Skocz do zawartości

[3700zł] szosa Kellys ARC 3.0, pierwsza szosa?


Kris81

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Shimano 105 działa wyśmienicie, a Ty jako amator z pewnością nie odczujesz jakiegoś dyskomfortu - wiem bo sam jeżdżę na tym osprzęcie tylko że URC 5.0. Rozmiar okej, cena również, brak carbonu dla kogoś kto wcześniej na nim nie jeździł to również nie problem. Krótko mówiąc - bierz ;)

Napisano

nareszcie sie jakiś użytkownik kellysa znalazł :)  mam nadzieje ze będzie dobrze ,

z tym rozmiarem to tak , ze połowa kalkulatorów mówi ze jest ok a druga połowa ze trochę mała , :-) dlatego mam wątpliwości

jaki masz rozmiar tego URC i wzrost :)

Napisano

znowu ten carbon :) cos mi sie zdaje ze to tak  ,

ten kto ma carbon to go chwali i wszystkim poleca , ten co ma alu to mówi ze tez jest ok, wiec każdy chwali to co ma :)

 

a ja myślę ze tu chodzi o najważniejszą sprawę , ważne by jeździć :-)

 

też bym kupił carbon ale wyjdzie 1500zł więcej a to dużo

 

Napisano

700 funtów to też ok 3500 pln. Teraz każdy ma kogoś na Wyspach, logując się jako mieszkaniec, dostaje się inna cenę, a i wysyłka do Polski to niekoniecznie 100 funtów. Dla mnie rachunek prosty, a jak porównamy klase Ridleya a Kellysa to w sumie nawet nie ma co do czego porównywać. I jak to w życiu niestety jak się nie ma co się lubi, to się lubi to co ma, jednak jazda na karbonowej vs alu ramie to w szosie przepaść po prostu, bo oponka nawet 25C nic nie wytłumi. Cała praca spada na frameset.

Napisano

dobra sivydym , jestem prawie zdecydowany na to co proponujesz, bo okazało sie ze kellys ciut za mały dla mnie, a szkoda :/

czy ty tak kupowałeś ? po prostu zamawiam ,płace np przez paypal i już?


dzwoniłem nie maja rozmiaru 51cm , został tylko 49 cm , 51 ktoś zamówił i zamówienie wisi,dlatego go widać, możliwe ze nie dojdzie do skutku .

 

 

Napisano

Ja kupuje tam normalnie kartą ale można i paypalem. Przesyłka bezpośrednio do Polski kosztuje -niestety- 100 funtów, dlatego opcja jest zamawianie z angielskiej lokalizacji, płatnośc funtem, wysyłka na adres znajomego a on musi to przesłać do Polski. Kiedy zależy na zaoszczedzeniu kazdej złotówki to warto zastosować ową "kombinacje". Ja jednak zamawiam zawsze bezpośrednio do kraju i  nawet ostatnio mnie już tak to nie bolało jak za przesyłkę roweru wartego 300 funtów zapłaciłem 30% jego wartości. Nie bolało bo taki rower nawet po rabatach kosztuje w Polsce 4000 pln. Dziwne że im się opłaca, a nam już nie... Dla Ciebie 49 to idealny rozmiar, bo głowka pomimo małej ramy to 15 cm a i sama długość w poziomie też jest odpowiednia.

Napisano

Zwróć uwagę na odległość od środka mostka do środka sztycy w linii poziomej. Przy Twoim wzroście powinno to być teoretycznie około 53cm.

 

Wysłane z Note3 przy pomocy Tapatalk4 ...

 

 

Napisano

Moim zdaniem będzie dobra ale i ten ARC też nie byłby od razu za mały... Za mały bo ? W szosie nikt nie dobiera roweru długością rury podsiodłowej tylko właśnie poziomą i "zasięgiem" oraz "opadem".

Napisano

bo sztyca za wysoko już wychodziła, siedziałem mocno pochylony  , trochę mi się wydawało niewygodnie ,kurna sam juz niewiem :)

może w podświadomości myślę o karbonie :thumbsup:  zapewne byłby dzis zamówiony gdyby był ten 51 cm ,bo juz w koszyku miałem tylko wyszło jak wyszło,

 

Napisano

 a rama karbonowa w szosie to zupełnie inna jazda niż na alu.

 

Tak było. Kiedyś. Teraz wszystko zależy od konstrukcji ramy. Pojawiło się dużo konstrukcji aluminiowych, które przy zastosowaniu np karbonowej sztycy z systemem monolink nieźle sobie radzą z tłumieniem drgań. Jest też wiele twardych ram karbonowych, których projektanci nie myśleli o naszych asfaltach. Karbon, karbonowi nierówny, podobnie i aluminium. Powtarzam najważniejsza jest konstrukcja ramy.

Napisano

Masz rację ale żeby alu konstrukcja była odpowiednikiem "jakości" węgla to musi to kosztować. Z alu niesamowitą ramę robi wciąż Cannondale i cena jest podobna jak w tańszych "karbonach". Tu jednak chodziło mi konkretnie o Ridleya który nawet "tanie" ramy robi bardzo dobre.  Orion jest natomiast "pave" kontrukcją i tu alu takie jak ARC nawet na mocno pracującej sztycy polegnie. 

