[hamulce] Shimano Zee vs. Hayes Stroker Ace?

[CYCLEHAWK98]

Witam ponownie
Wracając do ostatniego tematu hamulców.. doradziliście, żeby dozbierać i brać ZEE..
Można powiedzieć, że już byłem zdecydowany na nie, póki mój znajomy nie podsunął mi propozycji <jednocześnie namieszał mi w głowie>  Hayes Stroker Ace, które także mają 4 tłoczki, cena porównywalna a jeżdżąc poprzednio na Hayes'ach na pewno się do nich przekonałem Co myślicie?
P.S. Czekam z niecierpliwością na hejterów, którzy zhejtują Hayesy!

A tu linki do hamulców :

1. http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-hayes-stroker-ace-czarny-160cm-i3943515285.html
2. http://allegro.pl/nowy-hamulec-shimano-zee-m640-przod-gratis-i3943548564.html

 

[Scarper]

Bierz shimano.

[ugupu]

Mam Strokera Ace z przodu i nie narzekam.Zadowalająca siła i modulacja.

[Scarper]

Kumpel w DH maszynie ma Hayesa nine starego jak świat, i działa ładnie z tarczą 203mm w bomberze z jego waga 60kg.

Weź to co sie bardziej opłaca, hayes tak "porządniej" wygląda.

Ale Zee też nie jest złe.

[Synergy]

Szczerze, nie lubię klamek shimano, nie chodzi tu o servo ale jakieś są dziwne.

[jasinski21444]

Hayes Stroker Ace jest słabszy od Sainta/Zee . Miałem okazje jeździć i kupiłbym na twoim miejscu zee / saint.

[Puklus]

Nie miałem Hayesów co prawda ale, z racji zę są na DOT, klamka powinna być twardsza, mróz w okolicy -20 stopni nie powinien w niczym przeszkadzać. Jeżeli te czynniki nie mają wpływu na wybór, brałbym shimano bo to ostatnimi czasy najmniej awaryjne hamulce, mimo że są najbardziej rozpowszechnione.

[CYCLEHAWK98]

Ze względu na napotkanie niezłej okazji decyduję się na ZEE Dziękuję wszystkim za pomoc. Pomogliście