Ładna sofka dziecięca. Rozkładana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m1x3r3k Napisano 1 Września 2014 Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Dobrze postaram się kupić taki jak na zdjęciu wyżej a sofka oczywiście rozkładana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djzatorze Napisano 1 Września 2014 Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Podobnie jak przedmówcę, cieszy mnie kreatywność braci fotografującej. @m1x3r3k: Widzę wyraźny postęp w porównaniu do poprzedniego kadru: http://www.forumrowerowe.org/uploads/garage_images/image_url-177685-1406314519.jpg Sprytnie przemieściłeś nawet kota spod tylnego koła na pierwszy plan. Jego tajemniczo spuszczona głowa przyprawia mnie osobiście o zimny dreszcz... Mogę tylko zgadywać czy zwierzę zostało utrzymane przy życiu na poczet tej fotografii. Światłocienie i ciepłe barwy potęgują grozę kociej głowy i nieznanej otchłani po lewej. Filtr symulujący rozgrzane do 60°C powietrze wieńczy dzieło - niemalże czuć ten zapach siarki nadchodzącego Zła. Nie spodziewałem się że znajdę w tym niewinnym wątku takie mroczne obrazy. m1x3r3k, proszę, litościwie nie mikserkuj nam oczu gorszymi okultystycznymi wizjami, daj zmrużyć oko wieczorną porą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 1 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Września 2014 @djzatorze Twoje szkiełko i oko znów wyłapało istotny detal, który mi umknął. Aż musiałem monokl założyć i sprawdzić. Rzeczywiście na drugim zdjęciu z kota ewidentnie pozostającego przy życiu pozostał tylko cień kota i niewiadoma jego losu. Tak jakbyć chciał uchwycić z niego wartość bezwzględną. Dla twojego własnego zdrowia, poszedłbym z tym kotem do weterynarza, bo może cierpi na zespół kota Schrodingera. Stan kota jest fundamentalnie nieokreślony – kot jest jednocześnie żywy i martwy. Nie do końca wiemy, czy kot jest żywy czy martwy i to nas niepokoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 1 Września 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Stan kota jest fundamentalnie nieokreślony – kot jest jednocześnie żywy i martwy. Nie do końca wiemy, czy kot jest żywy czy martwy i to nas niepokoi. Coś macie do kotów pytam się? Kot jest , bo ma być. Jego stan jest taki,jaki jest wtedy, gdy kot jest w stanie ,w jakim jest tam ,gdzie akurat jest w stanie w jakim jest tam gdzie jest. Istnienie ,lub też pozostałość cienia po wspomnianym kocie obrazuje nam stan umysłu kota,który ,mimo ,że nie funkcjonuje fizycznie na załączonym obrazie, istnieje w kociej i naszej podświadomości ,jako kot istniejący,ale nieobecny. Drugie zdjęcie stanowi przykład wiwisekcji kota ,oraz jest próbą dogłębnego zanalizowania sensowności i trafności tejże analizy,której podłożem jest jestestwo kota w rzeczywistości fotograficzno-pokojowej. Rower jest tylko szumem informacyjnym mającym odwrócić uwagę oglądacza od sedna problemu jestestwa i duchowości kota. A propos Oczywiście zdjęcie jest formą dopisania się do ideii tematu i nie ma nawet 1% siły przekazu niektórych obrazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copone Napisano 1 Września 2014 Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Niezłe, podobno niektórzy tak wyobrażają sobie "zwiastowanie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djzatorze Napisano 1 Września 2014 Udostępnij Napisano 1 Września 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 2 Września 2014 Udostępnij Napisano 2 Września 2014 Oczywiście zdjęcie jest formą dopisania się do ideii tematu i nie ma nawet 1% siły przekazu niektórych obrazów. img=https://lh4.googleusercontent.com/-ZFMYPo8Q3jc/VAReOUhKHVI/AAAAAAAAGqs/06xUWugeCCw/w1143-h857-no/DSC_1448.jpg] Wnoszę o wykluczenie zdjęcia, ponieważ od razu widać, że kolega durnykot sfałszował je w programie graficznym celowo pogarszając jakość. Stylizacja na zniszczoną kliszę nie jest do uzyskania, żadnym domowym sprzętem. Nawet domestosem nie uzyska się takich przebarwień, a czarnych plam pogrzebaczem. Jedyne co ratuje obraz, to obdrapane ściany i stos desek, tego współczesne komputery jeszcze nie potrafią wyrenderować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 2 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2014 Towarzysz kolega rowerzysta moderator durnykot w normalnych warunkach winien być skazany na banicję, szyderę, biczowanie do krwi przez austriackie aktorki porno i śmierć poprzez powolne nasączanie organizmu 40% roztworem C2H5OH. Niemniej jednak durnykot zasłużon jest dla tego wątku. To durnykot odkopał ten wątek z czeluści forumowego śmietnika, w którymże ów wątek wrzucon przez innego moderatora o poczuciu humoru sosnowej deski został. