[10800] KTM Race Line 26"

[wojtas7]

Hej,

 

chciałem przed kolejnym sezonem zbić trochę wagę roweru i zastanawiam się od czego zacząć.

 

cały rower bez pedałów waży 10,8 kg.

 

wysyłam ramę do WitComposites celem renowacji więc rozebrałem rower i poważyłem trochę części.

 

rama karbon 1,59kg, bez łożysk sterów, ale z suportem i kawałkiem aluminium chroniący łańcuch przed spadaniem. rozmiar ramy 19,5" (48cm wybite)

 

siodło BBB i sztyca Syntace alu 30,9mm 35cm  - 0,54 kg

 

korba shimano XT z dwoma blatami Specialities 38x24 - 0,69kg

 

hamulce, przerzutka przód, przerzutka tył, łańcuch (hg93), 9 sp, kaseta 11-34 - shimano XT

 

koszyk na bidon jeden scott plastikowy.

 

zacisk pod sztycę accent.

 

manetki shimano slx.

 

amortyzator Reba.

 

kierownica BBB 66cm

 

mostek Ritchey 10cm srebrny - udało mi się zważyć przy zakupie 110gr.

 

i teraz zapewne to co może mieć największy wpływ na wagę - koła.

 

tylne zważyłem z oponą Maxxis Ikon 2,2" 26" (550gr), dętką ok 120gr, kasetą, zaciskiem DT RWS plastikowym, piasta shimano SLX, tarcza 160mm shimano slx, obręcz DT Swiss X430 (430gr). koło złożone pod KTM fabrycznie (ale zapewne inny rower) - 2,23kg

 

koło przednie piasta Novatec, obręcz XR 4.2D, opona Ikon jw., zacisk RWS, opaska Ghetto ok 80gr, zaschnięte mleko po sezonie (masy nie ma..) - 1,68kg

 

mam na przód nowe koło na nowy sezon ew na zapas, koło bez opony i bez dętki/mleka, tarcza shimano slx 180mm, piasta shimano slx, obręcz X430, bez opaski - 1,02kg

 

od czego zacząć?  chciałbym nie tracić na niezawodności roweru, ale te ponad 11kg z pedałami to trochę słabo jak na maratony giga. ważę 83kg.

 

jest sens szukać oszczędności na kierownicy, siodełku, sztycy, czy od razu rozglądać się za kołami?

[tomekvolvo240]

proponuje kola,inwestowanie w wylightowane sztyce,mostki to tez spory koszt.Możesz złożyć bdb kola które beda ważyły komplet 1500-1600g do tego oponki po 520g i dętki po 100 g.

[wojtas7]

myślę właśnie że koła to będzie dobry wybór. w granicach 1500-2000zł np Alpine, waga ok 1350gr więc zejdę na kołach ok 700gr, pozbędę się opasek Ghetto ok 150gr i już będzie w okolicy 10kg całość.

[lesieque]

Ja za swoje koła na Alpine'ach i novatecach zapłaciłem u Pawła Wojczala jakieś 1250zł więc to chyba największy i najtańszy zysk wagowy roweru. No i koła dostosowane do UST więc to też plus.

[durnykot]

 

 

ważę 83kg.

 

 

 

myślę właśnie że koła to będzie dobry wybór. w granicach 1500-2000zł np Alpine, waga ok 1350gr

Przemyśl to zestawienie.

 Może się okazać,że koła będą zbyt wiotkie pod Twoją wagą. 

[Michaster]

Przerabialem ostatnio temat koł, waze podobnie i niestety to jest pewne ograniczenie. Jezeli chcesz koła treningowo/startowe ktore nie bedziesz musial ciagle centrowac itp to uderzaj w cos 1,6-1,7Kg. Zreszta napisales cos o bezawaryjnosci to na pewno bedzie dobry argument zeby te Alpine odpuscic. Dobra lekka zwijana opona i odczujesz na pewno roznice. Ja obecnie mam koła zlozone na obreczy WTB Frequency i-19, piasty Novateca waga około 1600 gr. Czasami dla 200-300gr nie ma co przesadzac. Chyba ,ze wylacznie jako kola startowe.

[jasskulainen]

alpine spokojnie daja rade

sam waze 76kg i wytrzymuja

 

ja mam zestaw ztr alpine + xtr 975 plus szprychy pilar

wyszlo troche ponad 1400g ale okolice 1400g sa realne przy czarnych obreczach - ja mam biale ktore sa ciezsze

 

nie sluchaj teoretykow, ktorzy nie jezdzili na takich obreczach

 

bardzo wazna jest osoba zaplatajaca kola

 

ja robilem kola u daveo i byl bardzo cierpliwy i zawsze odpowiadal na moj tel/mail

 

i sie oplacilo a co wazniejsze zna sie na robocie i kola po sezonie nie maja bicia

 

 

[Michaster]

Kolego 7 KG roznicy w waszej wadze to duzo.

[wojtas7]

ja niestety duzo ponizej 80kg nie zejde, tluszczu mam ponizej 10% i ciezka sprawa schudnąć.

 

a obręcz Crest?