Skocz do zawartości

[amortyzator] Fox RLc Fit - przemyślenia po serwisie


kolo1

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj skończyłem serwis amorka Fox Rlc Fit  . Serwis praktycznie identyczny z foxem w otwartej kąpieli olejowej - różnice to mniejsze ilości użytego oleju . A co zmusiło mnie do napisania tego tematu,  to pytanie  jak lejąc w dolnie lagi  20 ml oleju  może wpłynąć na smarowanie ślizgów ?  Bo ja szczerze  wątpię  aby tak mała ilość oleju mogła smarować .  A może się mylę -  ktoś ma inne zdanie ? Pozdr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

RS każe lać po 5ml a mało kto się nad tym zastanawia, jak podniosłem kwestię w dziale RS to mam wrażenie że większość podchodzi ze sceptycyzmem.

Na przykładzie RS również spróbowałem większej ilości, w samej pracy różnic nie było, ew mogłaby się poprawić żywotność ale to ciężko sprawdzić. Natomiast zdarzyło się komuś że przy większej ilości oleju wypchnęło uszczelkę kurzową.

Całkiem możliwe że, producent tak zoptymalizował objętość dolnych lag aby dokładnie taka ilość oleju wystarczała, w rs przez lata było po 15ml i widelce żyły, tu jest to skonstruowane właściwie na identycznej zasadzie, żeby nie powiedzieć że to czysta kalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Panowie, olej w dolnych lagach smaruje górne golenie w czasie pracy- można ten proces z grubsza porównać do tzw. smarowania rozbryzgowego. Niektórzy producenci stosują mniejsze ilości oleju w dolnych goleniach ( DT Swiss- 7 ml na stronę,Magura- 2,5 ml na stronę) inni większe (Manitou- 16 ml na stronę). - nie traktujcie tego oleju jako formę otwartej kąpieli olejowej ,a jedynie pewnego rodzaju smarowanie wspomagające. Większe ilości nie zawsze mogą przynieść pozytywne efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zasadę, to działa dosyć prosto, zwłaszcza przy nieco większych ilościach (15 / 20 ml) w czasie jazdy olej oczywiście chlapie w goleniach , kiedy górne golenie znajdują się na dole zostają ochlapane olejem, a następnie  w czasie wyprostu olej który utrzymuje się na nich zostaje zaciągnięty do góry i smaruje przynajmniej dolny ślizg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ale fizycznie nie ma możliwiości aby 20 ml smarowało rozbryzgowo lagi w foxie fit - chyba że wstrząsnął  bym amorkiem jak szejkerem to może dolne ślizgi zobaczą olej .To jedynie sprawdza się podczas jazdy na bardzo dużych wertepach . W foxa z otwartą kąpielą olejową to rozumiem bo jest tego oleju znacznie więcej . 

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

No nie wiem a jakieś testy robiłeś że wiesz że ta ilośc jest wystarczająca :).  Raczej sądze że producenici aby wylajtować amorki ( zmniejszyć wagę ) stosują coraz mniejsze ilości oleju nie patrząc że w ten sposób jest gorsze smarowanie . Przecież dolne lagi w foxach z otwartą kąpielą są takie same w budowie jak modele z kartridżem - a leje się mniej oleju..... czy to nie dziwne ?  

Edytowane przez Puklus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

kolo1, nie masz racji. Przede wszystkim jedną z idei tłumika Fit jest rozdzielenie powietrza od oleju, co ma ograniczy m.in pienienie się oleju i zagwarantować te same parametry tłumienia w czasie pracy. Zamknięcie układu w kartridżu m.in dało pewien zysk na masie. Nie był on ( zysk na masie) celem samym w sobie.

A propos ilości oleju- założenie ,że producenci leju zmniejszają wagę amorka poprzez ograniczenie ilości w goleniach jest błędne-zysk masy niewielki,a potencjalne pogorszenie pracy w terenie olbrzymie. Producenci idą w stronę podniesienia komfortu i kontroli pracy, ograniczenie masy jest sprawą drugorzędną.

