Skocz do zawartości

[Laga] Ścieranie się lagi przy uszczelkach


Szer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam proste pytanie, sam fakt troche mnie zaniepokoił, tak jak w temacie, przy czyszczeniu roweru zauważyłem że obydwie lagi, (tam przy uszczelkach) zaczynają się ścierać, oryginalny kolor jest czarny a zaczyna się robić srebrny (załączam zdjęcia). Pytanie zasadnicze, czy jest to normalne, czy jest to normalny aspekt ekspolatacji amortyzatora czy mam się przygotować na wiekszy wydatek. 
Zaznaczam że starcia są cztery, z przodu i z tyłu goleni/lagi.

Oraz inne pytanie, czy coś takiego należy smarować jakimś smarem? 

Zdjęcia amorka
http://www.sendspace.pl/file/3188694af50e80d6c88bf94
http://www.sendspace.pl/file/761908adfd0f0e560a36517

http://www.sendspace.pl/file/683ff7665238c98e83b96de

Dziękuję i Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

To efekt twojego zaniedbania. Amortyzator należy regularnie serwisować, rozebrać nasmarować ew. wymienić olej jeśli jest przewidziany, doraźnie również wycierać lagi z brudu i przesmarowywać z zewnątrz np. olejem do amorów lub brunoxem deo.

To już dosyć solidne przetarcia, które nie powinny powstać jeśli nie doszłoby do zaniedbania ale amortyzator po wyczyszczeniu i nasmarowaniu powinien jeszcze normalnie chodzić. Pytanie natomiast czy powstały jakieś luzy.

Nie zwlekaj z serwisem.

Edytowane przez Maniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amor to chyba żaden wypas, zresztą nie ma się czym przejmować. W rebie miałem całkiem zdartą anodę i bruzdy wyryte błotem które na Trophy utknęło pod uszczelkami. Jeździłem tak dobry rok, nie było straty jakości pracy, uszczelki wytrzymały. Później nawet ten amor sprzedałem z rowerem, fakt że niedrogo, ale nie miałem sumienia zdzierać za rower trzy lata katowany na maratonach ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie mniej jednak amor woła jeść w postaci smaru. Jeśli się to zostawi będzie chodził coraz gorzej.

Klosiu, na pewno rebę miałeś nasmarowaną ładnie mimo przetarć więc chodziła.

Gdybyśmy wiedzieli jaki to model byłoby łatwiej. Oddanie go do serwisu który zrobi to za ciebie raczej nie będzie opłacalne.

Myślę ze wystarczy niewielki wkład w smar i trochę benzynki ekstrakcyjnej żeby go podratować.

Edytowane przez Maniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Master, czyli mówisz że nie sa to jakieś straszne obrażenia xD troche mnie podniosłeś na duchu, małe pytanko bo zawsze mie to nurtowało, czy laga od usczelki w góre ma być sucha i czysta czy nasmarowana jakimś olejem. Zauważyłem że jak posmarowałem tp bardzo szybko zaczął się przyczepiać tam wszelaki syf, tak więc wydaje mi się że prędzej ma być ten obszar suchy wytarty i bez smaru, dobrze mówię czy się myle? 


Jest to standard od meridy matss 40d Rst Gila 100 ml tak podaje producent

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Faktycznie więc niema się czym przejmować, to jeden z najprostszych widelców i za wiele się po nim nie można spodziewać, z początku myślałem że to jednak ciut wyższy model i warto go ratować.

Gila ma kiepskie uszczelnienie więc wypaca to co powinno zostać w środku a jednocześnie zaciąga do wewnątrz brud.

Właściwie podobne przypadki były już na forum, zerknij choćby tu: http://www.forumrowerowe.org/topic/1454-tuning-zalewanie-olejem-amora/?p=1273914

Tu masz filmik jak się dobrać do rst gila: http://www.youtube.com/watch?v=UNiLoxC4SuU#t=0

Rozebrać, przeczyścić, nasmarować jakimś smarem i złożyć. Możesz pobawić się w zalewanie go olejem, jest o tym na forum bardzo dużo.

Edytowane przez Maniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten amorek na filmie różni sie diametralnie od mojego, mój nie ma żadnych śrubek na górze, jedyne co można odkręcić to imbusy na dole, pytanie jak mam wyczyścić uszczelki :\

 


a nie ty! masz racje jest taki sam, nie zauważyłem śrubki xD 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te lagi pracowały chyba poprzednią śnieżną zimą i lód jaki się osadzał wyszlifował tą powłokę przy uszczelce. Zadanie minimum to oddzielenie lag górnych od podkowy - wyczyszczenie ekstraktorem wszystkiego co siedziało w środku, pewnie amor zaliczył w niektórych miejscach wżery. klask łapkami dla sprężynki stalowej, że w takich warunkach się uginała - vide opinie o XCMach jeż

dzących, gdy temperatura spada poniżej zera stopni C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Teraz sprawa wygląda tak że ... no wygląda źle. Klosiu pisał o rebie ale ona je zaleninjum, a gila stalowa, tam gdzie zeszła powłoka, będzie rdzewiało, jeżeli nie będzie dbane. Jak sie pojawi rdza momentalnie zje uszczelki i w tempie lawinowym amorek padnie.

 

Jeżeli na dole nie masz nić poza 2 śrubami to je odkręcasz, i rozbierasz, czyścisz, nakładasz smar do środka, troszkę na uszczelki i składasz. Później po złożeniu czyścisz golenie górne do sucha, bo one mają być suche. Po każdej jeździe czyścisz szmatką uszczelki, możesz stosować brunoxa. Przy gili serwis należy powtarzać co kilka miesięcy, nie zaszkodzi co miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

zdjąłem amorka, chciałem odkręcić śrubki na dole i nie da się, przekręcają się i nie da się ich również zakręcić. Są strasznie luźne ... co teraz?
Ni w cholere nie mogę odkręcić lub zakręcić tych śrubek, a gdy naprę na amortyzator to słyszę że wyciska sie spod nich olej. Teraz to go nie zaleje ani nie założę bo wszystko spierdzieli przy jakiejkolwiek jeździe... 

Edytowane przez Szer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem ten sam problem przy rozbieraniu mojego RST Neona, dolne śrubki po poluzowaniu kręciły się i ani dokręcić ani odkręcić się nie dało. Wpadłem na pomysł żeby zrobić klucz imbusowy z pręta, który włożyłem od góry po odkręceniu korków i przytrzymałem sobie śruby od środka :icon_cool: Na końcu tego pręcika trzeba wyrzeźbić np. pilnikiem kształt imbusa w odpowiednim rozmiarze, chyba w takim jak te śrubki od dołu. Z takim kluczem serwis amorka już nie straszny  :whistling:

Ta zdzierająca się oksyda to norma w tanich RST, u mnie jest to samo, mimo częstego serwisowania  :icon_confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...