Jeremy Napisano 27 Lutego 2014 Napisano 27 Lutego 2014 Witam, Ostatnio wraz z moją dziewczyną planujemy dłuższa wycieczke rowerową (kilka tygodni). W związku z czym chcemy kupić 2 rowery, mogą być używane, na razie szukamy nowych rowerów z sezonu 2013. Mamy docelowo jeździć z sakwami w pełnym załadunku. Ważę jakieś 90kg. Moja dziewczyna około 60 Zastanawialiśmy się nad krossami z zeszłego sezonu, są całkiem fajnie obniżki cenowe, ale ostatnio przeczytałem, że krossy mają dmc 100kg, a to jest zdecydowanie za mało. Nie chcemy wydać zbyt dużo pieniędzy, aczkolwiek chcemy też żeby sprzęt był dobry i posłużył dłuższy czas. Raczej górną, górną granicą u mnie jest 2000zł Bardziej konkretnie, wydaje się, że super ofertą jest: Kross Trans Pacifi ewentualnie wyższy model Kross trans Sander Co o tym myślicie? warte swojej ceny? wytrzymają czy raczej szukać czegoś innego? Dla mojej dziewczyny budżet wynosi trochę mniej (max 1600) i zastanawialiśmy sie nad Trans Siberian, ewentualnie model wyżej czyli już pokazany trans pacific http://krolestworowerow.pl/p/1525/597/rower-trekkingowy-kross-trans-siberian-2013-rowery-trekkingowe-kross-2013-rowery-kross.html Wszelkie rady będą bardzo mile widziane DziękI
robertrobert1 Napisano 27 Lutego 2014 Napisano 27 Lutego 2014 Pod sakwy zdecydowanie lepiej sprawuje się rower z zewnętrznymi biegami 2x10 lub 3x9. Ale jeśli wolisz mieć rower z biegami w piaście to bierz. Swego czasu jechałem z gościem, który miał mieszczucha na 3 biegowej piaście i razem dojechaliśmy nad Morze Czarne. Jak widzisz można z tym, że ... gość musiał rower podprowadzać pod każde wzniesienie większe niż 7 %.
dziobolek Napisano 27 Lutego 2014 Napisano 27 Lutego 2014 Jeśli z biegami w piaście, to tutaj masz sensowny IMHO na wyprawy rower http://velo.pl/rowery/turystyczne/trekkingowe/author/advent-2010 jeśli już, to szukaj czegoś właśnie w tym stylu, czyli również z biegami na korbie.
Jeremy Napisano 28 Lutego 2014 Autor Napisano 28 Lutego 2014 szczerze to nie mam doświadczenia z biegami w piaście. Nie jest tak, że mi zależy na nich, albo że mi przeszkadzają. Może lepiej roważyć trans alp, tutaj jest spoko oferta; http://krolestworowerow.pl/p/1525/592/rower-trekkingowy-kross-trans-alp-2013-rowery-trekkingowe-kross-2013-rowery-kross.html Powiedzcie mi czy trans pacific da radę? czy lepiej dołożyć i kupić trans alp? I co z siberianem dla mojej 2 półówki?
mklos1 Napisano 28 Lutego 2014 Napisano 28 Lutego 2014 Co o tym myślicie? warte swojej ceny? wytrzymają czy raczej szukać czegoś innego? Moim zdaniem budżet zbyt mały o jakieś 30%, ale generalnie rowery spokojnie dadzą radę. Ja mojego Trans Alpa użytkuję już od trzech lat. Była tylko jedna poważna awaria w postaci pękniętej obręczy tylnego koła po około 4500 km. Jak Robert zauważył lepszy jest napęd 2x10 lub 3x9. Niestety w tym budżecie będzie trudno o trekingową 9-tkę. Idealna opcja to kupić MTB 29" i przerobić go na rower wyprawowy, ale to niestety wymaga wyraźnie większego budżetu (do wymiany: hamulce chyba ze kupisz na mechanicznych tarczach od razu), mostek, pewnie kierownica, bagażnik, pełne błotniki i oświetlenie. Szukaj ofert Romet Wagant 3.0 (Gazela 3.0 - damka) z roku 2013. Można jeszcze kupić, to będzie najlepsza opcja.
