Skocz do zawartości

[łańcuch] przeskakiwanie i zgrzyt


Wilku89

Rekomendowane odpowiedzi

Otoz w moim magnusie mialem na poczatku problem. Kolesie w rojaxsie wyrgulowali mi przerzutki i takie tam, pojechalem w trase i zaczal mi na niektorych przelozeniach lancuch przeskakiwac, a na innych zgrzytac. Pojechalem znow do rojaxu, powiedzieli, ze lancuch zostal zle skuty, jakims starym urzadzeniem, cos tam mi powyginali go, nie wiem, co tam robili i juz jest prawie git, tylko na niektorych przelozeniach np 2:5, 2:7 troche zgrzyta, a nie wierze zeby to byla wina tylnej deore lx, a przod deore :unsure: Powiedzieli zebym pojezdzil z tydzien tak w miare po 25km i lancuch sie dotrze i bedzie gites, a jak nie to mi spinka zepną. Co sadzicie o tym? Jakies porady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego zrozumiałem

to Ci spieprzyli napęd

żadnych 25 km wracaj i mają zrobić żeby nie zgrzytało

a jak nie to z ojcem albo starszym kolega awanture zrób

najlepsze wrazenie awantura robi jak dużo klientów

 

pozdrówko troszke podpuszczalskie ale wiecej realistyczne

nie dawaj sobie kitu wcisnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale oni juz wyregulowali mi przerzutki, i troszke zgryzta, powiedzieli, ze to wina zle skutego lancucha, ze trzeba go dotrzec i bedzie gites, a jak nie to spinka zepna, dlatego chce wiedziec, co nie, co o tej spince i tam pracuje taki gosc w rojaxsie, co po prostu zawsze mi spuszcza ceny za robote, bo sie znamy, wiec chyba, by mnie oklamywal, ze cos spieprzyl i nie chce sie przyznac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żle skuli Ci łańcuch !!! jak koleś wyginał łańcuch na boki tzn że łakieś ogniwo sie klinowało , . łańcuch powinien swobodnie sie ruszać jak coś jesżle skute to ogniwa nie pracują tak jak nal;eży i w tym miejscu łańcuch jest sztywny i bedzie przeskakiwać . ajak przekskuje to niszczy kasete!!!

Spinka to dla mnie podstawa ułatwia życie , czyszczenie łańcucha , kasety, itp . niestety spinka osłabia troche łańcuch i zdarzyło mi sie już że mi pękł na mocowaniu , dlatego zawsze w torebce podsiodłowej mam zapasową spinkę ( detkę łatki, klucze i skuwacz do łańcucha:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym sprawdził każde ogniwo jak sie rusza czy nie ma jakiś oporów wszystkie powinny chodzić swobodnie, dobrze by było dokładnie wyczyścić łańcuch ( ja to robie pod bierzącą wodą szcoteczką z detergentami) jeśli któreś z ogniw ma jakiś opór można ja spóbować powyginać na boki ( tak robią w serwisach na szybko) lub w tym miejscu rozkuć i zamiast tego wadliwego ogniwa założyć spinkę . łańcuch dokładnie naoiliwić tj każde ogniwo osobno ( tak oby olej dotarł do każdej stykającej sie cześci łąńcucha) następnie trzeba dokładnie wytrzeć łańcuch aby nie było na nim oleju ( przykleja sie do niego brud który niszczy kasetę blaty i sam łańcuch) i ząłożyć go do roweru ( koszt skuwacza to ok 20 PLN spinki są po 2-3 PLN) polecam dobry olej ja używam zielonego Finish line za jakieś 15 zł butelka

 

aha koleś w serwisie doradził mi że dobrze przygotowany napęd to taki który możesz dotykać i nie brudzi Ci rąk i nie ma na nim żadnego tłuszczu do którego sie wszystko przylepia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BarteX88

