Skocz do zawartości

[bagażnik samochodowy] SeaSucker ktoś coś wie ?


omen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Na początek chciałbym się przywitać po kilku letniej nieobecności, niestety poważna kontuzja kolana wyeliminowała mnie z "pedałowania" na kilka lat.

 

Panowie posiadam samochód dość nie typowy mianowicie Alfę Romeo GT, chcę tym samochodem przewozić swoją szosę i na pewno nie w środku samochodu. Haka też nie chcę bo zniszczę całą stylistykę Bertone.

 

Przeglądając internet trafiłem na bagażniki marki SeaSucker. Ktoś z Was miał z tym do czynienia ? Jakieś doświadczenia ?

 

Każda informacja się przyda.

Poniżej link do strony producenta.

http://www.seasucker.com/product-category/bike-racks/

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadnym przypadku NIE! Stanowczo nie! Takie rozwiązanie wybiję Ci tylną szybę. W dodatku nie jest to stabilne, ani bezpieczne i ktoś kto z tym jeździ powinien dostać mandat. W dodatku po poście, marce i modelu stwierdzam, że samochód jest pewnie wychuchany, więc na pewno nie ucieszyłbyś z wymiany tylnej szyby z tego powodu. Jedne co to bagażniki dachowe, o ile pozawala na to producent, a chyba nie w tym przypadku, albo na klapę bagażnika. Coś w tym stylu. http://regiomoto.pl/portal/sites/regiomoto/files/imagecache/655x/images/regiomotopl/7/bagaznik_0.jpg?m8jlic Unikaj jak ognia opierania o szybę i zasłaniania jej. Pamiętaj, że przy bagażnikach tylnych według Polskich przepisów nie powinno się zasłaniać tablicy rejestracyjnej, a przemontowanie jej na taki bagażnik jak na zdjęciu też jest zabronione. Bezsens, ale tak jest. Tyle przepisy, ale nikt Ci mandatu nie powinien dać za coś takiego o ile takie miejsce w bagażniku będzie podświetlone odpowiednio. W ogóle samo w sobie jest to sprzeczne. Takie auto i bagażnik rowerowy? Do tego nadaję się dobrze PASSAT w kombi. :D To nie pasuje i poza tym będziesz miał problemy z przewożeniem roweru, bo nie jest wcale przystosowane do przewożenia takiego bagażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce się wdawać w dyskusję jaki jest poziom inteligencji w USA. Skoro tak uważasz to montuj na dachu. Za co najmniej wgnieciony dach, będziesz sam się gryzł w wargi. Zawsze istnieje opcja, że rower przy hamowaniu Ci zleci i będziesz miał porysowany, dach, szybę, maskę, a jak już spadnie na asfalt to zatrzyma się szybciej niż Ty i wyrwie Ci zderzak, a jak kierownica, albo cokolwiek innego się dobrze ułoży to może i dziurę w misce olejowej zrobi. Poza tym lakier nie będzie trzymał dobrze zapewne takich ssawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ale takie samo prawdopodobieństwo jest montując normalany bagażnik na dachu..

 

Nie mówię już o tym że kilka spadających rowerów widziałem z takiego bagażnika.

 

Na youtubie jest multum filmów z SeaSuckerem i żadnych faili nie znalazłem do teraz.

 

 

Rozumiem, że w PL nie mamy żadnego użytkownika takiego bagażnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki wynalazek Ci nie da pewnego połączenia nigdy. Z tych przypadków co mówisz to pewnie nieprawidłowy montaż, albo zapomnienie o zabezpieczeniu, zapięciu, albo były to "chińskie" bagażniki. Przy dobrym bagażniku dachowym z normalnym mocowanie nie powinno się nic złego stać, a połączenie mogą się obluzować, ale nie powinny spaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj gości. Jeśli bagażnik -przyssawki mają atest to znaczy,  że są ok. Widziałem kilka razy na takim bagażniku przewożone narty i nic nie odpadało.Co więcej od lat przyssawek używam w pracy, telekomunikacja, i wiem, że one zniosą naprawdę duże obciążenia zarówno skośne jak i  pionowe. Wgnieceniami też bym się nie przejmował bo każdy dach osobówki jest elastyczny  przy dużej powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zdecydował (przerabiałem temat pod kątem przewozu nart).

Przyssawki trzymają mocno jakiś czas, zależny od szczelności styku, gładkości powierzchni, ich czystości. W czasie te czynniki są zmienne więc nigdy nie wiesz czy i kiedy powietrze zacznie powolutku podchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyssawki trzymają mocno jakiś czas, zależny od szczelności styku, gładkości powierzchni, ich czystości. W czasie te czynniki są zmienne więc nigdy nie wiesz czy i kiedy powietrze zacznie powolutku podchodzić.

 

O czystość sie nie martwię. Na mtbr chłopaki piszą ze nawet najlepsze wódki naturalne to nie problem wiec sie nie martwię.

 

 

Wydrapane kluczem na masce Twojej Alfy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...