Jeremy Napisano 11 Marca 2014 Autor Napisano 11 Marca 2014 Witajcie, Cały czas szukam, romet trochę mi się nie podoba... a ostatnio wyprzedali trans alpy (były za 1600) i teraz są droższe... Ostatnio znalazłem trans arctica za 2016 zł, jest on opoarty głównie na deora,więc osprzęt jest super http://www.top-narty.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=226274&variant_id=253013 Jeszcze przepiękny jest http://krolestworowerow.pl/p/1524/312/rower-crossowy-kross-evado-3-0-2013-rowery-cross-kross-2013-rowery-kross.html tylko ze osprzęt jest dużo gorszy i musiałbym zainwestować w bagażnik, błotniki, oświetlenie itp... Strasznie mi się on podoba tak wizualnie, ale cena jest nie adekwatna do tego co jest oferowane. Czytałem gdzieś, że różnica między osprzęt jest przedewszystkim w wadze, dokładności itp. a mi przede wszystkim zależy na bezzawodności. Jak wy uważacie? na czym polega różnica między klasą osprzętu shimano? Napiszcie też co myslicie o tych rowerach?
mklos1 Napisano 11 Marca 2014 Napisano 11 Marca 2014 Strasznie mi się on podoba tak wizualnie, ale cena jest nie adekwatna do tego co jest oferowane. Rzekłbym, ze nawet bardzo nieadekwatna. Jeżeli miałbyś wybierać, to nie masz wyboru Czytałem gdzieś, że różnica między osprzęt jest przedewszystkim w wadze, dokładności itp. a mi przede wszystkim zależy na bezzawodności. Nie do końca to prawda. Wszystko zależy od klasy komponentu. Komponenty, które prą na szczególnie niską masę nie koniecznie muszą być trwałe. Poczytaj wątki w których wypowiadają się właściciele aluminiowych korb, szczególnie takich co mają alu środkową zębatkę. Zajechanie takiej zębatki w 2-3 miesiące? Norma. Druga sprawa. Pedały. Te tanie są naprawdę podłe i zbyt wiele nie są w stanie przetrzymać.
YeLLow Napisano 11 Marca 2014 Napisano 11 Marca 2014 A ja tak przy okazji zadam małe pytanko. Jestem na etapie szukania roweru dla siebie. Na wyprawy z sakwami lepszy będzie trekking czy cross. Który z rowerów będzie bardziej komfortowy do jazdy. Myślę o trasie ze śląska nad morze wzdłuż Wisły. Z różnic jakie znam między tymi typami roweru, to że na crossie jest bardziej sportowa sylwetka, jesteśmy bardziej pochyleni. Trekking jest od razu z wyposażeniem, ale nie będzie problemu dla mnie ubrania crossa.
Jeremy Napisano 12 Marca 2014 Autor Napisano 12 Marca 2014 Czekam już tylko na kaskę i kupuję trans arcticę. YeLLow tak szczerze nie mam doświadczenia, ale z tego co czytałem to trekking jest przeznaczony do takich wypraw i w związku z tym twoja pozycja jest taka, żeby było Ci wygodnie podczas wielogodzinnego siedzenia na rowerze. Dodatkowo za trekkingiem przemawia to, że taniej jest kupić rower z osprzętem niż go doposażyć. I tutaj należy pamiętać, że bagażnik, oświetlenie i błotniki to nie wszystko, czasem trzeba też wymienić siodełko albo hamulce (bo np. hydrauliczne są ciężkie w naprawie na trasie). Nie mniej, to nie jest duża różnica i część osób tak robi. Jak chodziłem po sklepach to sprzedawcy również mówili mi, że mogę albo kupić trekking, albo krossa i doposażyć. na pewno też jest to kwestia gustu i konkretnej osoby, bo nie ma jednej pozycji w której każdemy będzie najwygodniej. Ja też bardzo mocno rozważałem kupno krossa, bardziej mi się podobają, a te evado 3.0 z sezonu zeszłego to już w ogóle. Aczkolwiek porównując evado 3.0 + 200zł na osprzęt a trans arctice to osprzęt jest bez porównnani lepszy w trans arctice (trekking), jest gigantyczna różnica, a cena końcowo wychdzi taka sama.
