ugupu Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 (edytowane) Motorex Semi Bath Oil commercial product name/designation: Bike Semi Bath application/use: Engine Oil gęstość:0,857g/cm^3 w 20*C Viscosity: 89mm^2/s w 40*C/14,6mm^2/s w 100*C VI: 169 źródło: motorexbicycle.com/mb/MSDS/2002_EN_BIKE_SEMI_BATH.pdf Orlen 5w/40 motor oil (synthetic) gęstość:0,858g/cm^3 w 15*C Viscosity: xxxxxxxxxxxxxxxxxxx/14,3mm^2/s w 100*C VI: 175 źródło: http://www.orlenoil.pl/PL/NaszaOferta/Produkty/Strony/ORLEN_OIL_EXTRA_SYNTHETIC_5W-40.aspx?kat=0 oraz www.orlenoil.pl/_layouts/OrlenOilDownload/Download.ashx?downloadUrl=/PL/NaszaOferta/KartyCharakterystyki/KartyCharakterystyki/175.pdf? Jak widać podstawowe, najważniejsze parametry są identyczne. Poza tym, w silnikach też są elementy gumowe. Skoro więc w silniku nic się nie dzieje to i nie zdarzy się, z 99,9% pewnością w amorze. Edytowane 11 Lutego 2014 przez ugupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 (edytowane) Chodzi mi raczej o bezpieczeństwo uszczelek, oringów co by to nie puchło albo inne dziadostwo się nie wdało No i mamy kolejną ofiarę marketingu O ładnych kilku lat leję do Manitou syntetyka silnikowego i nie zauważyłem żadnych problemów z uszczelkami. Edytowane 11 Lutego 2014 przez Rulez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 11 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 Ma bardzo podobne właściwości techniczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 11 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2014 Przekonaliście mnie Jeśli faktycznie nie ma różnicy, to kupie od znajomego 200ml za grosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 12 Lutego 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Nie bardzo rozumiem, o co się ścieracie- Rulez preferuje olej silnikowy, inny woli oryginały nawet kosztem przepłacania- mamy wolny kraj ( poniekąd) i wolny wybór. Każdy leje ,co chce- koniec tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 12 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2014 Nikt się nie ściera , po prostu "Lumperator" nie był przekonany czy Semibath jest tym samym co olej silnikowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Ja też przerzucam się na silnikowy A nie tak dawno kupiłem butelkę oryginała na zapas Ale kto biednemu zabroni żyć na bogato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Wujek kupił nowy olej silnikowy Castrol 5W-30 bo będzie wymieniał w silniku. Czy mogę go zastosować do mojego amorka Różni się że ma 30 a nie 40 jak wcześniej pisaliście. Jest to temperatura, ale przecież nie zagrzeje mi sie do takiej temperatury amor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Może być 5W/30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 (edytowane) Strzykawka jest i olej Castrol 5W/30 kolor płynnego miodu. Wszystko za darmo W aptece nie mieli jak wydać ze 100 zł i dali mi ją za darmo a kosztowała 40 gr, a olej od wuja To dziś robię po południu amor. Spuszczę powietrze z komory powietrznej wyleje olej,wleje nowego Castrol 5W/30 5 ml . A z dolnych goleni też wyleje olej i wleje 16 ml na goleń oleju Castrol 5W/30, i po robocie. Na dolnej goleni jest lewy gwint i tyle chyba. Smarować gwint komory powietrznej po na laniu oleju? Jakieś wskazówki jeszcze ? Edytowane 14 Lutego 2014 przez kamar59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 14 Lutego 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Nasączyć gąbeczki w uszczelkach kurzowych. Smarować gwint komory powietrznej po na laniu oleju? Nie zaszkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Na dolnej goleni jest lewy gwint i tyle chyba. Żeby ci się nie pomyliło: -w tej ladze w której masz powietrze masz normalny gwint więc patrząc na śrubę odkręcasz ją w lewo -w ladze w której masz tłumiki