Skocz do zawartości

[bikowanie]Nie lubie:


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ja nie lubie jeczacych rowerzystow, ktorzy na forum zachowuja sie jak stare baby, piszac jak to im zle. zmiencie dyscypline na szachy, bierki, pokera albo kupcie sobie kapcie i dobry telewizor?!

Napisano

jeszcze fajni są kolesie, co cwaniakują, jak oni to nie umieją szybko jeździć z górki albo po płaskim. tylko jak jest pod górke, to muszą zsiadać, bo ich noga ,,boli" :) to jest żałosne.

Napisano
ja nie lubie jeczacych rowerzystow, ktorzy na forum zachowuja sie jak stare baby, piszac jak to im zle. zmiencie dyscypline na szachy, bierki, pokera albo kupcie sobie kapcie i dobry telewizor?!

 

Ej człowieku a może co niektórzy mają do tego dystans i piszą to pół żartem pół serio. Ciekaw jestem co Ty byś pokazał np. na boisku lub rowerze, gdybyśmy się spotkali, czy nie Ty byś jęczał. Nie podoba się temat, to się nie podpinaj i tyle. Sam marudzisz, bo mówisz to na serio i Cię to irytuje. Weź coś na uspokojenie.

Napisano

chyba za duzo wychyliles z kielonka kielon i zle oceniasz rzeczywistosc!

 

nie dodalem znaku :) , ale to nie znaczy wcale, ze pisalem swa wypowiedz, aby wyrzucic z siebie frustracje. twoja reakcja byla natomiast agresywna. jesli chodzi o srodki uspokajajace to kazdego dnia pije rumianek bo jest naturalny, a ja nie chce sie faszerowac prozakiem. na boisku raczej niewiele bym pokazal bo nie gram w pilke nozna. jesli chodzi o rower to mozesz do mnie przyjechac i mozemy sie poscigac.

nie ty bedziesz mi dyktowal pod ktory temat moge sie podpiac, a pod ktory nie ;)

 

pozdrowienia ;)

Napisano

Do tego co juz kiedyś napisałem przyszło mi jeszcze:

- małego (albo co gorsza wielkiego) głodu na trasie

- dróg typu 'kocie łby', 'cegła w kawałkach', itp gdy mam 4,5 barów w oponach :P

- rowerzystów, którzy zamiast urzyć dzwonka drą japy "z drogi!", "suń się!" czy coś takiego, myslac ze sa panami drogi. rowery za pare tysiaków ale na dzwonek za 5zł to już kasy żal B)

Napisano

Ja nie lubię:

-jak łańcuch ociera mi o prowadnice.... straszny ten dźwięk....

-wyprzedzających mnie samochodów po czym skręcających od razu w prawo...

-starych dziadków, którzy uważają, że wszystko im się należy i nie będą się odsuwać dla byle gówniarza na rowerze(nawet kiedy mówię bardzo ładne przepraszam)

-jak na zjazdach ktoś się wlecze i jedzie środkiem ścieżki(jestem maniakiem jeśli chodzi o zjazdy ;p )

To chyba wszystko :D

Napisano

heh fajny temat :D

 

# Wiatr - nietypowe;p

# Muszki - niespotykane:p

# Kierowcy - n/c

# Światła - ujdą,ale..

# Oglądać się przy zmianie pasu lub chęci skrętu w lewo

# Brzęków z roweru - wrrr to denerwuje strasznie okropnie tragedia <olaboga>;p

# Podczepiaczy, wejdzie taki "wyższy" na ogon i myśli że jest fajny bo mysli że ja zgrywam kozaka jadac przed nim a on sobie spokojnie tamuje mną wiatr - w sumie ma racje;/;/

# Nielubiących rowerzystów przechodniów - patrzą jakbysmy chcieli ich pozabijać - to samo tyczy się kierowców - myślą ze zaraz się wwalimy pod koła czy przewrócimy na maskę i boją się jechać obok dlatego wciskają się na siłe przed..

# Jak zasycha w gardle przy wiekszym wysiłku a do sklepu lub jakiejś studzienki jest kawałek

# Gdy przez wiatr nie słysze muzyki;p

 

Kurcze zaraz będzie odzew że za dużo mam negatywnych wrażeń jazdowych i nie powinienem wsiadać na rower, ale co się lubi to się czubi ;p

 

# Dziur i kolein,szczególnie jak spychają na nie Nas panowie Tirowie

# ZBOCZENIE: nie lubie jechać z nieparzystą lub połowiczna prędkością;/ jadać 27,5 przyspieszam do 28, lub gdy mam 33 to przyspieszam do 34;/

# mieć brudnego roweru,łańcucha i kasetki, mam srebrną więc lypa;p

# Regulować przezutek

 

Ehh starczy bo będę zmyślał cokolwiek ;p

 

 

Kto ma podobne?!

