Skocz do zawartości

[rower] [enduro] GHOST AMR Plus czy Cagua


tutok

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej

 

Potrzebuję pomocy, nie mogę się zdecydować który będzie lepszy:

 

AMR Plus 7500 - http://www.ghost-bikes.com/bikes-2014/bike-detail/amr-plus-7500/

Cagua 6550 - http://www.ghost-bikes.com/bikes-2014/bike-detail/cagua-6550/

 

Przeznaczenie, głównie wypady w Beskid, do tego jakieś wyprawy w alpy mi się mażą. To co myślę że jest ważne, to to, że nie chcę rezygnować z podjeżdżania!

Nie mam auta, więc zdarzać się będzie że w góry będę dojeżdżał np. PKP i dalej na kołach. Do tej pory jeżdżę na typowym HT 26''.

 

Ograniczam się do ghosta, bo:

- chce mieć osprzęt Shimano, (ważne żeby były hamulce XT)

- chcę mieć amortyzacje Fox'a

- podoba mi się 'klasyczna' konstrukcja tylnego wahacza.

- raczej nie chcę składać wszystkiego sam

Napisano

Witam

 

Od kilku lat jeżdżę na poprzedniku tych rowerków czyli na Ghost-ie ERT 9000 (http://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/1047-ghost-ert-9000/).

I używam go praktycznie wszędzie, przez cały rok (deszcz, śnieg, błoto itp). Na co dzień dojeżdżam do pracy (asfalt 14km) na kapciach 2,3" i nie mam problemów.

Dla przyjemności śmigam lekkie enduro / allmountain po Beskidach i nie zawiódł mnie jeszcze ani razu. Czasem zdarza mi się ze znajomymi szosowcami trzasnąć jakąś traskę po asfalcie i daje radę (głównie dzięki dziurawym drogom ale zawsze :laugh: ).

Raz w roku jeżdżę na trzydniowy rajd do okoła Tatr (Okolo Tatier): piątek i niedziela to jakieś 250km po asfalcie i ubitych drogach, sobota to enduro po górach.

Także rowerek wg mnie dość uniwersalny. Ale to moja opinia.

 

Wracając do tematu ja brałbym Caguę ze względu na większy skok i troszkę inną geometrię. Troszkę większe możliwości w górach.

Mojemu bliżej do Cagui właśnie i z własnego doświadczenia wiem, że podjeżdżanie nie sprawia mi większych trudności niż na wcześniejszym rowerze. Wymusza za to niejako poprawę techniki jazdy przy podjeżdżaniu (co u mnie przynajmniej jest na plus).  

 

Pozdrawiam

Napisano

Główną różnicą jest kółko, sama geometria mało się różni, stawiał bym na kółko 27,5" , no chyba, że ważna jest masa roweru, tu Cagua jednak przegra ...

 

Napisano

Masa jest ważna, ale te 400 gramów ze specyfikacji nie może być czynnikiem decydującym. 

 

Generalnie Cagua chyba bardziej mi się podoba, ale nie jestem pewien czy to jest odpowiedni rower na całodniowe wyprawy w góry. Dodając do tego asfaltowe dojazdy (czasem nawet powroty do domu) AMR+ chyba wydaje się logiczniejszym wyborem.

Co do kół, koła większe niż 26'' są przyczyną zwarcia w moim mózgu :). Wizualnie 26'' są jedyną opcją, ale jakieś tam argumenty o lepszej trakcji z tytułu większej powierzchni styku z podłożem akceptuję i pewno do 27.5'' się przyzwyczaję, różnica jest w sumie niewielka. 

 

Nie mam jak tego wcześniej sprawdzić i stąd moje dylematy. Na obu rowerach siedziałem, ale to za mało. Natomiast na samo hasło wjechania choćby na kopiec Kraka, Panowie z secesji się strasznie krzywią. 

 

Odpowie mi ktoś jeszcze na pytanie czy napęd 38-24/11-36 w połączeniu z kołami 27,5'' będzie dużo wolniejszy niż 42-32-24/11-36 plus koła 26'' ? Czy może różnica jest marginalna.

 

 

Budżet to plus minus 10kpln. Oba duszki są w takiej samej cenie, która w katalogu to 13kpln, sądzę że te 15% rabatu uda się wytargować. W sumie cenowo i tak wypada chyba całkiem korzystnie...

Napisano

Jeśli chodzi o 'inne' to:

 

- Radon Slide 150 8.0 http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/Slide-150-8-0_id_25924_.htm#rotate - ale amortyzacja do wymiany

- Sant Cruz Bronson + kit SPX AM http://www.santacruzbicycles.com/en/bronson-alloy - ale cena TROCHĘ zaporowa, a sama rama zrobiona dość 'niechlujnie'. No za takie pieniądze to chyba można wymagać choćby oszlifowanych spawów. 

 

...dlatego też ograniczyłem się do GHOST'a. Wracając do zaproponowanego CANYON'a, musiał bym poczytać co ludzie piszą o geometrii, bo o tej w AMR Plus wiem że wypowiadają się bardzo pochlebnie (zakładam że to nie jest alternatywa dla Cagua'y) 

Napisano

heh zabrzmi to głupio ale jakoś nie chce mieć SRAM'a w rowerze, przynajmniej jak najmniej :)

Napisano

Czemu głupio!?  Co kto lubi. W końcu to Ty będziesz na tym jeździł...

 

P.S. Ja z kolei mam odwrotnie. 9 lat używania shimano. Od 3 lat mam srama i do shimano już nie wrócę.

 

Pozdrawiam

Napisano

Dziś znalazłem chwilę czasu aby podejść do sklepu i się przejechać. Pomijając fakt że kokpit jest dość wysoko w porównaniu do moich aktualnych przyzwyczajeń, jedzie się bardzo przyzwoicie. Praca tylnego zawieszenia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! już w pozycji T (trail) nie zapadałem się podczas przyśpieszania! Wjeżdżanie na kopiec było przyjemnością.

 

Ale rowerów brak. nie ogarniam trochę tego ale podobno trzeba czekać do kwietnia/maja. Jest jedna sztuka (testowa) która jest zarezerwowana. Panowie oferują mi w takiej samej cenie model z 2013 ale z systemem E:i

 

Cagua 6551 E:i http://www.ghost-bikes.com/bikes-2013/bike-detail/cagua-6551-ei/?bikec_id= Ja osobiście nie jestem jakoś szczególnie przekonany do tego typu rozwiązań, co o tym sądzicie?

 

 

Napisano

Jeśli chodzi o 'inne' to:

 

- Radon Slide 150 8.0 http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/Slide-150-8-0_id_25924_.htm#rotate - ale amortyzacja do wymiany

- Sant Cruz Bronson + kit SPX AM http://www.santacruzbicycles.com/en/bronson-alloy - ale cena TROCHĘ zaporowa, a sama rama zrobiona dość 'niechlujnie'. No za takie pieniądze to chyba można wymagać choćby oszlifowanych spawów. 

 

 

No powiem Ci że odważne stwierdzenie mówiąc że Santa (jeden z najlepszych niekomercyjnych producentów rowerów) robi swoje ramy niechlujnie... Te wszystkie Ghosty i Radony to nawet nie stały nigdy w tej samej czasoprzestrzeni co Santa.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...