[Łożyska] weryfikacja zużycia

[MichalKepa]

witam.

 

jak w temacie... suport shimano SM-BB51 (Level A8) .. w trakcie jazdy (miesiąc może 1,5 temu) nie czułem żeby działo się coś nie tak z łożyskami.. wczoraj ponieważ słoneczko jest już coraz wyżej wziąłem się za przygotowanie roweru do sezonu.. czyszczenie, smarowanie ew wymiany.. 

po wyjęciu korby podczas przecierania łożyska (na zewnątrz) zauważyłem, a raczej poczułem różnicę w obracaniu się prawego i lewego łożyska.. mianowicie lewe (orientacja: siedząc na rowerze) obraca się bez żadnych oporów, lekko i gładko.. w prawym z kolei czuć jakby coś tam nadprogramowego siedziało.. tak jakby jego pełny obrót był podzielony na X pozycji (np 360) i zamontowana była zapadka do ustalania każdej z nich.. nie wiem czy będziecie wiedzieli o co mi chodzi ale najlepszym przykładem, a w zasadzie idealnym przykładem jest "poczucie" obrotu encodera, np w przy wzmacniaczu.. encoder jest w gałce wyboru źródła dźwięku.. z łożyskiem jest to samo tylko z większą ilością pozycji..

 

moje pytanie brzmi? 

złom/wymiana czy może da się coś z tym zrobić?

 

edit.. i jeszcze jedno.. 

 

czu ktoś używa bądź używał takiego suportu http://allegro.pl/lekki-suport-aerozine-lozyska-do-shimano-czerwony-i3950363642.html

możecie mi napisać czy warto wydawać na to pieniądze? wytrzymałe toto jest?

 

[mklos1]

Ja mam podobny efekt w suporcie na kwadrt. Zjawisko szczególnoe nie jest odczuwalne, więc jeżdżę.

 

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

 

 

[rzezniol]

Łożysko złapało syf i tyle ...można podjąć próbę czyszczenia co w oryginalnym łożysku shimano nie jest problemem bo jest uszczelnione tylko jednostronnie.

Nałożyć nowego smaru i jeździć aż złapie luz.  

 

Problem się zrobi wtedy gdy się zatrzyma i wytrze ci oś korby....

Możesz tego nawet nie poczuć że się zatrzymało  ...

 

Co do suportu Aerozine ... z tego co pamiętam w odróżnieniu od suportów Shimano, przyjmuje standardowe łożyska swobodnie dostępne w handlu.

Przy wymianie nie trzeba kombinować.

Choć ostatnio pokazały się na alleokazji łożyska demontowane z nowych suportów shimano tylko nikt nie wie jak długo będą dostępne. 

 

Pozdro

[Mathiu]

zurzycie? Co to za słowo

Możesz sobie sam wymienić łożyska lub pójść na łatwizne i zakupić nowy suport....
http://rower.czest.pl/viewtopic.php?t=1216&sid=ddc270cf6be82163f51bfebe85ccdaa8
Regeneracja oryginalnych wg mnie jest średnio opłacalna


Pozdro

[beardman]

Witam

 

U mnie takie były objawy rozsypującego się łożyska. Z początku delikatne chrobotanie wyczuwalne przy pedałowaniu. Aż razu pewnego kulki się po prostu rozsypały.

Najgorsze, że musiałem zrezygnować w połowie wypadu.

Bawiłem się też w wymianę łożysk i przeróbki misek we wkładzie shimano i w zasadzie da się to robić i działa.

Jakieś pół roku temu kupiłem sobie tego Aerozine'a (dokładnie ten sam model też czerwony). I póki co zero problemów. Znikło też upierdliwe cykanie, które co jakiś czas mi się na shimanowskim pojawiało. Na razie jeszcze łożysk nie wymieniałem bo nie miałem potrzeby. Wszystko chodzi gładko.

 

Pozdrawiam

 

[tobo]

Dopóki suport nie ma luzu, czyli korba nie porusza się w kierunkach niezałożonych przez producenta i koncepcję suportu można jeździć - proponuję to co powyżej - czyszczenie i smarowanie i później sprawdzanie łatwości obrotu co powiedzmy 500 km. Skutkiem ubocznym zużycia bywają różne mniej lub bardziej dokuczliwe dźwięki - jeśli będzie Ci to przeszkadzać to wymień suport, natomiast jego użyteczność nadal pozostanie taka sama.

[michuuu]

 

 

Skutkiem ubocznym zużycia bywają różne mniej lub bardziej dokuczliwe dźwięki

Kłopot się robi jak łożysko stanie daleko od domu. Oś suportu może się ostro wyrypać.

