Skocz do zawartości

[dla poczatkujacych] Maratony - Co powinien wiedziec poczatkujacy?


naiLo

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy też od twojej wagi i podłoża na tych łąkach. Jak będzie dużo piachu to daj nieco mniej, jak twardyszuter to więcej. Ja dla swojej wagi 88kg na twarde podłoże dał bym 28/35psi, na miękko i błoto 26/33psi. Ważąc odpowiednio mniej można zejść o kolejne drobne psi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś jechać na objazd trasy w Rybniku, niestety przed chwilą się rozlało i z nikąd się burza wzięła. Z głowy mogę powiedzieć: normalne leśne ścieżki, liście, w niektórych miejscach błotko, piasku znikoma ilość chociaż wspominali o piaszczystym podjeździe na promocyjnym wideo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2bar na przód uważam, że nie potrzebujesz. Ja ważę 10kg więcej od ciebie i na dętkach miałem 1,8 i nigdy nie złapałem snejka. Daj na przodzie mniej, te 1,8 w zupełności ci wystarczy. Na tył 2,3 może być, częściej dupskiem przywalamy w tylne koło więc o snejka łatwiej, a i na twardym tylne koło niech też lepiej niesie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, temat dla początkujących to zapytam, mimo że pytania bardzo początkujące. Chciałbym w tym roku pojechać w jakieś imprezie. Zależy mi na imprezie w pomorskim, gdzie będzie więcej takich amatorów jak ja. I tu moje pytania. Którą z imprez polecacie? Nie zależy mi na starcie dla miejsca tylko na sprawdzeniu się. Czy może ktoś polecić jakiś zbiór informacji nt. fajnego treningu? Jak się za to zabrać w sposób bardziej profesjonalny? Tzn. coś w stylu "profesjonalny trening dla amatora". Uwzględniający HRmax, kadencje itp. czyli rzeczy o których nie mam pojęcia a zakładam, że powinienem. W skrócie chciałbym w przyszłości jeździć dla wyników, ale żeby nie zabrakło mi motywacji chciałbym w miarę szybko zacząć starty. Domyślam się że tematy był wałkowany w różnych miejscach, ale jest tego tyle na forum, że odkąd zacząłem przeglądać to forum to się po prostu zgubiłem w ogromie informacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie po to że połowa tematów jest z 2005r. Mamy 2017 więc zakładam, że mogło się coś pozmieniać? Poza tym wątki są tak porozrzucane i w każdym pisze co innego. Pomyślałem, że skoro fora są od tego by sobie pomagać to może ktoś zechce udzielić mi "świeżych" informacji. Informacji o rajdach na ten rok z uwzględnieniem poziomu trudności i ogólnym doborem uczestników chyba w ogóle nie ma, lub źle szukałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście forum jest po to by rozmawiać, jednak spójrz tutaj: https://www.forumrowerowe.org/forum/44-trening-rowerowy-i-zdrowie/

Co najmniej kilka tematów o tym samym i wszystkie bardzo świeże.

 

 

 

Uwzględniający HRmax, kadencje itp. czyli rzeczy o których nie mam pojęcia a zakładam, że powinienem.

 

Nie obraź się, bo moją intencją nie jest złośliwość, ale jeśli nie masz o tym pojęcia to zapoznaj się z podstawami. O treningu z pulsometrem jest masa artykułów w internecie, które tak naprawdę sprowadzają się do jednego czyli wyznaczenia stref. Poczytaj, zaznajom z podstawowymi pojęciami i dopiero potem pytaj o nurtujące Cię szczegóły. Na pewno znajdą się osoby chętne do pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tutaj macie filmik ze wczoraj o tym co można zobaczyć na takich amatorskich maratonach
 

 

