Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. oferta rowerowa 2014 cz.1


Rekomendowane odpowiedzi

Odradzał bym. Fakt, lepsze sakwy to prawie drugie tyle do wydania ale głównym problem jest konstrukcja. 

 

Zauważ że większość lepszych to dwie duże torby wieszane po bokach bagażnika. Taka konstrukcja ma przewagę nad tanimi sakwami podobnymi do tych z Lidla. 

Na obrazkach w gazetce Lidla widać sakwy wypchane do granic możliwości, wszystko wygląda ładnie dopóki masz do zabrania właśnie tyle bagażu.

 

Jeśli masz mniej - owszem, możesz rozłożyć go równomiernie do bocznych toreb a górną zostawić pustą. Jeśli jednak masz nieco więcej pojawia się problem - jeśli górna torba nie jest maksymalnie wypełniona to ładunek będzie się przemieszczał. A jeśli zrezygnował byś z bocznych toreb i wypełnił tylko górną - środek ciężkości będzie wysoko i rowerem będzie się gorzej kierowało. Trzeba dużo więcej czasu poświęcać na przemyślanie pakowanie takich toreb - górna sakwa rzeczy lekkie, dolne cięższe itd.

 

W sakwach lepszych większość ciężaru rozkłada się niżej i po bokach, na górze daje się albo karimatę albo namiot albo dodatkowy, podłużny worek z bagażem. Zawsze między sakwami i równolegle do bagażnika. Środek ciężkości jest niżej, rowerem lepiej się kieruje zwłaszcza w lekkim terenie. 

 

No i wodoodporność - pokrowiec nakładany na sakwę nigdy nie jest idealny - przed lekkim deszczem ochroni ale przy dłuższej jeździe sakwy przemakają od strony bagażnika.

 

Korzystałem z takich ale wiązało się to ze sporymi nerwami i mniejszym komfortem jazdy. 

 

Jeśli szukasz taniej opcji przemyślał bym dwie torby wieszane po bokach bagażnika, można je zrobić np. z toreb czy zasobników z demobilu dorabiając haki czy linki mocujące, po środku można założyć tani worek Crosso. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się chyba jednak skuszę na ten zestaw: http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-4BC9DB8F-CC8DEDF8/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=9253

 

Nie koniecznie dla samych kluczy i łyżek tylko może bardziej dla tej torebki..

Taki zestaw awaryjny, nada się chyba na to co nie? No i może ta torebka była by wykorzystywana nieco częście jako jakaś kieszonka. Opłaca się do takiego czegoś?

 

 

KUTRKI Z LIDLA TO TRAGEDIA! Mam teraz ta co była ostatnio (za 75zł) i normalnie folia! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trust no one/the truth is out there :icon_mrgreen:

A na serio i merytorycznie - ktoś może coś powiedzieć na temat tej mini pompki, głównie interesuje mnie masa:

http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-B453F95B-AFDFC056/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?action=showDetail&id=9257

 

W tamtym roku taką kupiłem. Założyłem na wentyl, żeby dopompować koło i zeszło całe powietrze. Nie można było napompować koła. Pompki nie wymieniłem, bo wyrzuciłem wcześniej paragon:)

 

Jeśli chodzi o te kaski to moim zdaniem, jedynym minusem jest zbyt mała ilość otworów wentylacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie kurtki są kiepskie, obydwie to parownik, ale to każdy musi się przekonać na własnej skórze. Raz przeciwdeszczowa przydała się nie byłem przemoczony Ale przepocony, na lato na pewno odpada czyli w razie ulewy można zakładać. Koszulki i spodenki jakoś dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wypowiem się na temat lampki rowerowej z lidla, kupiłem dwa lata temu (za 35, albo 40zł) Tylko, że bez ładowarki i akumulatorków i byłem mega zadowolony! Po ciemku w Lesie dało się jechać i widziało się gdzie się jedzie, a to chyba chodzi, niestety została skradziona razem z rowerem, więc planuje kupić znowu, mam nadzieję, że to ta sama (z wyglądu tak)

Okulary, ale te z wymiennymi szybkami też mi się połamały...