[matkell]

Jeżeli chodzi o dźwięki z suportu to ja bym tego nie lekceważył, w Mbike Renegade 06 były montowane suporty Truvativa bardzo podobne do BB51 i tam 200km z cykaniem skończyło się wymianą osi korby, zrobiły się dziury na głębokość 1mm bo "dźwięk" może być równie dobrze oznaką lekkiego zużycia jak i zajechanego kompletnie łożyska

[MichalKepa]

tu przynajmniej jest jakiś odzew.. nie jak na innych forach (nie rowerowych) także   

a wracając do tematu..

teraz już wiem skąd dobiegało to cykanie.. całe szczęście nie było ono częste i głośne..

oś korby jest leciutko wytarta ale bez wyczuwalnego rantu.. w zasadzie to została wypolerowana więc chyba się jeszcze do jazdy nadaje..

a co do łożysk, jeśli Aerozine jest tak wszechstronnie kompatybilne to chyba się skuszę.. po wyjęciu BB51 przeczyszczę łożysko i jeśli będzie git to spróbuje sprzedać.. może za flaszkę pójdzie

jak ktoś jest chętny to zapraszam ;D
 

[Maniak]

Zawsze możesz za 6zł nabyć parę nowych łożysk, wybić stare i wbić nowe, wymaga lekkiej przeróbki dekielków ale pojeździ podobną ilość km co oryginał. 

[Puklus]

Wydajać na same łożyska trochę więcej można sie cieszyć bezobsługową pracą wiele tysięcy.

[MichalKepa]

chyba jednak wezmę ten suport aerozine.. zmieniam lekko kolorystykę roweru i pięknie będzie mi się z nią komponował

 

a co do shimano to mam przecież jeszcze gwarancję na ten rower.. byłem wczoraj w sklepie (nie servisie) Krossa i pytałem czy to podlega gwarancji  to zaczął coś tam kręcić, że to jakiś brud, że wiesz zależy jak do tego podejdą itp itd..

najchętniej bym gościowi liścia wypłacił bo ..uja się zna, na każdym kroku tylko ściemnia a sklep ma tylko dlatego, że jego braciszek w kross'ie pracuje (podobno) i pewnie ma dobrą cenę albo coś na lewo załatwia bo jeszcze większy ściemniacz z niego.. 

miałem z nim "nie" przyjemność przy okazji reklamacji amorka (rysy na goleniach i "ponadprogramowe" piwoty) to wyskoczył mi że rower jest używany a byłem z tym następnego dnia po kupnie i rower miał przejechane 14 km (sklep-dom-sklep).. myślałem że go uduszę tak mnie zagotował bezczelny typ..

 

no ale wracając do łożyska.. żeby je zareklamować muszę im cały rower zostawić i czekać.. znając życie ze dwa tygodnie    (?) .. przecież mógłbym wykręcić suport, założyć sobie nowy a ten im dać do weryfikacji.. mogliby sobie wtedy nawet i na księżyc wysyłać.. co to za polityka..? wszędzie tak jest..? osobiście nie wiem bo ostatni rower miałem authora i serwis był na miejscu w sklepie.. w sklepie giant'a też jest serwis.. no ale te sklepy prowadzą goście co się na rowerach znają i sklepy prowadzą odpowiednio od 15 i chyba 10 lat i są to goście po 40-stce.. a tu gnój może z 25 lat ma.. 

poza tym jak dam im rower to mi znowu porysowany (i zamalowany mazakiem!) oddadzą a trochę pracy w niego włożyłem przez ostatnie parę dni więc zastanawiam się czy sobie tego nie odpuścić..

[Puklus]

Bo widzisz, u nas do salonu, czy sklepu rowerowego wchodzi sie z czujnikami, miernikami, rentgenami, wróżką i facetem z różdżką ... sory taki mamy kraj. Chcesz mieć z głowy takich jełopów? Kup sobie używany, albo korzystaj z polecanych i zaufanych punktów.

 

W używanym nie masz gwarancji, zazwyczaj, i tam jak coś wymieniasz daną część a za takie same pieniądze używany kupisz znacznie lepszy

[MichalKepa]

tak zamierzałem ale coś mi się w..bało do głowy no i masz babo placek.. poza tym nie wiem jak mogłem nie obejrzeć dokładnie roweru przed kupnem..?  

no ale co, czasu nie cofnę, chyba że Ty u umiesz to z przyjemnością skorzystam.. 

chociaż muszę przyznać, że rower jest naprawdę dobry, nawet bardziej niż dobry i no i też się nieźle prezentuje.. jednak podejście "firmy" do klienta i fakt, że np. piasty okazały się być nieznane dla wujka google (po wpisaniu nr-u) oraz że sam w tej cenie złożył bym rower "all-XT" troszkę psuje radość z posiadanie tegoż roweru.. 

no ale przecież nie będę psuł sobie nerwów (no i zdrowia) przez rozpamiętywanie tego w nieskończoność..

pozmieniałem lekko design (szczególnie na ten sezon) i jest git  jeszcze tylko kilka warstw lakieru i niedługo będę go składał..

foto na pewno się pojawi więc zapraszam za ok tydzień 

 

 

a co do kraju i ludzi to pozwól, że nie będę się wypowiadał bo Admin mi konto zamknie za (nie)wyszukane słownictwo..