Sintesi Napisano 25 Sierpnia 2007 Napisano 25 Sierpnia 2007 ja nie lubie jeczacych rowerzystow, ktorzy na forum zachowuja sie jak stare baby, piszac jak to im zle. zmiencie dyscypline na szachy, bierki, pokera albo kupcie sobie kapcie i dobry telewizor?!
lucek Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 jeszcze fajni są kolesie, co cwaniakują, jak oni to nie umieją szybko jeździć z górki albo po płaskim. tylko jak jest pod górke, to muszą zsiadać, bo ich noga ,,boli" to jest żałosne.
kielon Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 ja nie lubie jeczacych rowerzystow, ktorzy na forum zachowuja sie jak stare baby, piszac jak to im zle. zmiencie dyscypline na szachy, bierki, pokera albo kupcie sobie kapcie i dobry telewizor?! Ej człowieku a może co niektórzy mają do tego dystans i piszą to pół żartem pół serio. Ciekaw jestem co Ty byś pokazał np. na boisku lub rowerze, gdybyśmy się spotkali, czy nie Ty byś jęczał. Nie podoba się temat, to się nie podpinaj i tyle. Sam marudzisz, bo mówisz to na serio i Cię to irytuje. Weź coś na uspokojenie.
Sintesi Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 chyba za duzo wychyliles z kielonka kielon i zle oceniasz rzeczywistosc! nie dodalem znaku , ale to nie znaczy wcale, ze pisalem swa wypowiedz, aby wyrzucic z siebie frustracje. twoja reakcja byla natomiast agresywna. jesli chodzi o srodki uspokajajace to kazdego dnia pije rumianek bo jest naturalny, a ja nie chce sie faszerowac prozakiem. na boisku raczej niewiele bym pokazal bo nie gram w pilke nozna. jesli chodzi o rower to mozesz do mnie przyjechac i mozemy sie poscigac. nie ty bedziesz mi dyktowal pod ktory temat moge sie podpiac, a pod ktory nie pozdrowienia
lesiu13_z Napisano 28 Sierpnia 2007 Napisano 28 Sierpnia 2007 Do tego co juz kiedyś napisałem przyszło mi jeszcze: - małego (albo co gorsza wielkiego) głodu na trasie - dróg typu 'kocie łby', 'cegła w kawałkach', itp gdy mam 4,5 barów w oponach - rowerzystów, którzy zamiast urzyć dzwonka drą japy "z drogi!", "suń się!" czy coś takiego, myslac ze sa panami drogi. rowery za pare tysiaków ale na dzwonek za 5zł to już kasy żal
Publius Napisano 30 Sierpnia 2007 Napisano 30 Sierpnia 2007 Jest coś czego jeszcze nie cierpie na rowerze - kataru ;< Psuje cała przyjemność z jazdy.
Trenton Napisano 30 Sierpnia 2007 Napisano 30 Sierpnia 2007 Ja nie lubię: -jak łańcuch ociera mi o prowadnice.... straszny ten dźwięk.... -wyprzedzających mnie samochodów po czym skręcających od razu w prawo... -starych dziadków, którzy uważają, że wszystko im się należy i nie będą się odsuwać dla byle gówniarza na rowerze(nawet kiedy mówię bardzo ładne przepraszam) -jak na zjazdach ktoś się wlecze i jedzie środkiem ścieżki(jestem maniakiem jeśli chodzi o zjazdy ;p ) To chyba wszystko
Delfiko Napisano 31 Sierpnia 2007 Napisano 31 Sierpnia 2007 heh fajny temat # Wiatr - nietypowe;p # Muszki - niespotykane:p # Kierowcy - n/c # Światła - ujdą,ale.. # Oglądać się przy zmianie pasu lub chęci skrętu w lewo # Brzęków z roweru - wrrr to denerwuje strasznie okropnie tragedia <olaboga>;p # Podczepiaczy, wejdzie taki "wyższy" na ogon i myśli że jest fajny bo mysli że ja zgrywam kozaka jadac przed nim a on sobie spokojnie tamuje mną wiatr - w sumie ma racje;/;/ # Nielubiących rowerzystów przechodniów - patrzą jakbysmy chcieli ich pozabijać - to samo tyczy się kierowców - myślą ze zaraz się wwalimy pod koła czy przewrócimy na maskę i boją się jechać obok dlatego wciskają się na siłe przed.. # Jak zasycha w gardle przy wiekszym wysiłku a do sklepu lub jakiejś studzienki jest kawałek # Gdy przez wiatr nie słysze muzyki;p Kurcze zaraz będzie odzew że za dużo mam negatywnych wrażeń jazdowych i nie powinienem wsiadać na rower, ale co się lubi to się czubi ;p # Dziur i kolein,szczególnie jak spychają na nie Nas panowie Tirowie # ZBOCZENIE: nie lubie jechać z nieparzystą lub połowiczna prędkością;/ jadać 27,5 przyspieszam do 28, lub gdy mam 33 to przyspieszam do 34;/ # mieć brudnego roweru,łańcucha i kasetki, mam srebrną więc lypa;p # Regulować przezutek Ehh starczy bo będę zmyślał cokolwiek ;p Kto ma podobne?!
Loko Napisano 1 Września 2007 Napisano 1 Września 2007 Znosić i wnosić rower z 4 piętra kilka razy dziennie
hirikawa Napisano 1 Września 2007 Napisano 1 Września 2007 - wiatru - asfaltów - zimna (wolę upał xD) - gałęzi w lesie!!