 

 

No nie wiem a jakieś testy robiłeś że wiesz że ta ilośc jest wystarczająca

Dlaczego zakładasz,że nie jest? W terenie amplituda drgań jest na tyle duża,że krople oleju bez problemu osiadają na goleniach górnych .

 

chyba że wstrząsnął  bym amorkiem jak szejkerem to może dolne ślizgi zobaczą olej .

uważasz,że drgania widoczne na filmie nie spowodują rozbryzgiwania się oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No nie wiem a jakieś testy robiłeś że wiesz że ta ilośc jest wystarczająca

 

Rulez nie musiał robić żadnych testów. Te zrobili kolesie z firmy Fox.

Rulez sobie spokojnie jeździ i ponieważ nic mu się nie zaciera więc słusznie wnioskuje, że smarowanie amorka działa.

 

 

 

Raczej sądze że producenici aby wylajtować amorki ( zmniejszyć wagę ) stosują coraz mniejsze ilości oleju nie patrząc że w ten sposób jest gorsze smarowanie .

 

A potem siedzą sobie w wygodnych fotelach i sącząc drinki robią między sobą zakłady kiedy na forach internetowych pojawią się pierwsze wątki w rodzaju "Nie kupujcie amorów Foxa! Zacierają się!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu napisz, że to co sobie wymyśliłeś jest niepodważalną prawdą, a temat założyłeś po to, żeby wszyscy podziwiali twoją przenikliwość ...

 

Prosze o pisanie na temat a nie nabijanie postów  :)

Nie wiedzałem że kartridz w ficie ma też za zadanie ograniczyć pienienie się oleju .NIe próbuje obalić pomysłow producenta amorków który produkuje je kawał czasu . Pewno  macie rację z tym rozbryzgowym smarowaniem - bo górnym ślizgom musi starczyć  tyle oleju co naciągną   gąbki przy uszczelkach  .Ale sami przyznacie że smarowanie górnych ślizgów jest do bani i bardzo czesto są one w foxach wytarte .

KIedyś amorki wytrzymywały znacznie dlużej , a teraz .... tyle co gwarancja .W każdej firmie liczy sie zysk . 

Niestety nawet "kolesie z foxa"  dali ciała z uszczelkami  które puszczały brud  - a więc i oni są nieomylni. Pozdr.  

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wytarcie goleni nie jest powodem zbyt małej ilości oleju czy też błędu projektowego,ale po prostu brakiem odpowiedniego serwisu i ogólnej dbałości o sprzęt.

Mogę Ci zrobić zdjęcia Manitou z przebiegiem 10kkm lub Magury z przebiegiem 12kkm ( obydwa w ciągłej eksploatacji) , w których górne golenie są w stanie idealnym ,mimo jeżdżenia w każdych warunkach. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się  , ale jak to jest możliwe że brat już 3 rok jeżdzi na 10 letnim Bomberze Z5, nie używa brunoxa , a  ślizgi oraz  lagi są idealne ? Jednak wydaje mi się że jakośc wykonania  w nowych amorkach wyrażnie spadła . 

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam bunoxa raczej jako środka który rozmiękcza  bród - aby uszczelki go mogły łatwiej zebrać . W suche letnie  dni stosuje też osłony z neoprenu  które skutecznie powstrzymują piasek i kurz.  Można wiedzieć jak kolega dba o swoje amorki ? Jakich preparatów używa ? 

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Można wiedzieć jak kolega dba o swoje amorki ?

Mały serwis co 3-4 miesiące, duży serwis raz w roku. Golenie przecieram wilgotną szmatką . Oleje tylko oryginalne lub o zalecanej lepkości. Wyjątkiem jest inny smar do Manitou ( zamiast PrepM- Slick Honey). Nie używam Brunoxa czy też osłon na golenie.

Totalnym wyjątkiem jest DT Swiss,który wymaga nieco innego podejścia.