No akurat ten koleś gada jak potłuczony. Impreza była fajna a i pogoda dopisała (jechałem jako opiekun 9-latka). Trochę błotka, ale nie za dużo (tak w sam raz). Właśnie takie imprezy polecałbym początkującym. Jest już kilka filmików z trasy (skróty i pełne przejazdy), więc można sobie zobaczyć jak było i żałować, że się nie przyjechało. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, przy plus 15 stopniach? Zależy jak kolega jeździ. Chłodno może być na starcie, ale czasami już po 1-2 km można się zagotować. Ostatecznie te rękawki jeszcze oblecą, ale nogawki? Noga się grzeje mocno. Wyścig to nie wycieczka, na której można zmarznąć. A bandana to nie po to, że zimno w głowę, tylko żeby pot nie zalewał oczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich złotych myśli kolarskich to masz ubrać się tak żeby było ci trochę chłodno jak stoisz i nic nie robisz, wtedy podczas jazdy będzie ok :) przy +15 ubieram lekką koszulkę termoaktywną ale do jazdy w tlenie, tylko po to żebym się trochę spocił. do wyścigu lub mocnych treningów jak najbardziej na letnio. w ostatnią niedzielę było chyba +12, ubrałem w ostatniej chwili rękawki zamiast termo i i tak po kilku km żałowałem że je wziąłem. A tym bardziej kraków, znam tą trasę bo jechałem tam rok temu, choćby było nawet +10 ubierz się jak najlżej, zaraz po starcie masz podjazd po którym już ci leci po plecach ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Mam za sobą pierwszy maraton XC, odbył się w Rybniku, jestem zachwycony. Ukończyłem trasę mini. 

 

Kilka postów wyżej pytałem Was o ciśnienia w oponach. Oczywiście- nie posłuchałem. Miałem 2.3 z przodu i z tyłu. Pierwotnie miało być po 2.5, ale mnie tutaj poprawiliście, więc po swojemu obniżyłem ciśnienie. Efekt?  Na asfalcie szło pięknie, ale w lesie na poprzecznych korzeniach podskakiwałem jak furmanka na wsi. Ten efekt jest właśnie z powodu wysokiego ciśnienia?

 

Druga sprawa. W sobotę wybieram się na Maraton do Wisły. Tym razem, w moim Cube Analog mam już zmienione koła na Mavic Crossride i oponę Bontrager XR1 tubeless i SPD zamiast klasycznych pedałów. I tutaj moje kolejne pytanie - czy na dystans 45 km/ 2000 w górę, do opon bezdętkowych, mimo wszystko brać dętkę i być przygotowanym na zmianę na trasie? Może ktoś z Was już tam startował, i zna specyfikę tras. 

 

I trzecia- ostatnia- sprawa. Dystans jest już ciekawy, czasu zajmie mi to na pewno więcej, niż przejażdżka na XC w Rybniku. Czy, nawet biorąc pod uwagę obecność bufetów na trasie, warto zaopatrzyć się w żelki energetyczne i spory (3l) zapas wody? Moje doświadczenie to długodystansowe biegi, a nie MTB, dlatego pytam, co może wydawać się głupie, o tak proste sprawy.

 

Liczę na odpowiedź, i z góry dziękuję!

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.3 z przodu to zdecydowanie za dużo, to była przyczyna telepania na wybojach. Obniżaj śmiało do 1.8. Z tyłu eksperymentuj, bo łatwiej snejka złapać jak masz dętki.

 

45km i 2000m up - spory dystans, ze 2/2:30h na pewno będziesz jechał. Zabierz ze 4 żele i dwa bidony 700ml. W jednym woda do popijania żeli, w drugim izotonik do picia w pozostałym czasie. Żele wciągaj co 30/45 minut, a popijaj możliwie jak najczęściej, powinieneś dać radę.

 

Osobiście jak opony na mleku to zapasu gumy bym nie brał, może ewentualnie pompkę. W praktyce wymiana dętki w oponie zalanej mlekiem będzie fatalna w terenie, błocie i w piachu. Ja bym już odpuścił i poginał na piechotkę. Mleko to jednak mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzeń więc ryzyko niewielkie, ale zabierz telefon z nawigacja i dobrą mapą terenu, zawsze na skórty do tej Wisły dojdziesz jakoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...