Napisano

Nie cierpię sytuacji, gdy jadę gdzieś daleko, po nieznanych trasach i wydaje mi się, że jestem na całkowicie nieznanym mi terenie. A tu nagle ŁUP! Trafiam w miejsce, które znam i do którego dojechałem kiedyś z innej strony. Cały mój odkrywczy zapał wtedy opada ;)

Napisano
chyba za duzo wychyliles z kielonka kielon i zle oceniasz rzeczywistosc!

 

nie dodalem znaku :mellow: , ale to nie znaczy wcale, ze pisalem swa wypowiedz, aby wyrzucic z siebie frustracje. twoja reakcja byla natomiast agresywna. jesli chodzi o srodki uspokajajace to kazdego dnia pije rumianek bo jest naturalny, a ja nie chce sie faszerowac prozakiem. na boisku raczej niewiele bym pokazal bo nie gram w pilke nozna. jesli chodzi o rower to mozesz do mnie przyjechac i mozemy sie poscigac.

nie ty bedziesz mi dyktowal pod ktory temat moge sie podpiac, a pod ktory nie :P

 

pozdrowienia :P

 

 

No widzisz zatem mogłem źle ocenić wypowiedź. Fakt jest taki, że post wypowiedź nie widzisz rozmówcy, min, gestów itp. Zrozumiałem to tak, że nie podoba Ci się to co mówią inni i wypowiadasz się tylko po to, by to wyrazić. Nic pożytecznego by to nie wnosiło, stąd napisałem tak a nie inaczej. Jednak skoro to był żart to rozumiem i podoba mi się wypowiedź :D Następnym razem dodaj emota i będzie gites. Myślę, że dla wszystkich :)

 

Co do agresji - to nie było agresywne a asertywne. Napisałem to stanowczo, ale spokojnie :) Chodziło o to, by dać do zrozumienia, że to, iż czegoś tam nie lubię itp., nie znaczy, że rzutuje to na mojej jeździe, że mi jakoś przeszkadza i że jestem z tego powodu (jak to się mówi) słaby. Stąd tekst o rywalizacji :)

Napisano

-wiateru we mordę

-typów którzy kozaczą sprzętem a nie umiejętnościami

-tępych kierowców (wszystkich pojazdów mechanicznych)

-ścieżek "pseudo-rowerowych"

-sprzedawcy XXXX XXXXXX w sklepie rowerowym XXXX w XXXXX :P

Napisano

Nie znoszę, jak ileś kilometrów od domu przebije mi sie dętka a ja nie mam jak skleić. Co sie pare razy zdarzyło :) A ! Nienawidze jak mi skrzypią hamulce po deszczu

Napisano

Zdecydowanie nie lubię jeździć w deszczu, a zatem nie lubię kiedy pada (ponieważ jeździć tak w ogóle to lubię :o).

Ale może jazdę w deszczu można polubić? I wtedy po sprawie... Na razie zdecydowanie mi to nie wychodzi. Szczerze zazdroszczę tym wszystkim, którzy lubią połączenie deszcz + bike. Jak Wy to robicie? :rolleyes:

Napisano

A ja lubię w deszczu nawet bardzo :) Tylko że rodzice mają zawsze o to pretensje bo rower cały mokry do mieszkania potem wprowadzam no i ja mokry i łatwo o jakaś chorobę :/

 

A nie lubić to nie lubię wiatru w twarz i jak rower zepsuty i w sumie tyle :)

Napisano

Ja lubię mieć awarię, ale tylko kiedy jadę w towarzystwie, w którym przeważają laicy. Wtedy można się pochwalić biegłością w mechanice rowerowej. Grację z jaką naprawiam pękniętą dętkę w rowerze koleżanki można porównać tylko z jazdą figurową na łyżwach. :)

Gość BarteX88
Napisano

Nie znoszę zjazdów :) No chyba że te asfaltowe i gładziudkie :) Bo turlać się w dół na Suntourze do przyjemnych nie należy

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Nie lubię:

-owadów

-zbyt jasnego słońca

-pieszych na ścieżce rowerowej

-wiatru w oczy

-kierowców którzy nie traktują poważnie rowerzystów B)

Napisano

- buraczanych niby rowerzystów szalejących podczas masy krytycznej (w grudniu na szczęście ich temperatura przegoniła)

- pieszych na ścieżkach

- nieoświetlonych rowerzystów

Ogólnie bezmyślnych zachowań :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...