po zdjęciu pokrętła do regulacji odbicia patrząc na śrubę odkręcasz ją w prawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Nasączyć gąbeczki w uszczelkach kurzowych. Nie zaszkodzi. To mam wyjąć do końca golenie wyjąć uszczelki i nasączyć je w oleju w słoiku? Czy odwrócić amortyzator do góry nogami na 30 min i też się nasączą? Chyba ten sam efekt da odwrócenie. Po co uszczelki męczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 (edytowane) Możesz wyjąć ale wkłada się je na miejsce dość niewygodnie. Możesz je nasączyć bez wyjmowania-olej na gąbki i gnieść paluchem żeby nasiąkły, możesz odwrócić amora do góry nogami i same nasiąkną. Wybór należy do Ciebie. Uszczelek nie wyjmuj bo je jeszcze uszkodzisz. Edytowane 14 Lutego 2014 przez ugupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 (edytowane) odwracam do góry nogami jak taki sam efekt jest Ile cm mam wysunąć te golenie żeby wlać olej? Bo nie che wysuwać ich o końca bo po co, nic tam nie będę grzebał w środku nie ma potrzeby? Edytowane 14 Lutego 2014 przez kamar59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 (edytowane) To mam wyjąć do końca golenie wyjąć uszczelki i nasączyć je w oleju w słoiku? Czy odwrócić amortyzator do góry nogami na 30 min i też się nasączą? Chyba ten sam efekt da odwrócenie. Po co uszczelki męczyć. Po wlaniu oleju wystarczy obrócić amor rurą sterową w dół, poczekać przynajmniej 15 minut i olej sam spłynie na gąbki. Żeby wlać olej wystarczy golenie odsunąć na 3 cm,. Edytowane 14 Lutego 2014 przez Rulez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 (edytowane) Rozebrałem komorę powietrzną okazało się że była full zalana do gwintu, to nic nie robiłem zakręciłem z powrotem. Tylko przy zakręcaniu troszkę oleju wypłynęło, a zakręcałem równo z gwintem. Ale to chyba nie nieuniknione żeby coś nie poleciało, może za dużo było. I dalej odkręciłem dolne golenie bez problemu, wylałem olej i tu było mało oleju z 2 goleni może było z 16 ml w sumie, i pływały w oleju jakieś takie dziwne baboki. Nie był super czysty klarowny jaki ja lałem. I zalałem nowym olejem skręciłem jedną goleń ta co ma lewy gwint i tą drugą i tu miałem problem nie mogła śrubka znaleźć gwintu, i zmarnowałem 1 h na tym. I wkurzyłem się wyjąłem golenie całkowicie, i się okazało że te czarne gumy się obsunęły jakoś i mi zabrały gwint, że śrubka nie mogła złapać goleni i się skręcić. I jeszcze na dnie goleni była metalowa podkładka. I moje pytanie czy ta śruba ma się dokręcić na max żeby nie można było jej obracać? Bo ja ją dokręciłem ale i tak mogę ją kluczem obracać sobie i słychać jak w środku się kręci coś tam razem ze śruba. Wycieku nie ma oleju po napompowaniu uszczelka trzyma. I blokada skoku trzyma ale nie wiem czy na 100% tak samo dobrze jak oryginalnie było. Może ugina się 2 mm więcej albo mam jakieś złudzenia psychiczne. Może musi się tam wszystko dopompować, olej dobrze porozchodzić i będzie git. Jutro jeszcze mnie czeka, zdjęcie sterów, nabicie gwiazdki, ucięcie rury i montaż adaptera z podkładkami. Edytowane 14 Lutego 2014 przez kamar59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Przed montażem trzeba było napompować komorę powietrzną, ten gumowy odbojnik, plastikową tulejkę i podkładkę trzeba było podsunąć aż do goleni górnej (pręt kompresji można było lekko pokryć smarem wtedy plastikowa tulejka nie opadnie na dół, do tulejki smarem można było "przykleić" podkładkę), i dopiero wtedy składać. śrubę o której piszesz dokręcasz przy napompowanej komorze powietrznej, mimo dokręcenia może się obracać wraz z prętem kompresji. Tłumik nigdy nie blokuje "na amen" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 14 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Teraz już wiem pierwszy raz zawsze jest trudniejszy. A masz dobry sposób na nabicie