Skocz do zawartości

[v-brake] Deore xt - jakie klamki kupić?


hehe12

Rekomendowane odpowiedzi

po 1-kup klamki-klamkomanetki to utrudnienie w przypadku wymiany podzespołów na lepsze, np manetek, jak i w przypadku połamania-klamkomanetkę trzeba całą z reguły wymienić, a tak to tylko to co się połamie

po 2-bierz coś od avida, powyżej SD5, albo seryjne klamki shimano xt, może jako jednorodne będzie dobrze chodzić


EDIT-- @UP PIksel-mowa o v-brake :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słaby pomysł, żeby kupować v-brake'i. Najlepiej jeżeli już to osobno klamki i osobno manetki. Stanowczo odradzam pchanie się teraz w hamulce typu v-brake. Kup, albo dozbieraj do hamulców hydraulicznych. Klamki polecam ze sztywnością ST-EF50, albo lepsze i będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam w ogóle kupna v-brake'ów i to jeszcze tej klasy, bo wyniesie to tyle co zmiana na hydrauliczne. Dostępność części i wspieranie tego systemu przez producentów na plus. V-.brake to niedługo relikt przeszłości. Jeżeli już autor chce i musi kupić v-brake to polecam osobno kupienie klamek i osobno manetek. W przypadku klamek to aby były tak sztywne jak ST-EF50, albo bardziej, bo co do tych nie miałem żadnych zastrzeżeń, a lepsze zawsze będą lepsze. Jendak ten model odpada ze względu, że to właśnie klamkomanetk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie mający dziwny tok myślenia-rozumiem że jeździcie na superlightowych carbonach, na napędzie 1x11 xtr, a za amortyzację odpowiada u was fox terralogic z kolekcji 2014..? 

Wyznajcie dziwną zasadę-albo hydraulik, albo hamuj pan butem, bo nie ma innych dobrych hampli jak hydraulika...

V`brake ssie itp...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odradzam pchanie się teraz w hamulce typu v-brake. Kup, albo dozbieraj do hamulców hydraulicznych

 

genialny pomysł, zwłaszcza że zazwyczaj niesie za sobą zmianę kół, bo większość rowerów z V-kami nie posiada piast pod tarcze :wallbash:. Poza tym dla większości rowerów miejskich i typowo turystycznych v-ki są optymalnym rozwiązaniem. Klamki Avida lub Shimano, do tego dobre ramiona z wyżej wymienionych firm + porządne pancerze i linki + wymiana standardowych klocków na coś porządnego, np Koolstop, Clark's i taki zestaw hamuje bardzo dobrze w większości warunków. Skoro 16kg trekking mojej Pani potrafi stanąć na przednim kole przy mocniejszym hamowaniu, to chyba moc jest wystarczająca.

 

[v-brake] Avid SD3 czy Shimano Deore?

V - Brake - Vademecum

[v-brake klocki] Klocki jednorazowe vs wymienne okładziny

[hamulec v-brake] czy warto deore xt

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

panowie mający dziwny tok myślenia-rozumiem że jeździcie na superlightowych carbonach, na napędzie 1x11 xtr, a za amortyzację odpowiada u was fox terralogic z kolekcji 2014..?  Wyznajcie dziwną zasadę-albo hydraulik, albo hamuj pan butem, bo nie ma innych dobrych hampli jak hydraulika... V`brake ssie itp...

 

To Ci wyjaśnię. Wcale tak nie uważam, że v-brake'i jak to określiłeś "ssą". Bardzo dobre i wystarczające rozwiązanie dla większości, ale wypierane przez producentów i przez to nie polecam.

 

 

 

genialny pomysł, zwłaszcza że zazwyczaj niesie za sobą zmianę kół, bo większość rowerów z V-kami nie posiada piast pod tarcze

 

Tak, racja, ale...

 

koszt zmiany na hamulce tarczowe i to hydrauliczne wyjdzie na plus, a kosztami podobnie. Nie wiem po co się pchać w takie drogie v-brake'i, a autor nie podał dlaczego chce takie rozwiązanie, a tylko, że chce więc odradziłem. Nowe Deore XT to jakieś 100 zł. Klamka XTR to jakieś 110-120 zł, dodatkowo dobre pancerze i linki do tego do tego to jakieś 20/30-50-60 zł. Daje to nam sumę około 250 zł. No i oczywiście plus manetka zakładając, że wymianie tylko podlega przód. Do tego należy dodać najtańsza chyba manetkę na przód to jakieś 40-50 zł Alivio lub coś podobnego. To już 300 zł.

 

Hamulce hydrauliczne BR-M445 to 110 zł (koszty pancerzy i linek już nam odpadają), Manetka 40-50 zł tak jak wyżej. To jakieś 150/160 zł Zostaje nam 100 zł, a nawet 150 na nowe koło. Zostawiając obręcz i biorąc jakieś solidne szprychy DT za 1,10 zł/szt. to 40 zł. Mamy już 200 zł. 30-50 zł za złożenie koła i jakaś piasta Shimano na kulkach to jakieś powiedzmy około 50 zł. No i tarcza jakaś najtańsza do późniejszej ewentualnej zmiany to 35 zł. Czyli wychodzi nam jakieś 330 zł, ale na niektórych rzeczach można jeszcze zaoszczędzić.

