Saovine Napisano 29 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2010 evemir - masz bardzo fajny rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 inaczej wlepia ci bodaj 45 minut Rozwiniesz to? Nie bardzo rozumiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LoveBeer Napisano 30 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2010 dostajesz kare do czasu koncowego +45 minut. na tarnowie w wynikach jak wisialy zaraz po wyscigu byl np gosc ktory mial czas na poziomie ~3:10 na mega afair co dawalo mu kolo 30 miejsca i mial wlepione +45 min... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 31 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2010 Jaka atmosfera panuje między uczestnikami maratonów częste są śmiechy gości sponsorowanych??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 1 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2010 bez przesady, buractwa nie ma co sobie do glowy brac Atmosfera raczej ekstra, zalezy jak bardzo otwartym czlowiekiem jestes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
broklyn20 Napisano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2010 znajomy ostatnio startował i mówi żę np miał problemy z wyminięciem zawodników poprostu zajeżdżali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adii22 Napisano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2010 Powiem tak: pierwsze koty za płoty W tą niedzielę wystartowałem w Esce, w Krakowie. Dystans? początkowo miał być mini, ale zrywając łańcuch na rozjeździe zaliczyłem mega (tutaj podziękowania dla wszystkich mnie przeklinających, bo zerwałem zaraz po zjeździe, na kilka metrów przed rozjazdem ), kończąc 20 w M1 i 464 w Open. Jak się to plasuje na tle innych? Za przeproszeniem - wali mnie to, bo zaliczyłem, dojechałem, nie wyglebiłem, łańcuch zerwałem, błota przywiozłem... czego chcieć więcej Satysfakcja nieziemska, i tylko to się liczy, wiem, że na tym jednym się nie skończy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
annaolszanska Napisano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2010 Ja debiut mam za sobą (3 tyg temu w Gnieźnie). stres był, ale mały, na starcie. a później moc, o której nawet nie wiedziałam że jest we mnie taka:D dziwiłam się jak wszyscy wokół trąbili, że maratony och i ach, ale już po pierwszym razie wciąga:D no i jadę dalej, mimo wieku i płci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2010 dzisiaj pierwszy raz wystartowalem w mazowii, gdzie moge sprawdzic w ktorym sektorze bede ustawiony w nastepnym wyscigu? EDIT: ok juz mam, z 10 na 2 awansowalem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateuszstyk Napisano 29 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2010 Witam wszystkich ! Wczoraj wziąłem udział w pierwszym maratonie w życiu w Wieluniu, na dystansie MEGA ;D Jeżdżę sporo na rowerze, jednak w tym roku zabrałem się za to na poważnie Złożyłem lepszy rower, od końca zimy przygotowywałem się na siłowni itp. Jestem z siebie zadowolony i liczę na kolejne udane starty w następnych maratonach ;D W Wieluniu poziom trasy był dla mnie średni, jednak zaliczyłem 6 gleb ;D Z czego raz szorowałem kilka metrów po asfalcie ;P Głównie z powodu pedałów SPD, od niedawna uczę się na nich jeździć ;D Wrażenia z jazdy wraz z innymi rowerzystami genialne ! Zachęcam wszystkich do jazdy Zaraz po powrocie kupiłem bukłak do plecaka, bo uzupełnianie płynów jedną ręką nie szło mi zbyt dobrze ;P Czekam teraz na zdjęcia Pzdr ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matrixowo Napisano 13 Września 2010 Udostępnij Napisano 13 Września 2010 powiedzcie mi, czy jest jeszcze w tym sezonie jakiś maraton lub coś podobnego w rejonie Łodzi? chciałbym zobaczyć jak to jest, zanim zapiszę się na przyszłoroczny maraton, bo aktualnie staram się szlifować formę po bardzo długiej przerwie Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
