Skocz do zawartości

[opona] Która opona do roweru miejskiego ma waszym zdaniem ma lepszą przyczepności


AntyIdiota

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Która opona waszym zdaniem jest lepsza do roweru miejskiego? Obie są w identycznym rozmiarze 26x1.75" ETRTO 47-559. W ogłoszeniu Kendy jest tylko pomyłka w ETRTO. Opona idzie na tył.

 

Lepsza w moim znaczeniu: o lepszej przyczepności z tych dwóch w obecnych warunkach miejskich.

 

 

http://allegro.pl/opona-kenda-klasyk-k830-26-x-1-75-czarna-i3862068969.html

http://allegro.pl/opona-rowerowa-cst-c-727-26-x-1-75-i3823430115.html#tabsAnchor

 

 

Kenda czy CST?

 

 

Napisano

Ja bym brał tą CST. Jakis pol roku temu sam wyminialem opony(byly bardzo starte, kazde szkielko sie wbijało i dziurawilo dentke) na wlasnie CST ale nie takiego typu jaki podales, tylko z agresywnym bieznikiem. Jestem bardzo z nich zadowolony, wygladaja caly czas jak nówki, a jezdze duzo, intensywnie i w kazdych warunkach.

 

Patrzac na bieznik obu to wydaje mi sie ze CST ma lepszy, ta kenda moze sie slizgac na mokrej nawierzchni.

Napisano

Niestety ale ja żadnej oponki bym nie wybrał. Powodów jest kilka

  1. brak wkładki antyprzebiciowej. Taka wkładka jest naprawdę nieoceniona. Gdy jej nie posiadałem to naet 3 razy w tygodniu łapałem gumę. Po zakupie oponki z wkłądką od ponad 8 lat jest spokój!
  2. Zbyt agresywny bieżnik. Według mnie na miasto, zwłaszcza wtedy kiedy nie ma śniegu swobodnie wystarczy opona slickowa, szosowa czy semislickowa.
  3. Opona na przód powinna wyrażnie się różnić od opony na tył tzn powinna mieć agresywniejszy bieżnik, który będzie lepiej pracować
  • na drodze pokrytej piaskiem
  • na drodze pokrytej liścmi
  • na przejazdach przez tory zwłaszcza jak są one umieszczone skośnie do kierunku jazdy
  • podczas podjazdu po skośnych krawężnikach
Napisano

@@AntyIdiota,

Jeżeli chcesz polepszyć przyczepność na mokrej nawierzchni i niskich temperaturach przede wszystkim:

1) Opona musi być z miękkiej mieszanki. Niestety tego nie uświadczysz w niskobudżetowych oponach. Miękkie mieszanki posiadają opony do ostrej jazdy terenowej (np downhill). Niestety zwykle są dość drogie (zwykle powyżej 100 PLN/opona), bardzo agresywny bieżnik oraz duże opory toczenia. Kolejny mankament - stosunkowo szybkie zużycie.

2) Opona nie może być łysa! Jesień 2013 przejeździłem na Schwalbe Big Apple Plus. Na suchej nawierzchni jest ok. Na wilgotnej zaczyna mieć problemy (aczkolwiek na akceptowalnym poziomie).

3) Szerokość opony. Wolałbym 2.0-2.1 niż 1.75. Na węższych oponach trzeba będzie podnieść ciśnienie, co spowoduje, że będzie chętniej tracić kontakt z podłożem.

Wziąłbym CST i nie pompował jej zbyt zbyt mocno.

Lub:

http://allegro.pl/opony-opona-maxxis-wormdrive-26-x-1-90-semi-slick-i3798122839.html

http://allegro.pl/opona-schwalbe-cx-comp-semi-slick-26x2-00-ambike-i3850665494.html

 

 

 

 

brak wkładki antyprzebiciowej. Taka wkładka jest naprawdę nieoceniona. Gdy jej nie posiadałem to naet 3 razy w tygodniu łapałem gumę.

 

Hmmm. Pomijając dwa przebicia wynikające z uszkodzenia dętki o "nieheblowaną" obręcz, to ostatnią gumę złapałem kilkanaście tyś km temu. Nie sądzę, aby ona była konieczna, a w prezentowanym budżecie na oponę będzie ją trudno dostać (wręcz nie ma takiej opcji). Cóż. Może miałem szczęście, a Ty pecha ;)

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...