 

Jak widać kwota taka sama jak przy tych v-brake'ach, a mamy już coś rozwojowego. W dodatku można zejść trochę z ceny i manetkę kupić używaną za 20 parę złotych. Nowe koło też nie musi być nowe. I w ten sposób jeszcze ściąć ceny.

 

Jednak jeżeli autor się bardziej wypowie, pokaże co za sprzęt ma to będzie można konkretniej coś mówić. Co się opłaca, a co nie itd. Największy zgryz tutaj powstał i top niepotrzebnie przez to, że autor nie sprecyzował w ogóle pytania. Chyba wszyscy byliby wdzięczni.

 

Jeżeli nie masz już wyboru i musisz kupić V-brake'i to polecam coś dużo tańszego.  Hamulce BR-M422, klamkomanetki ST-EF50, bo przy zmianie na hamulce tarczowe będziesz musiał kupić manetkę, ale teraz zaoszczędzisz, bo nowa klamkomanetka z linką to koszt około 40 zł. Więc z wszystkim zmieścisz się w około 100 zł.

 

Wszystkie ceny są podawane jako nowy sprzęt i przy założeniu, że zmiana obejmie tylko przedni hamulec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up po uja żeś się uparł na klamkomanetki, może autor już ma manetki (sam pisałeś-nie wiadomo jaki ma sprzęt..), a teraz niepotrzebne problemy mu wymyślasz..

poza tym 

 

 

Hamulców hydraulicznych w moim starym rowerze nie da się zamontować  :P Więc niestety tylko vbrake zostaje

czyli-rama nie ma haków pod tarcze 

Do autora-NIE IDŹ W KLAMKOMANETKI, 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klamkomanetki dlatego, bo i tak jeżeli będzie zmieniał na hamulce tarczowe to będzie musiał mieć osobno manetki. Teraz musiałbym kupić klamkę i manetkę. To jest jakieś 40 zł za jedno i 40 zł za drugie. Przy zmianie już się raczej klamki nie pozbędzie. Manetkę mógłby zostawić. Teraz musiały wydać 2 x 40 zł. Tak wyda 40 zł i spełni klamkomanetka obie funkcję, a w przyszłości podczas zmiany wyda tylko 40 zł na manetkę. Wyjdzie na to samo, a teraz zaoszczędzi pieniądze.

 

Pytanie do autora to co to za rower i czy ma być to zestaw tylko na przód, czy na tył też? I czy w ogóle jest pewien, że nie ma mocowań pod hamulce tarczowe? Zdjęcia byłyby bardzo pomocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE IDŹ W KLAMKOMANETKI

Dlaczego? Wszyscy mają jakąś obsesję na punkcie klamkomanetek. Ja świadomie włożyłem w jednym z rowerów klamkomanetki XT pod v-ki - dlaczego? Bo tak :). Hamują tak samo dobrze, jak wcześniej klamki Avida(choć tamte dla mnie były wygodniejsze). Oczywiście mając w planach montaż tarcz, jest to ślepy zaułek, ale z drugiej strony nie są to jakieś dramatyczne koszty(pomijam fakt, że posiadany zestaw można sprzedać), a zmieniając typ hamulców, można przy okazji mieć nowe manetki(jak kogoś stać, to czemu nie?)

 

 

 

Skąd w ogóle założenie, że autor ma w planach montowanie hamulców tarczowych?

No właśnie - od dłuższego czasu to jakaś nowa religia. Nie posiadanie h. tarczowych jest powodem do wstydu? A może koledzy się śmieją? Sam byłem kilkukrotnie świadkiem sytuacji, kiedy jednym z głównych kryteriów zakupu roweru, był fakt posiadania przez ten rower tarcz, no i oczywiście amora z tyłu.

Mam oba typy hamulców i każdym z nich hamuję komfortowo(no, może zimą v-ki nie powalają ;) ) - kwestia dobrego ustawienia i doboru komponentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno pytanie. Skąd w ogóle założenie, że autor ma w planach montowanie hamulców tarczowych?

 

 

 

No właśnie - od dłuższego czasu to jakaś nowa religia. Nie posiadanie h. tarczowych jest powodem do wstydu? A może koledzy się śmieją? Sam byłem kilkukrotnie świadkiem sytuacji, kiedy jednym z głównych kryteriów zakupu roweru, był fakt posiadania przez ten rower tarcz, no i oczywiście amora z tyłu. Mam oba typy hamulców i każdym z nich hamuję komfortowo(no, może zimą v-ki nie powalają ) - kwestia dobrego ustawienia i doboru komponentów.

