MokryxD Napisano 13 Kwietnia 2014 Napisano 13 Kwietnia 2014 Na MINI szybko, łatwo. Nie wiem jak niektórzy to robią, że prosty podjazd - butują, prosty zjazd - butują. W ten sposób innym uniemożliwiają jazdę, bo lezą jak te święte krówska całą trasą. Przy zeszłorocznej edycji to wręcz się kurzyło na trasie
Gość Napisano 13 Kwietnia 2014 Napisano 13 Kwietnia 2014 Ja startowałem na mega. Trasa była fajna. Ciekawa, mimo tego że prosta. Ludzi było za dużo. Kiepsko radzili sobie z tym i organizatorzy (40min opóźnienia startu, brak żarcia na mecie) i zawodnicy na trasie. Było po prostu tłoczno. Trzeba było cały czas pilnować by sie z kimś nie zderzyć i walczyć o wyprzedzanie. W porównaniu z tym na maratonach Golonki panuje większy spokój i można sie rozkoszować rąbanką na trasie.
mewek Napisano 13 Kwietnia 2014 Napisano 13 Kwietnia 2014 0,5h przepychania się i wyprzedzania, a potem już jakoś poszło Nie rozumiem jak ludzie startujący z 2/3 sektora nie są w stanie zjechać prostego zjazdu ;/
adhed Napisano 13 Kwietnia 2014 Napisano 13 Kwietnia 2014 Ten zjazd to była porażka, a raczej kolejka do zejścia z niego... Szkoda, bo trzeba bo straciło się tam sporo czasu. Poza tym trasa nudna, z kilkoma stromymi podjazdami - mówię o MINI, bo jednak na ten się dzisiaj zdecydowałem
Vaissy Napisano 13 Kwietnia 2014 Autor Napisano 13 Kwietnia 2014 Dla mnie trasa dziwaczna. Co prawda stanęłam na "pudle" ale ten wjazd gdzie trzebabyło wchodzić i potem ten pseudo zjazd gdzie trzeba było schodzić... porażka. No i za dużo ludzi, to zdecydowanie... ciągłe przepychanki. A tak to ok. Fajny zespół punkowy grał xD
Gość Napisano 13 Kwietnia 2014 Napisano 13 Kwietnia 2014 Gratulacje! ahead - na mega było potem ciekawiej. Ale miejscami było na tyle wąsko że musiałem spacerować z rowerem bo nie dało sie wyminąć podchodzących/schodzących. Ja generalnie nie startuje u Grabka więc przebijałem się od 7 sektora. Po czasie widze ze przebiłem sie na pogranicze 3/4. I cały czas trzeba było kogos wymijać.
Vaissy Napisano 14 Kwietnia 2014 Autor Napisano 14 Kwietnia 2014 Panowie jak nazywa się ta strona gdzie wpisuje się swój numer startowy i można swoje zdjęcia zobaczyć? dzięki komandosku
madluki Napisano 14 Kwietnia 2014 Napisano 14 Kwietnia 2014 galeria.bikelife.pl Strona komercyjna. Zdjęcie z małym opóźnieniem . NA forum bikemaratonu masz foty dodawana na bieżąco
wojtas7 Napisano 14 Kwietnia 2014 Napisano 14 Kwietnia 2014 jak sie jedzie pierwszy raz a cos tam sie jezdzi to trzeba maila napisac i org przydziela sektor zaleznie od wynikow i motywacji 5 albo nawet 3. ja jechalem mega, korkow nie zauwazylem chociaz single jechalem na kole wiec spowolnily mnie. Trasa byla do przejechania w 100% w siodle, jedynie piec metrow zbutowalem bo bylo wąsko i po zboczu i po takiej ilosci przejazdow wczesniejszych mozna bylo spasc kilka metrow w dol ;-) Ogolnie maraton specyficzny ale na poczatek sezonu spoko, po prostu zapiek od poczatku do konca. Problem z korkami jest tym mniejszy im wyzej w sektorze sie jest. Jechalem z drugiego, plus mocny start od poczatku i korki nie istnialy. A i wyprzedzanie nie stanowilo problemu. Jedyna szkoda ze do zdobycia 1. sektora zabraklo mi 18s :/
tajemniczyjogurt Napisano 14 Kwietnia 2014 Napisano 14 Kwietnia 2014 Panowie jak nazywa się ta strona gdzie wpisuje się swój numer startowy i można swoje zdjęcia zobaczyć? dzięki komandosku http://www.fotomaraton.pl/event.php?Lang=PL&Event=RBWR14&ToFind=%23P Zdjęcia będą też tutaj (nie wiem, czy bikelife był na bikemaratonie) no i oczywiście na forum bikemaratonu.
