BajkowiecxD Napisano 10 Stycznia 2014 Napisano 10 Stycznia 2014 Siemano,natknałem sie na takie info http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,15254235,Rowerzysta_po_naszym_tekscie___W_Kielcach_najlatwiej.html Co o tym sądzicie? Czy według was rowerzyści to rzeczywiście był taki wielki problem przy niedzielnym spacerze po Sienkiewce czy Karczówce? Osobiście za przeproszeniem "ią mnie takie zakazy" i nadal będę jeździł. Jako mały srajdek jeździłem po tamtych terenach ze swoim ojcem i to się nie zmieni ! A wy będziecie pilnować się zakazów? Pozdrawiam
BajkowiecxD Napisano 10 Stycznia 2014 Autor Napisano 10 Stycznia 2014 tak,to z pewnoscią jego wina...xd
robertrobert1 Napisano 11 Stycznia 2014 Napisano 11 Stycznia 2014 Zakazy jeśli są wydawane po to aby zachować ład i porządek to są ok. Nie ukrywajmy, że pierwotne przeznaczenie roweru to była jazda czysto komunikacyjna a następnie sportowa. O ile się nie mylę to po Kilecach można jezdzić komunikacyjnie. A co z jazdą rekreacyjną? Można taką jazdę uprawiać wszędzie nie koniecznie po parku o wymiarach boiska do siatkówki. Co innego jak do parku jedziemy z małoletnim dzieckiem aby mogło się pobawić na placu zabaw. To jest jazda komunikacyjna ale jednocześnie w świetle obowiązującego PORD dziecko do lat 10 ma prawo do jeżdzenia po chodnikach i wszędzie tam gdzie jest zakaz jazdy rowerem gdyż jest traktowane jako pieszy. Podobnie z osobą dorosłą, która opiekuje się małoletnimi. Więc wszystko jest ok, nieprawdaż? No i teraz jest sprawa tzw rowerzystów, którzy roweru używaja do sportów grawitacyjnych. Dla nich nie mam pobłażania i jeśli chcą się popisywać to faktycznie niech to robią na specjalnych obiektach lub niech taki obiekt sobie wybudują gdzieś głęboko w lesie. Więc jak najbardziej popieram w/w zakazy.
mklos1 Napisano 11 Stycznia 2014 Napisano 11 Stycznia 2014 Takie mniej czy bardziej sensowne zakazy są niestety pokłosiem zachowania ludzi. Media lansują sobiepański model życia, pomijając zupełnie fakt, że w miastach nie robi się coraz luźniej, tylko coraz ciaśniej i niestety trzeba iść na kompromis, a nie anektować dla siebie coraz więcej przestrzeni. Odnoszę wrażenie, że 15 lat temu żyło się pod tym względem jakoś lepiej, bo ludzie nie byli szczuci jedni na drugich i potrafili się ułożyć... Przykładem takiej beztroski jest letni wieczór na Polach Mokotowskich w Warszawie. Miejsce pełne pieszych, rowerzystów (nie tylko na ścieżkach) no i rolkarzy, którzy zachowują się jakby całe Pole należało do nich. Niektórzy traktują główną aleję jak żywy tor przeszkód... W ogólności nikomu nie bronię, ale należy styl własnej jazdy dopasować do warunków, a nie warunki mają się dopasować do ciebie (rolkarzu, rowerzysto, pieszy).
michael26 Napisano 31 Stycznia 2014 Napisano 31 Stycznia 2014 jaka jest kara za jazdę rowerem po zabronionym terenie dla rowerzystów?
dejtrejder Napisano 31 Stycznia 2014 Napisano 31 Stycznia 2014 "że w miastach nie robi się coraz luźniej, tylko coraz ciaśniej i niestety trzeba iść na kompromis" Tu akurat nie trafiłeś. Kielce się wyludniają, liczba mieszkańców spada Osobiście jestem przeciwny jakimkolwiek zakazom tego typu. Nawet kosztem tego, że paru dzieciaków poszaleje rowerem po deptaku. Szczególnie, że na tym deptaku coraz trudniej żywą duszę spotkać Natomiast nie życzę sobie żadnych zakazów wjazdu na Karczówkę. Tamtędy idzie szlak w kierunku Bruszni. Ale co ja tam wiem, ja generalnie nie cierpię urzędasów Może by tak zacząć robić porządek z samochodami parkującymi na chodnikach zamiast czepiać się dzieciaków na rowerach? Te nikomu nie przeszkadzają?
robertrobert1 Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Ja byłbym ostrożniejszy z usuwaniem samochodów z chodników chociaż i ja tego nie cierpię ale dzięki temu możesz śmigać bezpiecznie rowerem po jezdni zamiast być spacyfikowanym na ddrerze. A urzędasy są potrzebni bo to oni sprawiają, że żyje się nam lepiej chociaż czasam wydają identyczne decyzje ale to wypływa z braku opinii drugiej strony. Mała rada... zostań urzędnikiem i zmieniaj świat na lepsze albo przynajmniej uczestnicz aktywnie w konsultacjach społecznych.
