Skocz do zawartości

[Allegro] Wątpliwości po przyjściu ramy


Transer

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupiłem następującą ramę i już przyszła.

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=3878117383

 

w opisie aukcji było o rozwierceniu w jednym miejscu i było to zaznaczone na zdjęciu. Tak czy inaczej przyjełem przyjąłem do wiadomości, że wzmocnienie główki ramy z jednej strony może być lipne i co do tego nie mam zastrzerzeń. Wygląda to tak:

m1do.jpg[/img]

 

 

Nie spodziewałem się, że natomiast, żę dostało się też dolnej rurze. Wygląda to tak:

2caf.jpg[/img]

m1do.jpg[/img]

fkzi.jpg[/img]

 

Ewidentnie wiertło śmigało po dolnej rurze. Ubytek ma ponad 2cm x poniżej 1 cm x poniżej 1mm głębokości w najgorszym punkcie. W zasadzie chyba na każdej innej rurze to bym to olał, ale martwi mnie, że jest to pod główką.

Nie dogadujemy się ze sprzedajcym czy to jest poważny ubytek, czy nie. Tak czy inaczej mogę ramę zwrócić.

Nie chcem chcę zwrócić, bo bardzo pasują mi wymiary i część starszego mojego sprzętu w nią wejdzie. Nie mówiąc o 2x przesyłce.

 

Moje pytanie do forumowiczów:

Jak oceniacie uszkodzenie? Jeżdżę 80% po mieście, raczej szybko, 75 - 85 waga w tym roku. Wymagania mocy ramy raczej jak do CX niż XC. Raz na jakiś czas coś jak bunny hop. Da się na tym jeździć?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rzeźnik to wiercił... Z takimi sprawami to jest tak, że wszystko będzie w porządku, dopóki się nie złamie :-) Do lekkiej jazdy myślę, że nie ma tragedii, tym bardziej, że dookoła tego wyżłobienia są spawy wzmacniające. Jeśli zostawisz sobie tą ramę, powinieneś to obserwować, czy nie pojawiają się jakieś pęknięcia.

 

Ja natomiast jeśli miał bym wybór to bym nie jeździł na takiej ramie, bo nie chciałoby mi się zastanawiać i o tym pamiętać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Nie chcem zwrócić, bo bardzo pasują mi wymiary i część starszego mojego sprzętu w nią wejdzie. Nie mówiąc o 2x przesyłce. (...)

 

Tutaj nie chodzi o to, czy Ci pasują wymiary, ale o Twoje bezpieczeństwo. To nie jest tak, że w konstrukcję ramy można dowolnie ingerować, zakładając, że margines wytrzymałości jest na tyle wysoki, że jedna dziura mniej lub więcej niczego nie zmieni. Otóż zmieni. Zapewne Twoja rama posiada jeszcze gorsze, bo niewidoczne uszkodzenia struktury materiału, które powstały podczas "wyrąbywania" otworów, bo wierceniem bym tego nie nazwał. Nigdy nie wiadomo, kiedy tak zmodyfikowana konstrukcja zawiedzie. Być może nigdy, a być może na szybkim, stromym zjeździe?

 

Ja nie ryzykowałbym i na Twoim miejscu zwróciłbym ramę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brutalna prawda jest niestety taka, że nikt po zdjęciach nie będzie Ci w stanie zagwarantować na 100%, że rama jest ok.  Żeby mieć pewność powinien to obejrzeć ktoś kto profesjonalnie spawa ramy lub aluminium.

Z jednej strony jest to wiercenie  w łączniku wzmacniającym główkę, a nie bezpośrednio w rurze.  Łącznik wycięty z jednego kawałka aluminium, więc wydaje mi się, że mocno mu to nie powinno zaszkodzić (poza paskudnym efektem wizualnym).

Z drugiej jednak strony paskudny wygląd otworu sugeruje, że wiercił to "pAN mIECIU" w szopie za domem świdrem do drewna. ;-)  A co za tym idzie mógł naruszyć lub osłabić spaw przy główce czego na pierwszy rzut oka może nie być widać.

Są to tylko moje luźne przemyślenia. I jedyne czego dowodzą to to co napisałem na początku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako sprzedający tej ramy wypowiadam sie : iż w aukcji było napisane  ze rama była rozwiercona ( delikatnie) dla mnie tak jest rozwiercona.  Żaden spaw ramy nie jest uszkodzony wieć nic nie pęknie inaczej kabli nie dało sie wyciagnąc i nie robił to zaden mietek tylko profesionalna firma przekłada cały osprzęt ! ! Rama była kupiona za 168zł  to grosze jak z taka rame !!  A kupujący chce zwrotu 100zł ;/  Więc chyba panowie coś jest nie tak .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rękojmia na Allegro do poczytania

 

 

 

Poza tym można anulować tranzakcie bez podania przyczyny

tutaj miałbym wątpliwości - to odnosi się do zakupu od przedsiębiorcy na odległość. Mamy 10 dni na poinformowanie sprzedającego, że chcemy odstąpić od umowy. I raczej ma zastosowanie w przypadkach, kiedy zakup okazał się nietrafiony.