mewek Napisano 14 Kwietnia 2014 Napisano 14 Kwietnia 2014 No dobra, korków nie było, ale zdarzyło się zdecydowanie za dużo miejsc, w których trzeba było mocno zwolnić albo zsiąść z roweru z powodu tego, że inni blokowali trasę i nie chcieli zrobić miejsca dla jadących szybciej. Niestety nie jeżdżę na tyle szybko, żeby startować z pierwszych sektorów, ale w swojej kategorii walczę często o miejsca w czołówce i są to zazwyczaj małe różnice czasowe (np. w Miękini we trzy dziewczyny zmieściłyśmy się w 1 minucie, przy czym każda z nas jechała z innego sektora) więc naprawdę zależy mi nawet na tych kilkunastu sekundach, które tracę za każdym razem kiedy ktoś mnie przyblokuje. Stąd ta cała irytacja Mimo wszystko i tak mi się bardzo podobało bo przecież wyniki nie są najważniejsze, a trasa jak na Wrocław całkiem przyzwoita
Vaissy Napisano 14 Kwietnia 2014 Autor Napisano 14 Kwietnia 2014 Zgadzam się z Ewą. Jakiś typ wjechał mi w koło w wyniku czego przewróciłam się w błotko i nie mogłam się w ogóle wypiąć. Straciłam na tym dobre pięć minut i kilka dobrych punktów dla drużyny...
Gość Napisano 14 Kwietnia 2014 Napisano 14 Kwietnia 2014 Ja też zaliczylem ladowanie w błocie, wskutek zajechania drogi. Przez adrenaline niewiele poczułem, ale ostro poobdzierałem sie od żeber do łydki. Pod kałużą był tłuczeń.
darecky Napisano 30 Kwietnia 2014 Napisano 30 Kwietnia 2014 Hej, zaliczyłem w Miękini pierwszy w sezonie maraton(ik), bo mini. Nastawiałem się na mega, ale z racji przerwy od pedałowania na całe 4 miesiące i nie do końca wytrzymałych/odzwyczajonych od telepania rąk wylądowałem na miniaku. Choć przerwa była długa to wystartowałem z 4-go i zakończyłem na mecie w 4-tym sektorze. Mi też brakło może 30 sekund na 3-kę. Jak na Wrocław to trasa była niezła. Co prawda jazda po polach i ta telepawa mnie irytowała, ale sami bikerzy nie. Tłumy ludzi na podjazdach i tym "zjeździe" też uniemożliwiły kręcenie korbą, ale cóż, pogadałem sobie w sympatycznym towarzystwie A ta chciałem zjechać to zejście.... Gdybym zakładam od początku jazdę na mini, to zamiast ok 16 minut straty do zwycięzcy pewnie skończyłoby się na ok 8-10. Jestem jednak zadowolony, bo na początku sezony po przymusowej przerwie wiem gdzie stoję. To motywuje do twardszego i dłuższego kręcenia korbą, choć konkurencja z trasy pewnie robi to samo pozdrawiam i do zobaczenia z niektórymi w Zdzieszowicach, .... oby tylko tam nie padało.
Vaissy Napisano 30 Kwietnia 2014 Autor Napisano 30 Kwietnia 2014 Będę w Zdzieszowicach ale jak będzie tak padało przez kilka dni to start sobie odpuszczę. Szkoda roweru.
Gość Napisano 30 Kwietnia 2014 Napisano 30 Kwietnia 2014 Ja na pewno pojawię się jeszcze na starcie Bikemaratonu - został mi kupon na pasta party, szkoda by się zmarnował Ale nie będą to Zdzieszowice, w tym samym terminie jest start w Złotym Stoku. Żadne Grabkoszutry i Grabkoasfalty nie mogą się równać z maratonem w Złotym, więc wybór jest prosty.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.