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 2 Września 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 2 Września 2014 Rambolbambol- podziękował,choć: biczowanie do krwi przez austriackie aktorki porno brzmi ciekawie,ale niestety ta groźba: śmierć poprzez powolne nasączanie organizmu 40% roztworem C2H5OH. niestety już nie działa- próbowałem z takim lokalnym, takim Made in Podhale i okolice oraz z hamerykańskim munszajnem. Zekker- kajam się , aczkolwiek pisałem,że : nie ma nawet 1% siły przekazu niektórych obrazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komuchomor Napisano 2 Września 2014 Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) Piękny wątek! Oko me raduje się niesłychanie, gdy rzucam nim na te wszystkie artystyczne kompozycje. Czymże przy nich są moje? Zdjęcie pod tytułem "A" zostało zrobione chińskim czajnikiem elektrycznym, który posiadł umiejętność samouwiecznienia. Sfotografował się sam, a to światło rozmazujące obraz w prawym dolnym rogu pochodzi ze mnie. Raz wypiłem bowiem herbatkę na wodzie z tego czajnika i fosforyzuję aż do dziś. Natomiast "B" to rezultat testu prototypu supertajnego izraelskiego aparatu fotograficzno-tlenowo-nazębnego, przeznaczonego do działań agenturalnych. Nosi się go na ramieniu, a jego kamuflażem jest rura kanalizacyjna PCV, co wymaga pewnej dozy zręczności w posługiwaniu się nim. Oczywiście miałem przyjemność używać jedynie wersji cywilnej - różni się ona od wojskowej tym, że robi wyłącznie czarno-białe zdjęcia i dodaje do każdego z nich kwintal ziarna. Edytowane 2 Września 2014 przez Komuchomor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 2 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) @Komuchomor ad A. Zamieść poprawnie zdjęcie jako zdjęcie a nie jako załącznik, bo zasługuje na to całym swym jestestwem. Wrzuć na http://www.techpowerup.org/ a potem wklej tu, jako link do zdjęcia. Prawdopodobnie popełniłeś nieopatrznie jedną z lepszych prac w tym wątku. Bogactwo planu i treści twojej fotografii wymagałoby kilkudniowej analizy poprzedzonej wielogodzinną medytacją i zadumą nad sensem jestestwa materii nieożywionej we własnym M oraz kontemplacji przemijającego czasu. To co rzuca się w oczy w twojej fotografii to chaos. Na początku jest chaos a po chwili wszystko się z niego wyłania. W tym momencie moje sprawne oko wychwytuje te wszystkie detale: czarny pokrowiec na zwłoki lekko narucony na stertę gratów dylatację czasu wyrażoną poprzez zegar ukryty w meblościance, tuż za czajnikiem (Tu proszę zwrócić uwagę, że Komuchomor wykonał tę fotografię czajnikiem, który jest na fotografii. To wszystko dzieki dylatacji czasu.) pudełka po pomarańczach w peerelowskiej meblościance przypominają słodko-gorzkie czasu młodości wielu z nas rower w ilości dwóch sztuk pokazuje dorastanie podmiotu lirycznego. Jeden rower odrzucony w przeszłość, w chaos, w gruz a drugi rower już nam umyka z kadru i patrzy w przyszłość tak jak w tańcu klasycznym ważna jest rama, tak i w konstrukcji kadru rama/ramy/kawałki ram spinają to wszystko Mógłbym tak dalej, ale czas właśnie przemija i mam zamiar cieszyć się tę chwilą z obrazem, który mam przed oczyma. ab B. FAP ... fap ... FAP ... fap ... FAP ... fap ... FAP ... fap ... Edytowane 2 Września 2014 przez rambolbambol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komuchomor Napisano 2 Września 2014 Udostępnij Napisano 2 Września 2014 (edytowane) Po raz kolejny piszę: "A" to nie była moja fotografia. Czajnik się sam sfotografował, ja mu tylko doświetliłem zdjęcie. Edytowane 2 Września 2014 przez Komuchomor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.