Marcin13 Napisano 14 Marca 2014 Napisano 14 Marca 2014 Tylko zauważ, że trans arctica jest ciężki, waży 17kg! Osprzęt to nie wszystko, do użytku trekkingowego wystarczy coś poniżej Deore. Dynamo w piaście też nie jest niezbędne, średniej jakości lampka na baterie będzie lepszym (prostszym, lżejszym) rozwiązaniem. Oryginalny bagażnik również nie jest zbyt pewnym rozwiązaniem, lepiej kupić bez i dokupić sprawdzony bagażnik Crosso, zakup na lata. Do wypraw bardziej uniwersalnym rowerem może być rower MTB, na asfalcie daje radę podobnie jak cross, treking, a w terenie będzie sobie radził lepiej. Wystarczy założyć do niego bagażnik i już masz rower na wyprawę. Wiele osób na wyprawy jeździ "góralami". Jest jeszcze kwestia tylnego koła, te oryginalne może zacząć stwarzać problemy, jeśli ktoś jest ciężki i do tego wiezie bagaż ok20kg, to mogą np. pękać szprychy. Często ludzie wymieniają tylną obręcz i szprychy na sprawdzone, wytrzymalsze. Błotników zakładać nie trzeba. Jeśli chodzi o hamulce, to rzeczywiście V-ki są lepszym rozwiązaniem niż tanie hamulce hydrauliczne. I jeszcze na temat sakw. Pod żadnym pozorem nie kupujcie sakw starego typu, takich jak np. w lidlu http://fanlidla.pl/gazetka/2011.08.21.rower/2276,Sakwy,rowerowe, są strasznie niepraktyczne (przemakają, ciężko się je zakłada i zdejmuje, mała pojemność). Zdecydowanie lepiej dołożyć trochę i kupić te: http://www.crosso.pl/pages/pl/produkty/sakwy-rowerowe/dry/dry-big.php , niekoniecznie w cenie podanej przez producenta To również zakup na lata. 100% nieprzemakalności, założenie i zdjęcie ich jest prozaiczne.
mklos1 Napisano 14 Marca 2014 Napisano 14 Marca 2014 Tylko zauważ, że trans arctica jest ciężki, waży 17kg! Ile będzie ważył rower crossowy jeżeli dozbroisz go w równoważny osprzęt? Błotników zakładać nie trzeba. Moim zdaniem na takie rzeczy można sobie pozwolić na jednodniowym wypadzie, ale nie gdy wyjeżdża się na kilka tygodni. Chyba że się lubi jazdę z nutką survivalu (słitfocia na fejsa z błotem na twarzy ). Jeśli chodzi o hamulce, to rzeczywiście V-ki są lepszym rozwiązaniem niż tanie hamulce hydrauliczne. Z pewnością nie są lepszym rozwiązaniem. Jedyną przewagą V-ek nad hydraulicznymi traczami jest to, że potencjalna awaria tarcz hydro jest tragiczna w skutkach - dużo trudniejsze w naprawie. Dlatego w rowerach wyprawowych najlepiej stosować tarcze mechaniczne. W tym przypadku V-ki. Inwestowanie w Evado, które jest już tragicznie drogie mija się z celem.
Marcin13 Napisano 14 Marca 2014 Napisano 14 Marca 2014 Ile będzie ważył rower crossowy jeżeli dozbroisz go w równoważny osprzęt? Na pewno mniej, bo nie będzie miał dynama w piaście, które lepiej zastąpić bateriami w latarce. Przykładowo, najtańszy cross Krosa waży 13,7kg, bagażnik Crosso 670g, plus .latarka dajmy 300g, daje niecałe 15kg. Moim zdaniem na takie rzeczy można sobie pozwolić na jednodniowym wypadzie, ale nie gdy wyjeżdża się na kilka tygodni. Chyba że się lubi jazdę z nutką survivalu (słitfocia na fejsa z błotem na twarzy ). Byłem na kilku wyjazdach, zawsze bez błotników, jechałem również w deszczu. Za tylny bagażnik 'robił' u mnie namiot położony wzdłuż na bagażniku. Jakoś przeżyłem. Wielu tak jeździ. Tutaj masz przykład faceta co na wyprawach spędził setki dni, zawsze bez błotników: http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl/ Z pewnością nie są lepszym rozwiązaniem. Jedyną przewagą V-ek nad hydraulicznymi traczami jest to, że potencjalna awaria tarcz hydro jest tragiczna w skutkach - dużo trudniejsze w naprawie. Dlatego w rowerach wyprawowych najlepiej stosować tarcze mechaniczne. W tym przypadku V-ki Pisałem to w kontekście wypraw, że na długie wyjazdy lepsze są V-ki, niż tanie hydrauliczne, co sam właśnie potwierdziłeś.
mklos1 Napisano 15 Marca 2014 Napisano 15 Marca 2014 Byłem na kilku wyjazdach, zawsze bez błotników, jechałem również w deszczu. Co kto lubi - ja sobie nie wyobrażam, podobnie jak brak oświetlenia z dynama. Wałkuję temat oświetlenia w dojeździe do pracy. Zapominanie naładowania aku jest na porządku dziennym. Z drugiej strony na wyprawach raczej w nocy się nie jeździ. Ale to zupełnie inna historia, gdyż najnormalniej w życiu nabycie Evado jest ekonomicznie nieuzasadnione. Rower z 2013 roku i w takiej konfiguracji sprzętowej jest wart około 1500 PLN. Ot przykład: http://rower-sport.pl/pl/p/ROMET-ORKAN-3.0-M-2013/1736 Nie dość, że lepsza przerzutka przód i lepsza korba, to jeszcze tańszy o blisko 250 PLN.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.