Astropath Napisano 1 Września 2007 Napisano 1 Września 2007 Nie cierpię sytuacji, gdy jadę gdzieś daleko, po nieznanych trasach i wydaje mi się, że jestem na całkowicie nieznanym mi terenie. A tu nagle ŁUP! Trafiam w miejsce, które znam i do którego dojechałem kiedyś z innej strony. Cały mój odkrywczy zapał wtedy opada
kielon Napisano 1 Września 2007 Napisano 1 Września 2007 chyba za duzo wychyliles z kielonka kielon i zle oceniasz rzeczywistosc! nie dodalem znaku , ale to nie znaczy wcale, ze pisalem swa wypowiedz, aby wyrzucic z siebie frustracje. twoja reakcja byla natomiast agresywna. jesli chodzi o srodki uspokajajace to kazdego dnia pije rumianek bo jest naturalny, a ja nie chce sie faszerowac prozakiem. na boisku raczej niewiele bym pokazal bo nie gram w pilke nozna. jesli chodzi o rower to mozesz do mnie przyjechac i mozemy sie poscigac. nie ty bedziesz mi dyktowal pod ktory temat moge sie podpiac, a pod ktory nie pozdrowienia No widzisz zatem mogłem źle ocenić wypowiedź. Fakt jest taki, że post wypowiedź nie widzisz rozmówcy, min, gestów itp. Zrozumiałem to tak, że nie podoba Ci się to co mówią inni i wypowiadasz się tylko po to, by to wyrazić. Nic pożytecznego by to nie wnosiło, stąd napisałem tak a nie inaczej. Jednak skoro to był żart to rozumiem i podoba mi się wypowiedź Następnym razem dodaj emota i będzie gites. Myślę, że dla wszystkich Co do agresji - to nie było agresywne a asertywne. Napisałem to stanowczo, ale spokojnie Chodziło o to, by dać do zrozumienia, że to, iż czegoś tam nie lubię itp., nie znaczy, że rzutuje to na mojej jeździe, że mi jakoś przeszkadza i że jestem z tego powodu (jak to się mówi) słaby. Stąd tekst o rywalizacji
BlackSummer Napisano 1 Września 2007 Napisano 1 Września 2007 Nie lubię: * ostrego słońca * kończącej się wody w bidonie/bukłaku * ludzi na lepszych rowerach niż mój () * bezmyślnych kierowców
scttvoltyz35 Napisano 2 Września 2007 Napisano 2 Września 2007 -wiateru we mordę -typów którzy kozaczą sprzętem a nie umiejętnościami -tępych kierowców (wszystkich pojazdów mechanicznych) -ścieżek "pseudo-rowerowych" -sprzedawcy XXXX XXXXXX w sklepie rowerowym XXXX w XXXXX
Bartold Napisano 3 Września 2007 Napisano 3 Września 2007 Nie znoszę, jak ileś kilometrów od domu przebije mi sie dętka a ja nie mam jak skleić. Co sie pare razy zdarzyło A ! Nienawidze jak mi skrzypią hamulce po deszczu
banana frog Napisano 6 Września 2007 Napisano 6 Września 2007 Zdecydowanie nie lubię jeździć w deszczu, a zatem nie lubię kiedy pada (ponieważ jeździć tak w ogóle to lubię ). Ale może jazdę w deszczu można polubić? I wtedy po sprawie... Na razie zdecydowanie mi to nie wychodzi. Szczerze zazdroszczę tym wszystkim, którzy lubią połączenie deszcz + bike. Jak Wy to robicie?
ROBJUNIOR Napisano 6 Września 2007 Napisano 6 Września 2007 A ja lubię w deszczu nawet bardzo Tylko że rodzice mają zawsze o to pretensje bo rower cały mokry do mieszkania potem wprowadzam no i ja mokry i łatwo o jakaś chorobę :/ A nie lubić to nie lubię wiatru w twarz i jak rower zepsuty i w sumie tyle
IBNZ Napisano 6 Września 2007 Napisano 6 Września 2007 Ja lubię mieć awarię, ale tylko kiedy jadę w towarzystwie, w którym przeważają laicy. Wtedy można się pochwalić biegłością w mechanice rowerowej. Grację z jaką naprawiam pękniętą dętkę w rowerze koleżanki można porównać tylko z jazdą figurową na łyżwach.
Gość BarteX88 Napisano 6 Września 2007 Napisano 6 Września 2007 Nie znoszę zjazdów No chyba że te asfaltowe i gładziudkie Bo turlać się w dół na Suntourze do przyjemnych nie należy
buldi Napisano 5 Stycznia 2008 Napisano 5 Stycznia 2008 Nie lubię: -owadów -zbyt jasnego słońca -pieszych na ścieżce rowerowej -wiatru w oczy -kierowców którzy nie traktują poważnie rowerzystów
Niedzwiedz1 Napisano 5 Stycznia 2008 Napisano 5 Stycznia 2008 - buraczanych niby rowerzystów szalejących podczas masy krytycznej (w grudniu na szczęście ich temperatura przegoniła) - pieszych na ścieżkach - nieoświetlonych rowerzystów Ogólnie bezmyślnych zachowań
speq Napisano 8 Stycznia 2008 Napisano 8 Stycznia 2008 Nie lubię jak mi sie nie chce... A często się to zdarza
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.