Skocz do zawartości

[bikowanie]Nie lubie:


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

- Gdy koło mnie przejeżdża tir/autobus

- Wiatru

- Ukrytych rowów w lasach itp. rzeczy

- Gdy jadę i kierowcy perfidnie mając dużo miejsca wjeżdżają w kałużę metr ode mnie robiąc mi brudny prysznic

- Gdy jest zimno, poniżej 10C

- Kierowców, którzy mają gdzieś mnie i nie liczę się dla nich na drodze

- Gdy łapie dętkę w terenie

- Latających psów za mną jak jadę

Napisano

WIATRU WIATRU I WIATRU oraz kierowców którzy mijają "lusterkiem", ludzi na ścieżkach rowerowych, cen niektórych podzespołów do roweru i jeszcze raz WIATRU!

Napisano

Ja nie znoszę wiatru kiedy się pod niego jedzie - wtedy tak wolno i ciężko się jeździ. I deszczu nie cierpię.. Chcę wreszcie piękną słoneczną pogodę żeby móc gdzieś daleko się wybrać :-)

Napisano

Nie znoszę:

 

-ludzi na ścieżkach rowerowych

-wiatru w twarz

-Piasku na szybkich zakrętach

-ślimaków po deszczu

-Kierowców wyprzedzających o grubość włosa

-Gdy złapię kapcia 20km od domu :woot:

Napisano

Nie lubie:

-Jak podjeżdzam pod górę 10 min i nadchodzi upragniony długi zjazd, a na tym zjezdzie rodzice z wózkiem i trzeba hamować,

-jazdy pod wiatr,

-płaskiego terenu gdzie nie ma podjazdów. ;)

Napisano

-wiatru w oczy

-latających zwierząt

-dziur

-ludzi na ścieżkach rowerowych

-psów

-chamskich kierowców

-starych chodników

-czekania na "zielone"

I co chyba tyle.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

-much które wpadają do oczu

-cwaniaków którzy mówią ile to oni nie przejadą

-dziur

-jeździć w deszczu

-psów (nasza zmora)

-tras bez podjazdów

-wszelkich awarii roweru

Napisano

-dzieci na ścieżkach rowerowych

-deszczu

-muszek

-cwaniaków, którzy wyprzedzą mnie gdy wracam ze 100km trasy i mają radoche

-korzeni po deszczu

-gdy nie mogę zidentyfikować głośnego cykania w rowerze

-WIATRU

Napisano

-deszczu w weekend

-czyszczenia roweru z blota, i zwiazanych z tymi wydatkow

-centrowania kola

-ludzi jezdzacych cala szerokoscia drogi

-omijania przez samochodu o grubosc lakieru

-psow a szczegolnie ich wlascicieli, na dlugich smyczach

-kierowcow wyjezdzajacych z podporzadkowanej i nie zwracajacych uwagi na drogi rowerowe

-bezsensowne trabienie

-robactwa w powietrzu podczas jazdy bez okularow

-komarow podczas ewentualnych postojow

-deszczu w lesie

-skrzypienia spd

-gdy zblizajac sie podjazdu nie wchodzi mi nizszy bieg

-ostrego hamowania po asfalcie

-odciecia pradu

-parkujacych na sciezkach rowerowych

a wszystko inne jest do przezycia :>

Napisano

-wiatru w twarz

-komarów i innych owadów

-jak się już człowiek spoci to po jeździe ma pełno piachu i pyłu przyklejonego wszędzie

-efektu ,,zimnych pleców"

-ludzi łażących po ścieżce rowerowej

-samochodów i tirów mijających mnie z dużą prędkością i bardzo blisko

-jak pada i jest zimno

Napisano

- wszelkiej maści owadów wpadających w oczka

- ludzi chodzących po ścieżkach rowerowych

- durnych psów które ganiają

- zimna i deszczu padającego prosto na twarz

- kierowców nie zwracających uwagi na rowerzystów i jadących zbyt blisko

- mamusi z wózkami wychodzącymi wprost pod koła roweru

- policji która zatrzymuje do kontroli pod kątem sprawdzenia legalności roweru

Napisano

To ja nie lubię świateł samochodów zwłaszcza długich jak jadę w nocy. Niedawno bym się wyj.... przez bmw na długich.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...