runaway Napisano 13 Września 2010 Udostępnij Napisano 13 Września 2010 Oj wciąga to, wciąga Zgadzam się z Anią Po każdym maratonie w głowie się kołacze "Ja chcę jeszcze raz!" Jak startowaliśmy z moim Małżem w maratonie, na którym było trochę błotka (Zdzieszowice), to on myślał, że go uduszę, że mnie namówił na start, a ja na metę przyjechałam taka uchachana i usatysfakcjonowana, że hej A później była Jelenia Góra A co trzeba mieć na maraton? Rower Kask Chęci I najlepiej uśmiech na ustach Matrixowo, może w kalendarzu imprez rowerowych, zamieszczonym na forum znajdziesz coś, co się odbywa w pobliżu Łodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peleus Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Wciąga bardzo. To mój pierwszy sezon na maratonach, zaliczyłem kilkanaście etapów. Człowiek daje radę tylko sprzęt wysiada, bo jak tu się ścigać na Meridzie 300-V Najlepsze jest to, że jak zaczynałem pracować w firmie, to wszyscy patrzyli się na mnie jak na debila. W zimę na rowerze przyjeżdża. Chuchro takie (ważę 65 kilo) jak on daje radę na tych maratonach?! Pewnie ledwo do mety dojeżdża. A teraz pół firmy ze mną jeździ w maratonach. Jeden koleś schudł ze 109 na 89 kilo. Dwóch rzuciło palenie a szef dorzuca się na sprzęt i przy okazji robi sobie reklamę firmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Duban0 Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Ja mam pytanie takie o to: Czy jak jeżdżę sam, nie w żadnym klubie czy coś to jest sens startować w maratonach? Jeśli tak, bo tak mi się wydaję, to ile dziennie km trzeba zrobić by przygotować się na maraton, wiem, że pierwszy jedzie się po to by dojechać ale mój każdy chyba taki będzie ;p. Aha i czy na takim rowerze jest sens startować: http://allegro.pl/cross-na-deore-lx-skladak-dostawa-gratis-i1245137520.html I czy Ci bardziej doświadczeni kolarze są wyrozumiali dla ludzi dopiero zaczynających? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasskulainen Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 wszystko zalezy od trasy danego maratonu trudno powiedziec ile km trzeba zrobic, wazne jest JAK sie jezdzi a nie ILE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
runaway Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Ja mam pytanie takie o to: Czy jak jeżdżę sam, nie w żadnym klubie czy coś to jest sens startować w maratonach? Jeśli tak, bo tak mi się wydaję, to ile dziennie km trzeba zrobić by przygotować się na maraton, wiem, że pierwszy jedzie się po to by dojechać ale mój każdy chyba taki będzie ;p. Aha i czy na takim rowerze jest sens startować: http://allegro.pl/cross-na-deore-lx-skladak-dostawa-gratis-i1245137520.html I czy Ci bardziej doświadczeni kolarze są wyrozumiali dla ludzi dopiero zaczynających? Oczywiście, że jest sens startować w maratonach! Przecież startuje się dla przyjemności i dla satysfakcji:) Co do roweru, to ludzie startują na baaaardzo różnym sprzęcie, więc ten rower, który pokazałeś powinien być ok. Chociaż oczywiście im lepszy rower, tym łatwiej się jedzie... A doświadczeni kolarze (i nie tylko ci doświadczeni, ale też ci, którzy po prostu jadą szybciej od ciebie i chcą cię wyminąć) są wyrozumiali dla zaczynających ale niektórzy tylko pod warunkiem, że ci początkujący przestrzegają pewnych zasad, takich jak np. zjeżdżanie z drogi, gdy ktoś za tobą krzyczy "lewa!" (tzn. że ten ktoś jedzie z lewej i powinieneś zjechać na prawo) czy nie tarasowanie całej drogi przy podchodzeniu pod górkę z rowerem (trzeba zostawić miejsce dla tych, co dadzą radę podjechać). O takich zasadach możesz więcej poczytać na forum, chociażby w tym wątku. Życzę zapału do udziału w maratonach:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Duban0 Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 Oczywiście, że jest sens startować w maratonach! Przecież startuje się dla przyjemności i dla satysfakcji:) Co do roweru, to ludzie startują na baaaardzo różnym sprzęcie, więc ten rower, który pokazałeś powinien być ok. Chociaż oczywiście im lepszy rower, tym łatwiej się jedzie... A doświadczeni kolarze (i