[opony] opony 90% asfalt - 10% teren

[tomek01]

Zastanawiam się nad zakupem nowych opon 26". Zazwyczaj teren w jakim się poruszam to 80-90% miasto i drogi utwardzone (chodniki, ścieżki, asfalt, kostka brukowa), pozostałe to lekki teren. Zależy mi na niskiej wadze i małych oporach toczenia, nie chcę czegoś gorszego od obecnych Racing Ralphów 2.1.

Moje typy to:

 

Geax Mezcal 2.1

Conti RR 2.2

Kenda Kursor 1.9

 

[robertrobert1]

A widziałeś oponę

Continental Travel Contact?

 

http://www.t-bike.pl/opona-continental-travel-contact.html

 

Oponę Geax Mezcal 2.1 mam na froncie roweru enduro. Dobra jest w góry ale na asfalt ma zbyt duże opory toczenia.

[tomek01]

Trochę zbyt ciężka dla mnie ta Conti. Wydawało mi się, że Mezcal to taki semislick na łatwy teren, szutry i asfalt.

[robertrobert1]

Owszem, tak wygląda. Byłem na niej w Beskidzie Sądeckim i ani razu się na niej nie zawiodłem

 

[tomek01]

Ja nie jeżdzę z sakwami. Potrzebuje opony na wycieczki, xc w łatwiejszym terenie. Coś szybkiego i lekkiego.

[GhOsTwrc]

Geax Mezcal ma  własnie minimalne opory mniejsze niz popularne szybkie gumy MTB typu , załozona na przodzie potrafi zaskoczyc jezli ktos lata na granicy przyczepnosci.

 

Ikon Race King Saguaro , udalo mi sie na niej rozbujac  do 60 km/h na prostej a  jazda na  nich utrzymujac 35 km/h jest mniej mecząca niz przy inych tego typu gumach. Wg mojego odczucia oczywiscie

[tomek01]

Czyli Mezcal 2.1 powinien miec nie gorsze opory toczenia na asfalcie niz np Racing Ralph 2.1 albo inne lekkie wyscigowe opony?

[GhOsTwrc]

Bedzie szybszy  na asfalcie i bardziej zywotny . Musisz sam przetestowac bo kazdy woli  co innego;)

 

 

[provid]

Jeździłem na Mezcalach dość długo i sporo km nakręciłem i mogę powiedzieć, że jest to diabeł a nie opona. Bardzo małe opory toczenia i dobra przyczepność na suchym, to jej ogromne plusy. Minusem jest to, że lubi się ślizgać na mokrej nawierzchni i trzeba brać wtedy ogromną poprawkę. W terenie nie lubi błota i luźnego piachu ale to nie znaczy, że nie daje rady. Na mezcalach wjeżdżałem na Śnieżkę w tym roku i ślizgała się tylko na wilgotnych kamieniach przy świątyni Wang.

 

Moim zdaniem to idealna opona do tego typu jazdy jaki opisujesz. Możesz również poszukać innych opon typu semi slick innych producentów.

[maciejas]

Alternatywą może być Maxxis Aspen, ma podobne właściwości do Geaxa: szybka na asfalcie, a w terenie nie zawodzi. Przejechałem 3kkm na tych oponach i zużycie widoczne tylko na napędówce, spodziewam się, że przejadę kolejne 2kkm zanim będzie nadawać się do wymiany. Jeżdżę 30% asfaltu i 70% terenu.

 

Wady? Tak jak geax - tańczy na śliskich mokrych nawierzchniach. Jest zdradliwa na korzeniach, szczególnie tych ustawionych nie prostopadle do kierunku jazdy.

 

Opona daje radę na piaskach i w błocie. Nawet w śniegu

 

 

 

 

[tomek01]

a znacie jakieś warte uwagi semislicki inne niż Mezcal?

 

Ta Kenda Kursor to nowość, nie znalazłem opinii o niej.

Czy na Mezcalu jezdziles 1.9 czy 2.1 ?

[provid]

Ja jeździłem na 2.1. Jak miałem jechać tylko asfaltem to 3,8 atm i jazda a jak teren to upuszczałem do 2,5 - 2,8 atm. 

[tomek01]

Zakupię chyba Mezcala, waham się jeszcze trochę czy 1.9 czy 2.1.

[GhOsTwrc]

tylko 2.1

 

 

1.9 bedzie minimalnie lzejszy a przez to mniej komfortowy. ogolnie gorsza wersja....

 

 

A tak w ogóle jezeli chcesz te gumy pod 26" to bierz Geax Mezcal 2.3 kevlar ok 570 g duzy balon mega wygoda  i niski opor toczenia zupelnie inne wlasciwosci  niz wersja 2.1 , szkoda ze nie ma wersji 29er.

[_Grooby_]

Ciężko mi się porównóje opony, za rzadko zmieniam. Jak założę do roweru to jeżdżę aż wyrzucę (zamiana przód / tył jest jak już zaczyna być wyraźnie widoczna różnica), po czym zakładam nowe więc trudno porównać wrażenia z jazdy na różnych modelach.

Jeździłem na Mezcalach 1,9. Całkiem fajna oponka i szybka na asfalcie, na suchy terem ok.

Teraz miałem Kendy SBE - za połowę mniejszą kasę i też sobie chwalę (tanie a lekkie, szybkie, w prostym terenie dają radę, rzadko pcham się w błota, kamolce i ogólnie trudniejsze technicznie podłoże więc są ok i sporo wytrzymują, nie pamiętam na nich złąpania kapcia).

Obecnie zamówiłem Maxxis Larsen TT zobaczymy jak się spiszą.

Nie polecam natomisat IRC Mythos - byly toporne, wyraźnie cięższe, wytrzymały bardzo krótko.

[goodscot]

Warto jeszcze pomyśleć nas Schwalbe Hurricane. Miałem je kiedyś przez jeden sezon - 2 sztuki 26x2.0. Wymieniłem tylko dlatego, że trochę za dużo jeździłęm jednak w terenie, gdzie średnio dawały sobie radę. Na asfalcie jednakże nadrabiały z nawiązką!  

[cyroniok]

poradzcie coś na mokry asfalt teraz mam misheliny wild racer i są śliskie jak cholera cena nie gra roli

 

[GhOsTwrc]

Na mokry asfalt to opona typu slick  , ktora ma dobre odprowadzenie wody. Ogolnie z terenowych na X king/Race King  na mokrym daje rade  , ale trzeba miec na uwadze ze asfalt jest mokry a nie suchy;]

[MikeSkywalker]

Z tym odprowadzaniem wody to nie do końca tak jest chyba, bo miałem Kendy Kwest 1.5 i po deszczu trzeba było uważać na zakrętach bo łatwiej traciły przyczepność niż inne. Teraz zostawiłem ją tylko na przodzie ale w deszczu też trzeba jeździć ostrożniej. Dobre są bo nie chlapią po plecach. Także ciężko mi powiedzieć co będzie trzymało dobrze na mokrym asfalcie, czy faktycznie opona typu slick bo i tych jest wiele modeli.