Gdy przedmiot zakupu jest uszkodzony, to korzystamy gwarancji lub niezgodności towaru z umową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawię tu mój punkt widzenia ... :)

 

KUPUJĄCY ... kupując taka ramę bez dopytania się o szczegóły, dodatkowe zdjęcia sam prosi się o kłopoty ...

SPRZEDAJĄCY ... sprzedając taką ramę bez szczegółowych zdjęć "modyfikacji" liczy na jelenia lub chce ukryć prawdę ... mówienie części prawdy to nie cała prawda ... 

 

Z jednej strony mamy kupującego który wie o dziurze, co w moim mniemaniu dyskwalifikuje zakup, ale nie o "szramie" na rurze ... z drugiej strony mamy sprzedającego który przekazał niepełne informacje w ofercie.

 

Dyskusja na forum moim zdaniem jest bezcelowa strony sprawy powinny dogadać się same.

 

Pomijam fakt ze rama to nie RED BULL tylko RED BVLL ... :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...i nie robił to zaden mietek tylko profesionalna firma..."

 

@mer102:

Z całym szacunkiem do Ciebie (bo nie sądzę, żebyś umyślnie chciał kogoś oszukać i sądząc z postów próbujesz zachować się fair)  ale profesjonalna firma nie zgodziłaby się ingerować w ramę przy przekładce gratów do nowej ramy.

A nawet na wyraźne życzenie klienta profesjonalna firma wykonałaby delikatnie otwór pod kątem, a nie za przeproszeniem pierdyknęła drugi obok.

I mała rada. Jeśli rzeczywiście robiła to jakaś firma to zrezygnuj z jej usług jak najszybciej zanim ci będą "młotkiem opony zakładać".

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poza tym można anulować tranzakcie bez podania przyczyny.

Jeśli sprzedający jest firmą. W przypadku osoby fizycznej absolutnie nie ma takiej możliwości, oczywiście oprócz dobrej woli sprzedawcy.

 

Kwestia sporna, prawo stoi za sprzedającym, ale czego się nie robi dla zadowolenia klienta... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kupujący chce zwrotu 100zł ;/ Więc chyba panowie coś jest nie tak .

 

Rzeczewiście zarządałem zaŻądałem 100 pln, ponieważ tu w 12 linijce od góry jest napisane: Możesz żądać między innymi obniżenia ceny przedmiotu, ...

 

Sprawa wygląda następująco: w weekend przejdę się do chłopaka który zna się na materiałach i jeździ więcej niż ja. Może coś powie. Jak nawet w miarę ujdzie to sobie zostawię, jak nie to odeśle. Wiem, że spawanie nie wchodzi w grę.

 

Szczerze mówiąc jak przyszła rama i zobaczyłem ją, a wiedziałem, że konto na allegro ma mało komentarzy to pomyślałem, że odzewu z drugiej strony już nie będzie. A sprzedający nawet wypowiedział się tym w temacie więc zwracam honor.

Ale co do stanu rzeczy to nadal się nie zgadzamy, moim zdaniem to nie tylko lakier! :) (anoda)

 

 

P.S. Dzięki za odzew, w życiu nie spodziewałem się, że tyle osób się odezwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz punkt widzenia tego co wiercił :) 

Była robiona przekładka ramy po ciemku, na szybko . Chcieliśmy z bratem uratować hydraulikę , bo ceny przewodów do Formuli nie są zachęcające , łagodnie mówiąc. No i zapadła decyzja że lepiej wiercić i przekładać niż czekać na przewód. Wiertło się smykło (cholernie twarde to alu było :) ) ,fakt, i przejechało po rurze.Przypadek , ale liczyliśmy się z konsekwencjami. Acha , jednak sobie nie poradziliśmy z przekładką , i rower trafił do profesjonalnej firmy , ale nie miała ona nic wspólnego z wierceniem .

mer102 dostał tą ramę razem z rowerem który kupował może z miesiąc temu  , więc opis aukcji z allegro jest mocno z d..... wzięty. Po wierceniu ta rama nie miała prawa jeździć w maratonach ( no chyba że ktoś edycje zimowe wprowadził )

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co afera. I wrzuty na sprzedawcę.

 

Skoro jasno się zadeklarował, że odda pieniądze skoro kupuącemu nie odpowiada, to moim zdaniem zamyka sprawę.

Albo kupujący uważa, że jednak mu odpowiada, albo nie i oddaje - i ma zwrot pieniędzy.

 

A tu jakieś rozkminy jak 13 latki przed pierwszym razem, i chciałabym i się boje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...