W Foxie raz w miesiącu robiłem coś takiego:

http://service.foxracingshox.com/consumers/Content/Service/QuickTech/Dust_Wiper_Seal_Quick_Clean.htm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz .Oryginalny Fox Fluid jest strasznie drogi  - na razie mam jeszcze 20 ml , ale trzeba biędzie stosować coś tańszego .Ja wcześniej moczyłem te gąbki w zwykłym oleju jaki stosowałem do lag - przecież i tak spłynie on do dołu i wymiesza się . Fak faktem - fluid jest gęsty i dłużej się trzyma  . Wczoraj przeprowadzałem przeglad uszczelek kurzowych taki jak polecałeś . I mam kilka spostrzeżeń . Po pierwsze  taśma izolacyjna słabo trzyma się na śrubokręcie ,koszulka termokurczliwa jest lepsza . Po drugie czy podczas tego wyciagania uszczelek nie trzeba spuścić powietrza z amorka - bo mi przy pierwszym pełnym ugięciu amorka wyszła  uszczelka kurzowa   :)

Edytowane przez kolo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kolo1, nie masz racji. Przede wszystkim jedną z idei tłumika Fit jest rozdzielenie powietrza od oleju, co ma ograniczy m.in pienienie się oleju i zagwarantować te same parametry tłumienia w czasie pracy. Zamknięcie układu w kartridżu m.in dało pewien zysk na masie. Nie był on ( zysk na masie) celem samym w sobie. A propos ilości oleju- założenie ,że producenci leju zmniejszają wagę amorka poprzez ograniczenie ilości w goleniach jest błędne-zysk masy niewielki,a potencjalne pogorszenie pracy w terenie olbrzymie. Producenci idą w stronę podniesienia komfortu i kontroli pracy, ograniczenie masy jest sprawą drugorzędną

 

Widelce Marzocchi oferowały świetną kulturę pracy i bezstresową eksploatację, jednym z najważniejszych powodów była obecna tam kąpiel olejowa. W przypadku np Juniora T było to 500 ml oleju.

Największą "wadą" Marców była ich masa - wywalenie kąpieli dawało dużą oszczędność masy całości. To naprawdę robi wrażenie na wszystkich "znafcach" - produkt schudł kilkaset gramów!!!

Masa komponentów jest od wielu lat kluczowym "problemem" z jakim się walczy.

Wywalając olej nie trzeba specjalnie kombinować z odchudzaniem materiałowym widelca - bo do tego to już trzeba mieć sporo lepszy łeb inżynierski.

 

A co do Foxa - upowszechnienie spowodowało upodlenie jakości - choćby problemy ze fabrycznym skąpstwem oleju w bebechach.

 

 

 

Wytarcie goleni nie jest powodem zbyt małej ilości oleju czy też błędu projektowego,ale po prostu brakiem odpowiedniego serwisu i ogólnej dbałości o sprzęt.

Mój float 36 miał w środku tyle oleju ile trzeba, nie był ostro jeżdżony, uszczelki nie były uszkodzone, widelec był zadbany a przy rozbiórce "z ciekawości" znalazłem wytartą goleń górną w jej dolnej części. 

 

Starsze Maniciaki miały stalowe anodowane golenie, anoda złaziła juz przy wyjmowaniu widelca z pudełka :) Również Suntoury miewają tą przypadłość dosyć powszechnie - a to są niedoróbki projektowe, technologiczne i materiałowe :)


jeszcze mniej  oleju  było w fox fit którego rozbierałem - pewno wyparował , no ale widelca nik nie rozbierał od nowości czyli  3 sezony :)

Jeśli widelec ma symboliczną ilość oleju - a za taką trzeba uznać 5, 10 czy nawet 20 ml, to po trzech latach eksploatacji olej z dolnych goleni mógł się "wymydlić" - tym bardziej że minimalne jego ilości na goleniach są zgodne z założeniem konstrukcyjnym widelca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...