 

Nie chodzi mi o to, że chce aby autor kupował hamulce tarczowe, czy tam hydrauliczne. Jednak myślę przyszłościowo i niestety, ale kupienie dobrego amortyzatora z piwotami to graniczy z cudem. Więc zakładając jakby autor chciał kupować nowe komponenty, które był na początku tematu to nie byłoby to opłacalne. Kiedyś będzie zmuszony, żeby na nie przejść i koniec, więc nie ma sensu wydawać i inwestować przesadnie w v-brake'i. Ja też jestem za takimi hamulcami, ale trzeba myśleć też co będzie dostępne w przyszłości, a właściwie już teraz. BTW. Wybór roweru biorąc pod kryterium czy ma hamulce tarczowe/hydrauliczne to liga podwórkowa po mojemu.

 

Chodziło o to, że jeżeli chce wydać grube pieniądze to lepiej na hamulce hydrauliczne (przyszłościowe) niż na v-brake'i. Swoją propozycję na hamulce v-brake też podałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam że autor tematu już się upewnił że akurat ten typ hebli jest dla niego odpowiedni więc bez celowa jest ta dyskusja...

 

Może napisz jeszcze gdzie tego bike-a chcesz używać, czy latasz w maratonach czy śmigasz z narzeczoną weekendami poza miastem?

 

Jeśli chcesz konieczne xt to klamki xt będą jak najbardziej spoko ale i niższe grupy także dadzą radę, gdybyś jednak chciał coś tańszego to np avid sd 5 i klamki fr 5/7( siódemki mają dodatkowo regulację klamki) 

jest także bardzo dobrym wyborem, ważne jest także jak już ktoś zaznaczył byś miał dobre linki i pancerze.

 

Co do klamko manetek to ja jestem także zdania, że jednak lepiej kupić Sobie oddzielnie klamki i manetki, jest potem mniej kombinacji gdy np. będziesz chciał zmienić napęd z 8sp na 9 sp lub się przesiąść na wyższą grupę.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v-brejki z klockami Clarks (czerwone wymienne wkłady) dają radę i nie wydaje mi się żeby klamki robiły jakąś różnicę, wszak to po prostu ciągnie linkę i pewnie kwestia gustu które klamki są wygodniejsze dla rajdera. 

 

a jak już off top i dyskusja o wyższości tarcz z v brejkami to w zeszłym roku na pierwszym etapie MTB Trophy gdzie było największe błoto jechałem 10 letnim rowerem zimowo-treningowym na v brejkach, waga 15kg prawie łyse opony, amorek sprężynka za 250zł i byłem w górnej połówce co wydawało się być nieosiągalne dla wielu ludzi na topowych sprzętach "bo błoto". Kolejnego dnia jechałem już startowym rowerem i byłem 50 miejsc wyżej (199 - 149). Taka różnica w sprzęcie to nie jest kwestia "must have".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybyś jednak chciał coś tańszego to np avid sd 5 i klamki fr 5/7( siódemki mają dodatkowo regulację klamki)

 

Drobna uwaga - Avid SD5 ma od 2013r takie same sprężyny co SD3, co czyni ten zakup mało opłacalny łagodnie mówiąc - chyba że ktoś lubi często regulować swoje hamulce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dyskusja o wyższości tarcz z v brejkam

 

Nie ma takiej tutaj dyskusji i nie ma czegoś takiego jak wyższość jednego nad drugim i odwrotnie.

 

 

 

nie wydaje mi się żeby klamki robiły jakąś różnicę, wszak to po prostu ciągnie linkę i pewnie kwestia gustu które klamki są wygodniejsze dla rajdera. 

 

Niech Ci się lepiej nie wydaje. Jest ogromna różnica między słabymi klamkami, a dobrymi mocnymi klamkami. Jeżeli jednak nie widzisz różnicy to ja chętnie się zamienię, bo mam klamki z "plasteliny" na jakies klamki typu ST-EF50, XTR, albo inne.

Jest ogromna różnica między taką klamką:

http://www.soteshop.cyclosport.pl/media/products/KBLM740LKBLM740R/images/thumbnail/big_C-fakepath-BLM740.jpg?lm=1373385390

a taką:

http://images.kangoo.pl/14924323/1632/large/futura_v_brake_village.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem to z pozycji praktyka, mam w zimowym jedne z tańszych klamkomanetek shimano sprzed 10 lat i z klockami Clarks hamuje to na sucho porównywalnie do hydraulicznych shimano XT. Wiem że brzmi to jak herezja ale piszę to z doświadczenia po przejechaniu 3 sezonów maratonów i etapówek w górach. Pewnie że można się spuszczać nad lepszymi klamkami, napisałem moją opinię bo czasem śmiać mi się chce jak tu niektórzy składają rowery tak jakby walczyli o każdą sekundę jak Hermida czy Włoszczowska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam starą ramę bez możliwości montażu tarcz. Kupiłem hamulce deore, które są dosyć tanie i zupełnie dobrze działające. Do tego klocki trójkolorowe meridy. Nie ma sensu inwestować w nic droższego do starego roweru. Jeżdżę na tych deorkach chyba już 3 rok i nie widzę potrzeby zmiany. Jeśli już to kupię po prostu nowy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...