koleś kup spinkę do łańcucha, i nie jeżdzij jak Ci łańcuch przeskakuje i zgrzyta bo całą kasete i korbe będziesz miał do wymiany !!! Ja to zlekceważyłem i teraz czeka mnie wydatek w postaci 500 zł (korba, kaseta, łańcuch) :/ I niech Ci zrobią w tym serwisie tak jak ma być, jak coś to idź z ojcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, co witt2 jade teraz sie przejehac ze 30km, worce wyczyscze ten lanuch, bo faktycznie w cholere smaru na nim [tego seryjengo] finish line mam, powyginam ogniwko te ktore nie idzie swobodnie przez zebatke tylko daje opor, lub lekko przeskauje, nasmaruje lanuch i sie zobaczy. Do zobaczenia. Jutro sie odezwe, bo lancuch przez noc bedzie schnac, a rano wytre sucha scierka resztki finish line.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobie tak, jak mi kazal witt2, jesli to nie pomoze, to podjechac do frajerow w rojaxsie, niech mi zepna lanuch spinką i bedzie git ? A tak w ogole czemu jezdzicie na spinkach zamiast normlanie na zwyklym lancuhu? Nie czaje tego :)

 

Dobra wypucowalem lanuch, jest suchutki, zaraz sie biore za naoliwiene i gdzies kolo 20.00 wyczyszcze lanuch ze smaru i zobacze, czy bedzie git, a jak nie bedzie, to co robic? Spinka zalatwi sprawe?:|

 

Dobra wypucowalem lanuch, jest suchutki, zaraz sie biore za naoliwiene i gdzies kolo 20.00 wyczyszcze lanuch ze smaru i zobacze, czy bedzie git, a jak nie bedzie, to co robic? Spinka zalatwi sprawe?:|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogole czemu jezdzicie na spinkach zamiast normlanie na zwyklym lancuhu? Nie czaje tego

 

bo łatwiej jest czyścić łańcuch , naprawić cokolwiek , skuwanie i rozkuwanie łańcucha może doprowadzić do takiego stanu jak jest u Ciebie czyli do uszkodzenia łańcucha. Ja mam łańcuchy srama p-58 kosztuja koło 70 PLN więc nie bede ryzykował że źle zepne i bede musiał wywalić kolejne 70 i do tego kupić nową kasetę , dodtkowo mam dwa komplety kół z kasetami i łańcuchami w zależności od warunków i trasy zakłądam różne koła i zmieniaam łańcuchy więc spinki są niezbędne.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam problem ze swoim napedem, mianowicie gdy wrzuce "blat" i chce naprawde mocniej przydepnac to lancuch przeskakuje/zeslizguje sie ze zebatek i spada na zewnatrz zaplatujac sie w pedal... dzieje sie tak za kazdym razem gdy ostro przydepne i zamiast ostro przyspieszyc musze zakladac lancuch... co moze byc przyczyna takiego zachowania??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź te ogniwa powoli każde zobacz czy nie ma oporów , zobacz czy trzpienie nie wystają z boku łańcucha , jeśli coś bedzie wystawać oddaj rower do serwisu i niech oni to zlikwidują . jeśli jest gdzieś opó to domowym sposobem bez rozkuwacza i spinki pozostaje tylko wyginanie tego miejsca na boki . w ostateczności kup sobie nowy łańcuch (jeśli masz nową kasetę tj do 1000 km) . łańcuchy srama są sprzedawane razem ze spinkami

 

mianowicie gdy wrzuce "blat" i chce naprawde mocniej przydepnac to lancuch przeskakuje/zeslizguje sie ze zebatek i spada na zewnatrz zaplatujac sie w pedal

 

to wina żle ustawinej przerzutki z przodu za bardzo sie wychyla na zewnątrz. musisz ją ustawić aby ni miala takiego wychylenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wina żle ustawinej przerzutki z przodu za bardzo sie wychyla na zewnątrz. musisz ją ustawić aby ni miala takiego wychylenia

 

No dobra zle ustawienie przedniej przezutki i dlatego spada na pedal, ale dlaczego slizga sie po zabkach gdy mocniej przydusze??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to blacie bracie!! jeśliłańcuch przeskakuje po blacie tzn że czas na wymianę lub zabawę z pilnikiem...

 

W sumie nie wyglada na zniszczony i dlatego tak mnie to dziwi, no coz mial prawo sie zuzyc... swoje lata ma:) Dzieki za pomoc i pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sobie jeszcze zamów rozkuwacz przydaje sie szczególnie w terenie jak sie zrywa łańcuch co mi sie już przytrafiło( 2x) , wtedy jest nie zastąpionyi praktycznie bez rozkuwacza sie nie ruszam w teren.... a spinki ok lepiej mieć dwie bo po jakimś czasie sie niszczą i trzeba wymienić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...