Chyba skuszę się też na kask, bo poprzedni (też LIDLa, ale jeszcze ######vo Pro X, z przed czasów licencji Cratoni) ma już 5 latek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam chyba te z lipca. Te są prawie identyczne. Jak ktoś nie lubi miękkich rękawiczek z dużą ilością wyściółki to te są OK. Ja tam nawet w zawodach w nich startowałem bo są cienkie i dobrze czuję w nich rower. Na komfort też nie narzekam. No i dalej się trzymają. Jutro idę kupić drugie  ;)

 

Zapomniałem dodać, że na szosówce nie idzie w nich jeździć bo szew na kciuku wypada akurat na łapach klamkomanetek i strasznie ciśnie. Ale na prostej kierownicy problemu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszłoroczny miał trochę inny design oraz nie posiadał funkcji krokomierza. Użytkuję właśnie wersję z poprzedniego roku i sobie chwalę. Nie miałem żadnych problemów z odczytem tętna. Pasek nie wymaga żadnego zwilżania, czy specjalnych żelów. Pulsometru używam również jako zegarka na co dzień. A no i mój różnił się ceną, bo dałem za niego bodajże 60 pln, ale i tak wydaje mi się, że za aktualną cenę będzie ciężko znaleźć coś lepszego chyba, że możesz dołożyć jeszcze chociaż połowę ceny :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-0EBD4394-FD31CB33/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?id=227 tydzień po ofercie rowerowej wchodzi oferta biegowa. Buty gorąco polecam, znikają w pierwszy dzień. Użytkuję na co dzień, na rower, tylko czasem do biegania i po 2 latach jeszcze się trzymają i wyglądają całkiem nieźle. Za takie pieniądze rewelacja!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam buty z oferty biegowej. Użytkuje je bardzo intensywnie od roku i nie widać śladów zniszczenia. Są nie do zajechania.

Bardzo dobrze trzymają nogę i do biegania tudzież innej aktywności np. siłownia świetnie się nadają.

Są bardzo dobrze wentylowane przez co noga się tak nie poci.

 

Z ofert biegowej mogę również polecić pulsometr jak ktoś używa. Ja kupiłem rok temu i naprawdę bardzo fajnie się sprawdza podczas ćwiczeń kardio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehlo, aż się łezka w oku kręci: kolejka przed sklepem, tłum napierający na drzwi, pózniej tenże tłum przy koszach. Jedna ręka w koszu, w drugiej (n+1) "upolowanych" dóbr. I kolejki przy kasie. Z tym że teraz ciuchy rowerowe a kiedyś kaszanka, papier toaletowy...

(Kupiłem krótkie spodenki i bidon ;-))

 

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z tym że teraz ciuchy rowerowe a kiedyś kaszanka, papier toaletowy...
 

Kolega spotkany w sklepie pokazując na tłum przy koszach powiedział na wstępie  - komuna wróciła :) 

Takiego oblężenia rowerowej oferty jeszcze nie widziałem. 

Jeden z kupujących wprowadził nawet rower do sklepu i postawił przy koszach z ciuchami  :woot:

Obsługa miała problemy żeby skończyć wypakowywanie towaru.

 

Istny szał. 

 

Ciuchy zniknęły w pół godziny, rękawiczek ludzie brali po kilka par ale tych w koszu były setki. 

 

Co do skarpetek które polecałem wcześniej - tegoroczne są gorsze. Dostępne z czerwonymi i niebieskimi akcentami. U nas były w koszyku z motocyklowymi także trzeba było grzebać. 

Nie mają tego przyjemnego, pseudowełnianego szarego materiału na pięcie i palcach, do tego po odwróceniu na lewą stronę widać że są gorzej uszyte z całą masą sterczących nitek i połączeń między kolorowymi akcentami. Zobaczymy jak po kilku praniach i jak w praktyce. Ale cieszę się że wziąłem tylko jedne.

Za tydzień będą inne w ofercie biegowej, może będą lepsze. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...