Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Konkretne pytanie do osób które podróżowały liniami RYANAIR z rowerem w kartonie (nie do do osób które podróżowały z rowerem w walizce WizzAirem). 

 

Wymiary bagażu odprawianego u przewoźnika WizzAir:

Szerokość: 1,499 m
Wysokość: 1,194 m
Długość: 1,715 m

 

Ryanair: 81x119x119

 

Jakie są dopuszczalne wymiary kartonu w którym zapakowany jest rower ? 

Mam karton do którego wchodzi szosa z tylnym kołem ale długość paki jest większa od 119cm. 

Zastanawiam się tylko czy w przypadku Ryanaira ograniczenia wymiarowe dotyczące bagażu odprawianego dotyczą też roweru. 

Jeżeli tak to trzeba demontować oba koła. 

 

Jakie są Wasze doświadczenia w tej materii ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tych nerwów.

 

Po pierwsze, zakładasz że na forum są znawcy procedur lotniczych i że dysponują wiarygodną wiedzą.  Jedno i drugie jest mało prawdopodobne.

 

Po drugie, ciekaw jestem co powiesz pani/panu który nie wpuści cię do samolotu - że powinien cię wpuścić, bo tak napisali na forumrowerowe.org?

 

Po trzecie, informacja linii lotniczej jest najbardziej wiarygodna i w tym przypadku jest dostępna nieodpłatnie http://www.ryanair.com/pl/warunki-dotyczace-podrozy#regulations-checkedbaggage

 

I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: zakładam że pomimo licznych zmian w systemie edukacji ludzie potrafią czytać ze zrozumieniem. Założenie okazało się błędne ponieważ koledzy piszą o zagubionych bagażach i pisaniu maili do przewoźnika. 

 

 

Po drugie: pytam o doświadczenia tych którzy podróżowali liniami RYANAIR z rowerem w kartonie - co zrobię przed odprawą to osobny temat. 

 

Po trzecie: informacja w regulaminie jest niepełna (i stąd mój post na tym forum). Nie wynika z niej czy wymiary dotyczą tylko bagażu rejestrowanego czy również nadwymiarowego bagażu jakim jest rower w kartonie. 

 

Znajomy leciał do Hiszpanii z tylnym kołem w ramie i kierownicą skręconą równolegle do ramy (rower szosowy). Poza ważeniem nikt nie mierzył mu kartonu. Chciał bym potwierdzić/obalić tą praktykę przewoźnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, cóż - jeżeli w zamian za próbę pomocy sugerujesz że jesteśmy debilami, może poszukaj pomocy na innym forum, bardziej odpowiadającym twym niewątpliwym wyżynom intelektualnym.

 

Albo odżałuj te kilka złotych i miej sprawę z głowy, tak jak zrobiłby każdy mniej więcej normalny człowiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Poza ważeniem nikt nie mierzył mu kartonu. Chciał bym potwierdzić/obalić tą praktykę przewoźnika.


Dwukrotnie leciałem Ryanairem z rowerem i nikt mi kartonu nie mierzył. Było to już dobrych kilka lat temu i wiem, że od tego czasu się u nich przepisy odnośnie bagażów trochę pozmieniały - pozmniejszali limity wagowe na walizy by na tym zarabiać, co do sprzętu sportowego nie mam takiej wiedzy (wzrosła chyba tylko opłata za rezerwację takiego bagażu).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki adamos, nareszcie konkretna odpowiedź :) 

 

Ryanair pisze:

 

W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo pasażerów linie lotnicze Ryanair nie przyjmują do przewozu sztuk bagażu o wadze powyżej 32 kg lub o wymiarach przekraczających łącznie 81 cm wysokości, 119 cm szerokości i 119 cm głębokości."

 

A może tu chodzi o magiczne słowo "łącznie". No bo przecież narty dla dorosłej osoby też są dłuższe od 119 cm. 

Jeżeli łącznie to gra gitarrrra. 

 

Dzisiaj dorwałem mniejszy karton z Kellysa - te z Cannondale pomieszczą rower z jeźdźcem :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Wymiary to kit, waga sie liczy. Jak pierwszy raz leciałem Rajanem z UK do Polszy mój rower wraz z opakowaniem i rozmaitymi gratami w środku ważył chyba z 50 kilo :icon_mrgreen:

 

Potem było już coraz gorzej :verymad:

 

32kg, 20kg i w końcu 15kg rower plus opakowka a każdy dodatkowy kilogram do max 32 to jakieś chore pieniadze za nadbagaż...

 

Poskładałem rower w Polszcze i tam na mnie czeka. Taniej, mniej stresów i broblemy z głowy...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
32kg, 20kg i w końcu 15kg rower plus opakowka a każdy dodatkowy kilogram do max 32 to jakieś chore pieniadze za nadbagaż..

 

No właśnie o tym pisałem. Oto jak zarabiają "tanie" linie lotnicze.

 

 

Teraz w Ryanair rower może ważyć do 30 kg.

 

Żebyś się nie zdziwił, jak bedziesz rezerwował bilet w okresie letnim, jak będzie to 20 lub 15kg, a każdy dodatkowy kilogram płatny. Ot, taka polityka zarobkowa tej firmy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leciałem Katowice - Alicante i z powrotem ze sprzętem. Kartonu nikt nie mierzył, wagi też nie sprawdzali, ale zarówno ja jak i inni uczestnicy zgrupki kartony przycinali do rozmiarów wskazanych przez przewoźnika. Z tego co pamiętam, to oba koła miałem zdjęte i upchnięte z boku roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Owszem, zapisano ze nie moze ważyc więcej niż 30kg, ale to wynika z przepisów hmmm... BHP, czy z ichniego odpowiednika BHP...

 

Poprostu bagażowi maja prawo odmówić zajmowania sie klamotami powyżej 32kg wagi, gdyz zagraża to ich zdrowiu...

 

Następne pytanie jaki jest limit wagi w płatności za bajka i gdzie zaczyna sie nadbagaż...

 

Bo ostatnim razem jak leciałem z rowerem to było właśnie 15kg plus cokolwiek tam jeszcze masz do max 32 ale płatne extra...

 

I to drogo jak pies :yucky::down:

 

Niewykluczone że sie nieco pozmieniało, nie jestem na bieżąco, ale warto być przygotowanym na to że złupią jak tylko sie da...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...