Kris co miałeś zamówionego 51 ? Bo Orion w 49" ma główkę 155 mm. Na 51 to jednak "kilku" cm Ci brak bo główka 185 mm to jak na krześle a 550 w poziomie to niczym Superman w locie byłbyś rozciągniety.

Napisano

chciałem 51 , ale wisi w zamówieniach nie opłaconych, został tylko 49 ,a co z długoscia podsiodlowej 490mm ?

 

tzn.51 za duży bedzie?

Napisano

mam 184 cm wzrostu i jeżdżę na rozmiarze M czyli w moim przypadku 520 mm i powiem że jak dla mnie jest idealnie, sztyca wystaje ~10 cm więc tyle ile powinna a skoro Ty bierzesz w ARC rozmiar S to tam masz 500mm więc będzie super, ale to wybór należy do Ciebie, jak to mówią każdy chwali to co ma, jednak porównując jakość carbonu i alu na szosie jest różnica, jeśli ma się porównanie w postaci roweru zbudowanego na jednym i drugim, jednym słowem wszystko na + carbonu, ale dla amatora sama płynnie działająca aluminiowa szosa na dobrym osprzęcie będzie bajką, a Ty masz na niej trenować a nie szpanować że jeździsz super marką, za którą Kellys`a się nie uważa - takie jest moje zdanie. Jak to mówią to nie sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika ;)

Napisano

ja sie najbardziej boje tego , ze jak kupie alu, to za dwa /trzy miesiace bede myslał o karbonie :) i wtedy dopłata bedzie wieksza :)

 

teraz mam nowego klina w glowie :) czy nie wziasc tego radleya :)

Napisano

I słusznie się wahasz. Dlatego nie warto się spieszyć, tylko trzeba dobrze przemyśleć zakup szosy. Bo jak kupisz alu i po dwóch miesiącach stwierdzisz że mogłeś dołożyć 1500 pln i kupić karbon to będzie za późno. Ja dla siebie szukałem szosy ponad pół roku. Najpierw szukałem dobrego aluminium z karbonowym widelcem, potem całego karbonowego, nawet brałem pod uwagę rower na DI2, potem nie wiedziałem jaki wybrać, nowy czy używany, potem porównywałem i się wahałem, zakładałem kolejne wątki na forum. W końcu wyszedłem z założenia, że trzeba kupić raz a dobrze, aby nawet za rok czy dwa lata nie mieć żadnych wyrzutów, że mogłem dołożyć i kupić coś lepszego. Od trzech tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem swojej pierwszej szosy ;) .

 

Nabazgrane rysikiem na tablecie Note 10.1 przy pomocy Tapatalk 4 ...

 

 

Napisano

ja mam tak zazwyczaj , ze kupuje cos troche tanszego ,by być rozsądnym :thumbsup:  a za dwa michy sprzedaje za 3/4ceny albo mniej i kupuje te droższe, dopłacając wiecej niz by wyszło na początku :whistling:

 

teraz mi rozmiar w głowie, na stronie Ridleja pisze, ze trzeba brać pod uwage to że rama jest slopingowa(opadająca) i należy wziąć pod uwage długość rury poziomej

 

znalazłem taki fajny kalkulator

http://mathmed.blox.pl/resource/rama.swf
 

 

wychodzi ze podsiodłowa w moim wypadku (patrzac na wzrost)powinna wynosic 47cm , a górnej 52cm

a patrzac na noge jeszcze mniejsze o 2cm

 

sam juz niewiem

Napisano

nie tylko by ta 49 nie była za mała

 


wychodzi z tabelek ze powinna byc w sam raz

zeczywiscie ta 51 wygląda na za wielką

Napisano

zamawiałe, bo cały czas myslałem o ramie klasycznej, a teraz przeczytałem u nich o tej opadającej

 

 

własnie ten kelys ma rame klasyczna i troche był ciut , no powiedzmy :whistling: :whistling:

Napisano

Nie kupisz nie sprawdzisz. Ja latam na 56 a mój kolega podobnego wzrostu na SuperSixie... 52. On lubi prawie ryć głową po asfalcie a tylko mała rama to krótka główka chociaż u mnie i tak jest nisko to dla niego za wysoko. Dlatego pierwszą szosę powinno sie kupic wg. jakiś tam wzorców a dopiero kolejne zakupy bo i takie bedą kiedyś można modyfikować w zależności co potrzeba. W mtb przez wiele elementów charakter danego roweru jest lekko zafałszowany ale w szosie gdzie nie ma amora a opony śą cienkie lub bardzo cienkie to geometria ramy, materiał itd to wszystko ma wpływ na jazdę po prostej, na zakręty, na to jak się rower wspina, zjeżdża. To czuć od razu ale trzeba też mieć jakiś poziom odniesienia. Jednak i tak pierwsza szosa jest najlepsza bo po prostu inna niż mtb.

Napisano

Najważniejszym wymiarem w szosie jest odległość od środka mostka do środka sztycy w linii poziomej. Przy tej samej odległości, inny wymiar będzie miała rama klasyczna a inny rama ze slopingiem. Długość rury podsiodłowej nie jest aż tak bardzo ważna, zresztą różni producenci potrafią mieć bardzo zròżnicowane te wymiary. Ja przy wzroście 172 cm mam odległość mostka od sztycy 53 cm w linii poziomej.

 

Nabazgrane rysikiem na tablecie Note 10.1 przy pomocy Tapatalk 4 ...

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...