gwiazdki, w domowych warunkach? I ta bieżnia na starym amorku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Wkręcasz śrube w gwiazdke i uderzając w.w śrubr młotkiem nabijasz gwiazdke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 14 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2014 Bieżnię podważasz śrubokrętem (wbijasz między bieżnię a koronę widelca) nabijać można poprzez drewniany kołek, a najlepiej poprzez rurę grubościenną plastikową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 15 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2014 Żeby plastikowy trzpień nie obracał się ze śrubą, trzeba napompowac amora na jakieś 50-60psi, aby tłok powietrzny "przycisnął" go do dolnej goleni. Zasada ogólnie jest prosta: 1. Wkładasz jedne golenie w drugie 2. Wlewasz po 16ml oleju na każdą z goleni. 3. Pompujesz komorę powietrzną do ok. 50psi. 4. Zakręcasz śrubą goleń po stronie komory powietrznej. 5. Spuszczasz powietrze do zera. 6. Przyciskasz golenie i łapiesz wewnątrz imbusem 8 trzpień tłumika powrotu. 7. Przykręcasz trzpień tłumika w odwrotną stronę (angielski gwint), z wyczuciem. 8. Przykręczasz niebieskie pokrętełko. 9. Pompujesz amora do zalecanego ciśnienia. Gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 15 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2014 Ja już go skręciłem i zalałem wczoraj, miałem tylko problem z ta śrubą żeby gwint złapała nie napompowałem jak teraz piszesz. Ale skręciłem i trzyma. A ten plastikowy trzpień to nawet jak na 100 psi napompuje to się kręci jak kluczem przekręcę. ręką tego nie zrobię bo jest opór, czyli jest dobrze skręcone. Ale się obraca Rulez pisał że to nie szkodzi może się kręcić. I jak wkręciłem tą śrubę i napompowałem do 100psi to ona wyszła trochę i ją jeszcze wkręciłem. I ta śruba to wchodzi w plastikowy gwint chyba? To nie ma co przesadzać z kręceniem. Jak się kręci, to już śruba weszła do końca gwintu i obraca całość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 15 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2014 (edytowane) No tak, śruba lekko wyjdzie po napompowaniu jak było skręcane bez powietrza, ale skoro jest dobrze, to dobrze Edytowane 15 Lutego 2014 przez Lumperator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamar59 Napisano 15 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2014 (edytowane) I amortyzator założony. Postępy z pracy na foto napiszcie jak coś jest wam podejrzanego na zdjęciach. Tyle było oleju fabrycznego, z dwóch goleni nie za bardzo czysty jakieś farfocle pływają i mało go. Wyjęty stary XCR z ramy. Stara bieżna z gumową uszczelką w XCR wyszła jakoś Tu wyczyszczona bieżnia. I założona na R7 Nabita gwiazdka na obciętą rurę + 2 dodatkowe podkładki dystansowe. I tu miałem problem mały. Obcierał mi rant tarczy o środek hamulca, myślałem ze to klocki, ale jednak nie klocki. Musiałem przełożyć podkładki inaczej, z przodu na tył żeby oddalić o 2-3 mm tarcze od hamulca. Ale automatycznie przekładając podkładki zmniejszyłem możliwość głębszego wkręcenia śruby w gwint. Trochę za mało łapie moim zdaniem. Nie bezpiecznie trochę, może wyrwać. I muszę teraz kupić dłuższe śruby o te 5-10 mm, żeby mi weszła głębiej w gwint amorka. Śruba imbusowa M6 8,8 takie szukać ??? Bo z XCR przeniosłem podkładki od hamulca Avid + nowy adapter i nowe śruby które okazały się za krótkie, które były w zestawie z adapterem. I wiadomo jak się ruszyło hamulce to klocki znowu muszą się idealnie ułożyć, i tam mi coś delikatnie obciera jeden klocek o tarcze. W jeździe tego się nie czuje i nie słychać prawie. Może się dotrze przez częstsze hamowanie. Albo pobawię się w regulacje. I tak się prezentuje całość. na razie... I rywale Edytowane 15 Lutego 2014 przez kamar59 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.