mklos1 Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Tu akurat nie trafiłeś. Kielce się wyludniają, liczba mieszkańców spada Tak rzeczywiście jest, ale nie widać, aby Kielce w jakikolwiek znaczący sposób odstawały od reszty Polski pod względem gęstości zaludnienia. Różnice są na poziomie procentów, więc dla przeciętnego Kowalskiego jest to mało znaczące. Wszak jaką różnicą będzie, gdy na swojej codziennej drodze spotkasz 100 czy 95 osób?
realkrzysiek Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Witam, Dla mnie bez sensu. Jak ktoś wcześniej zauważył, że z dzieckiem można, a ja np. ze swoim dziewięciolatkiem naprawdę potrafię dać czadu, to chyba coś jest nie tak. Oczywiście tak się nie zachowujemy w tłumie, wśród ludzi, a niepokornych nastolatków przydałoby się lepiej wychowywać w szkole i uczyć odpowiedniego zachowania. Można przecież na znakach pionowych i poziomych namazać zakaz do 5 km/h, co będzie oznaczać spacerową prędkość przemieszczania, ale w Kielcach jest pewnie wyłącznie promowany ruch samochodowy i stąd przychodzą urzędnikom do głowy tak idiotyczne pomysły. Ciekawe, czy istnieje jakakolwiek spójna sieć dróg rowerowych? Pewny jestem, że nie, iż urzędnicy robią wszystko, by nie dało się tam przemieszczać rowerem. Nie dajmy się zwieźć, a i tak najwięcej powinni mieć do powiedzenia w tym temacie Kielczanie.
Synergy Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Wg mnie każdy zakaz musi mieć ręce i nogi, tzn. sensowny powód i sensowne wykonanie. Nie będę się czepiał sienkiewki, szczerze z rok tam nie byłem. Ale np zakaz jazdy ostrym kołem w mieście chętnie zrobiłbym. Wybaczcie mi, ale ostre koło w Polskich realiach jest wyłącznie na tor i do treningów czy to na jakieś szosie (poza miastem, czy jakaś krajówka), czy mtb. A Polskie realia z jednego powodu. Ostrymi jeżdżą hipsterzy którzy nie umieją nic (gdzie indziej to jest część ostrokołowców co takie tricki wywija że WOW) i jedynym powodem jest moda. Ostatnio jeden wjechał we mnie jak stałem na światłach, spodnie rozdarte, piszczel po długości rozcięta.. Ale tak mnie wq******ł że raz dostał po ryju, a dwa to po kołach mu poskakałem i tym rowerem już nigdzie nie pojechał.
mklos1 Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Info o tym zdarzeniu słyszałem na bieżąco, bo akurat przejeżdżałem przez Włocławek: http://www.wloclawek.info.pl/nowosci,wiadomosci_wloclawek_i_region,1,1,rowerzysta_z_urazem_kregoslupa,22901.html Nie mam nic przeciwko OK - mimo iż uważam to za fanaberię. Ale wszystkiego należy używać z głową. W tym przypadku koleś zaszkodził jedynie sobie. Problem w tym, że ludzie bez mózgu pchają się w tłum, gdzie swoimi "umiejętnościami" czy popisami stwarzają realne zagrożenie dla innych. Na swojej drodze do pracy mijałem już dwa razy kolesia na full'u, który trenował sobie hamowanie "z przysiadem" na zawiasach. Nie miałbym nic przeciwko, ale jegomość celowo podjeżdżał bardzo blisko ludzi i mijał ich "na gazetę". Stąd właśnie biorą się idiotyczne zakazy. Znajdzie się paru takich, którzy czują się panami przestrzeni i sytuacji. Czasami ludzie najedzą się tylko strachu, a czasami ktoś w kogoś wjeżdża. Gdyby ludzie poruszali się z głową, dostosowując swoje zachowanie do warunków i własnych umiejętności (vide stan/możliwości sprzętu), to nikt by głupot nie wymyślał.
dejtrejder Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Taki zakaz doprowadzi do tego, że wyłapywane przez straż miejską będą rodziny z dziećmi, które przyjechały rowerami w niedzielę do parku na lody. Dziarskiego nastolatka pędzącego z góry ul. Sienkiewicza i tak grubasy nie złapią.
mklos1 Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 To właśnie przez dziarskich nastolatków urzędnicy wpadają na takie pomysły na jakie wpadają, a SM/Policja zasadza się na bogu ducha winnych spokojnie jadących.
dejtrejder Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Właśnie o tym piszę. To tak jakby za grzechy kilku gwałcicieli urzędasy chcieli wykastrować wszystkich mężczyzn
michael26 Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 Powtórzę pytanie- jaka jest kara za jazdę w miejscu gdzie obowiązuje zakaz? Orientujecie się ile wynosi grzywna?
Tofi Napisano 1 Lutego 2014 Napisano 1 Lutego 2014 W artykule jest zakaz dla rowerzystów i rolkarzy. Pierwszych wiadomo - znakiem, a drugich jak zamierzają powstrzymać? zakaz ruchu pieszych?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.