avacs Napisano 22 Lutego 2014 Napisano 22 Lutego 2014 Witajcie forumowicze. Mój problem na razie jest czysto teoretyczny, ale jak wszystko się dobrze poukłada to stanie się realny i co dla mnie ważne zyskowny. Mam możliwość wypożyczenia rikszy. Kwestia jest tylko taka że ich aktualny stan techniczny jest opłakany. Chodzi mi tu o przednie koła. Trzeba je powymieniać. Dotychczas rikszę brałem tylko dla siebie ale w tym roku trochę ambitniej chcę zorganizować całą sieć rikszarską. Więc koszty jakie ponosiłem to cena wynajmu+ewentualnie to co zniszczyłem. I tu pojawia się sedno mojego problemu. Potrzebuję wyceny kół. Ale no cóż nie mogą to być koła byle jakie. Aktualnie są tam pozakładane jakieś Grandrocki itp. Parę "wymagań" Wydaje mi się że najlepsze będą obręcze na 36 dziur kapslowane. Piasty też porządne. Tylko nie wiem czy w "moich" zastosowaniach lepsze będą łożyska maszynowe czy na konusach. Oś niestety 9mm. Chyba że wymyślę jak przerobić mocowanie koła więc kwestia jeszcze otwarta. Zaplot na 4 krzyże? Mniejwięcej załadowana riksza waży ok. 350kg. Mój rekord to prawie pół tony. Ale waga oscyluje najczęsciej poniżej 400kg. Dlatego koła muszą być pancerne, niezniszczalne, jak najtańsze, waga nie gra roli. I będę ich potrzebować ok. 10 albo i więcej sztuk więc liczę że uda się coś jeszcze ugrać na zamówieniu hurtowym. Pozdrawiam.
rzymo Napisano 22 Lutego 2014 Napisano 22 Lutego 2014 "pancerne, niezniszczalne, jak najtańsze" - niestety to się wyklucza. Ciężko coś poradzić, skoro chcesz najtaniej...
avacs Napisano 22 Lutego 2014 Autor Napisano 22 Lutego 2014 Może źle to ująłem. Chcę koła które wytrzymają i się nie rozsypią opisaną wyżej jazdę jak najniższym kosztem. Jeśli będę mieć pewność że dane koło wytrzyma. "Jak najtańsze" nie oznacza że mają kosztować np. 10 zł. Mogą kosztować i np. 100 ale chce mieć coś trwałego co spełni moje wymagania.
adas651 Napisano 22 Lutego 2014 Napisano 22 Lutego 2014 do riksz są specjalne opony z max. obciążeniem 500kg, dostepne są firmy CST - cena ok.40zł +mocna obrecz stalowa taka jak do holendrów - ok. 80zł piasty najlepiej też stalowe z pełną osią na nakrętki - 50zł szprychy 2.3 lub 2.5 takie jak do holendrów(50zł) + grube nyple(40zł) +zaplatanie - ok.50zł
rzymo Napisano 22 Lutego 2014 Napisano 22 Lutego 2014 Mogą kosztować i np. 100 ale chce mieć coś trwałego co spełni moje wymagania. Właśnie te 100 czy 200zł to jest śmieszna cena jak za koło mające wytrzymać spore obciążenia. Nie da się tanio, niestety.
avacs Napisano 22 Lutego 2014 Autor Napisano 22 Lutego 2014 adas651 o taką odpowiedź mi chodziło. Co prawda myślałem o jakiś obręczach do DH. rzymo wiem że nie jest tanio ale chciałem uzyskać jakiś kosztorys z grubsza PS. Apropo osi. Drążona nie jest czasem wytrzymalsza niż lita?
rzymo Napisano 23 Lutego 2014 Napisano 23 Lutego 2014 Jak są takiej samej średnicy to pręt będzie wytrzymalszy od rury - tak z grubsza rzecz ujmując. Również bym się skłaniał ku obręczom przeznaczonym do ostrzejszej jazdy. Może jakiś Dartmoor? Przy okazji można poprawić wygląd sprzętu, dobierając obręcze w jakimś kolorze (nie wiem czy to ważne w Twoim przypadku - sprzęt ma tylko jeździć, czy także wyglądać?) Cn ma ciekawe szprychy http://www.cnspoke.com/products/Spoke_CN/spoke_heavyduty.htm - ciekawe bo 2.3mm, ale gwint 2.0mm. Odpada problem z szukaniem większych nypli, a 36 mosiężnych nie powinno mieć problemu z takim obciążeniem. Tak z ciekawości - takie pół tony to się napędza samemu (dobierając odpowiednio lekkie przełożenia), czy jest tam jakiś silnik wspomagający? I jak wygląda kwestia skuteczności hamulców?
avacs Napisano 23 Lutego 2014 Autor Napisano 23 Lutego 2014 Rzymo. Nie miałem żadnego silnika wspomagającego. O ile na prostej drodze rozpędzenie tego nie jest problemem to podjazdy robią się kłopotliwe ale to kwestia zastosowania odpowiednich przełożeń. Jeśli nie jestem poproszony o przyśpieszenie to wykorzystuję ok. 3 największe zębatki. W kontekście wyglądu sprzętu. Ma jeździć i przy okazji wyglądać tak aby zwracał na siebie uwagę. Myślę że przy omawianiu obręczy jest to kwestia pomijalna czy jest ona koloru zielonego czy czerwonego. Jest to po prostu za mały element. To tego dochodzi słabsze oświetlenie bo jednak bądź co bądź jeżdżę nocami. Większą atrakcyjność wizualną powinna mieć buda do której pakują się ludzie. I w końcu hamulce o które pytałeś. Na tylne koło były 2 v-brake. Podejrzewam że jakieś tańsze ale po odpowiednim ustawieniu i wyczuciu na ile mogę sobie pozwolić i jak wcześnie hamować wystarczające. Myślę też o montażu hamulców tarczowych na przednie koła ale pomijając koszty to dochodzi domontowanie mocowania hamulca i dobór takiego aby siłą niegrzeszył ale miał świetną modulację. Puklus. Koła od simsona też są opcją jednak ja będę potrzebował ok. 10 sztuk i mogą być problemy z mocowaniem plus szerokością z braku lepszego słowa nazwijmy to widełek Edit. W sezonie 2012 i 2013 riksza wyglądała tak
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.