nie tylko ci doświadczeni, ale też ci, którzy po prostu jadą szybciej od ciebie i chcą cię wyminąć) są wyrozumiali dla zaczynających ale niektórzy tylko pod warunkiem, że ci początkujący przestrzegają pewnych zasad, takich jak np. zjeżdżanie z drogi, gdy ktoś za tobą krzyczy "lewa!" (tzn. że ten ktoś jedzie z lewej i powinieneś zjechać na prawo) czy nie tarasowanie całej drogi przy podchodzeniu pod górkę z rowerem (trzeba zostawić miejsce dla tych, co dadzą radę podjechać). O takich zasadach możesz więcej poczytać na forum, chociażby w tym wątku. Życzę zapału do udziału w maratonach:) Dzięki o takie coś mi chodziło ;p w tym roku już raczej nie będzie nic ale w przyszłym zamierzam się przygotować i zobaczyć na co mnie stać ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 1 Października 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Października 2010 <br />Ja mam pytanie takie o to:<br />Czy jak jeżdżę sam, nie w żadnym klubie czy coś to jest sens startować w maratonach? Jeśli tak, bo tak mi się wydaję, to ile dziennie km trzeba zrobić by przygotować się na maraton, wiem, że pierwszy jedzie się po to by dojechać ale mój każdy chyba taki będzie ;p.<br />Aha i czy na takim rowerze jest sens startować:<br /><a href='http://allegro.pl/cross-na-deore-lx-skladak-dostawa-gratis-i1245137520.html' class='bbc_url' title='Zewnętrzny odnośnik' rel='nofollow external'>http://allegro.pl/cr...1245137520.html</a><br />I czy Ci bardziej doświadczeni kolarze są wyrozumiali dla ludzi dopiero zaczynających?<br /> W ubiegłym roku na jednym z maratonów jechał mistrzu na wagancie (jeżeli ktoś pamięta taki sprzęt), i dojechał na niezłej pozycji. Sprzęt sam nie wygrywa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasskulainen Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 nie masz sie co przejmowac jesli nie wchodzisz nikomu w droge i nie powodujesz stresowych sytuacji to kazdy jest bardzo wyrozumialy i pomocny :} Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piootrj Napisano 1 Października 2010 Udostępnij Napisano 1 Października 2010 W ubiegłym roku na jednym z maratonów jechał mistrzu na wagancie (jeżeli ktoś pamięta taki sprzęt), i dojechał na niezłej pozycji. Sprzęt sam nie wygrywa! W tym roku Przemysław Ebertowski kończył maraton na takim 20 kilogramowym sprzęcie: Duban0 nie zastanawiaj się tylko trenuj i startuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LoveBeer Napisano 4 Października 2010 Udostępnij Napisano 4 Października 2010 zeby tylko w druga strone nie zadzialaly wasze rady, bo na takim rowerze w takiej dla przykladu istebnej to po prostu smierc w oczach. a dla kogos niedoswiadczonego - wybaczcie - ale jeszcze innym moglby krzywde zrobic... wiec ja sie podpisuje pod stwierdzeniem - wszystko zalezy od maratonu... ps: a ci bardziej 'doswiadczeni' sa jak najbardziej wyrozumiali, trzeba tylko przzestrzegac kilku podstawowych zasad i bedzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
julaswdx Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 powiedzcie mi, jaką przerwę powinienem sobie zrobić pomiędzy regularnymi treningami, a startem w zawodach xc lub maratonie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonnym Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Temat rzeka, zalezy ile trenujesz i jak.Trening pod xc jest troche inny niz pod maraton.2 dni cie zadowoli? To cały cykl treningowy i nikt nie wie jaka akurat masz forme przed zawodami i jak sie czujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
julaswdx Napisano 1 Marca 2011 Udostępnij Napisano 1 Marca 2011 no tak mi sie wydaje że dwa dni przerwy przed maratonem będzie idealnie, tak samo chyba z xc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eper Napisano 16 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 A tak z innej beczki, da radę gdzieś bezpośrednio przed maratonem kupić spinkę? Bo nie zdążyłem kupić przed jutrem, a nie mam zapasowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.