Mod Team IvanMTB Napisano 15 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 15 Grudnia 2013 Siedmiodniowy wyjazd kosztował nas około 490 zł od osoby. Jeśli to spełnia według Ciebie definicję słowa ekskluzywny, to chciałbym usłyszeć jak nazywasz ludzi spędzających urlop nad polskim morzem. Pewnie burżujami i celebrytami. OK... Żeby nie było że się czepiam. Ciagle uważam ze idea przybliżania miejscówek jest ok, ale sugerowanie że wyjazd z Polszy plus wypożyczenie roweru na miejscu to budżetowa opcja pomału zaczyna ciućmędzić naciaganiem faktów... Polecany przez Ciebie Lovelo Cycle Works kasuje 99 funia za wypaśny wynajem rower wraz z klamotami i dowózką. Prosta matematyka mówi że dwa dni to bedzie 198GBP x 4.97PLN - po kursie NBP z dziś i nagle robi nam się "budżetowe" 984 złote i 6 groszy... A jeszcze gdzieś spać, dojechać, dolecieć, coś spożyć... Hmmm... Szacunek... I.
BikeOrDie Napisano 16 Grudnia 2013 Autor Napisano 16 Grudnia 2013 Za bardzo się denerwujesz w stosunku do tego co piszą inni Hehe, klasyczna obrona osoby tracącej nerwy - zarzucić swojemu rozmówcy, że to jednak on się denerwuje. Z reguły nie biorę udziału w takich słownych potyczkach, bo nic z nich nie wynika, nikt nikogo nie przekonuje i na końcu wszyscy są do siebie zniechęceni. Tym razem postanowiłem jednak zareagować bo, cytując mój poprzedni post, "niezmiernie bawi mnie to, że ludzie zamiast po prostu robić to co lubią i czerpać z tego przyjemność narzucają innym wyższość "swojego" pomysłu, tak jakby ich zdanie to był jakiś moralny imperatyw." Zamieściłem link do artykułu na forum rowerowym, bo ( oczywiście poza chęcią dotarcia do ludzi zainteresowanych tematem ), liczyłem na jakiś konstruktywny odzew. Myślałem że może ktoś ma dodatkowe informacje, lub sugestię, czego jego zdaniem powinno być więcej w artykule a czego mniej. Być może ktoś ma jakieś uwagi co do samej stylistyki tekstu. Zamiast tego parę osób, z których większości temat parków rowerowych nie obchodzi, wchodzą do topicu opisanego: [ parki rowerowe] Aston Hill Bike Park" po to żeby napisać, że "to nie moje klimaty". I jaki niby mam mieć z tego pożytek ? Co to wnosi do dyskusji ? Nic. Gdyby ktoś napisał coś w stylu " co prawda parki rowerowe to nie moje klimaty, ale chętnie poczytałbym o ( tu wstawić swoją propozycję ) to mielibyśmy przynajmniej jakąś podstawę do dalszej konwersacji. Jeśli temat was nie interesuje, to go nie czytajcie. Nie zawracajcie sobie nim głowy. Cały urok internetu polega na tym, że można sobie precyzyjnie określić swoje "klimaty" - dodać do ulubionych, subskrybować, etc. Nie ma najmniejszej potrzeby, aby wchodzić w temat, który was nie interesuje i pisać, że was nie interesuje. A tym bardziej aby go trywializować sugerując że parki rowerowe to taka namiastka prawdziwego kolarstwa, jak jeden z rozmówców powyżej. Powinna być niezła dyskusja a tu same bluzgi Sprawdź może jeszcze raz całą rozmowę i mi pokaż, gdzie są bluzgi. Nie zapomnij uprzednio sprawdzić definicji tego słowa. Ja Cię nie prosiłem o koszty wypadu do Czech ale na Wyspy bo to jednak jest różnica Nie wiem czy jesteś tak leniwy, że nie chce Ci się sprawdzić do której wypowiedzi się odnosisz, czy po prostu się pogubiłeś, więc przypomnę. Zacytowałeś jedno ze zdań, w którym się odnoszę do rzekomej ekskluzywności parków rowerowych, sugerując wyjazd na Rychleby. Po czym zacząłeś domagać się kosztów. Podałem Ci je więc, teraz nagle twierdzisz że chciałeś inne koszty. Generalnie ciężko się odnosić do tego co piszesz, bo kroisz moją wypowiedź na wyjęte z kontekstu zdania dodając swoje mało trafne uwagi. Poza tym czy rozmawiamy o wypadzie w trakcie urlopu co z uprawianiem tego sportu na szerszą skalę wspólnego nic nie ma. A co z resztą sezonu?? Aby się wybierać w takie miejsca i aby to miało sens trzeba często w nich bywać, trenować a to są koszty W celu podtrzymania swojego argumentu niesłusznie zakładasz, że nasze artykuły są skierowane do zawodników. Skoro wygłaszasz tak wyraziste poglądy, warto by było najpierw zrobić mały rekonesans. Profil naszego serwisu jest dość wyraźnie określony, jeden z cytatów z zakładki team: "Portal, na którym się znajdujesz to nasz mały wkład w rozwój turystyki alternatywnej i miejsce dla entuzjastów jazdy na rowerze." Sami jesteśmy miłośnikami podróżowania i jazdy na rowerze. lubimy też łączyć te aktywności. Dlatego właśnie duża część naszych podróży odbywa się w trakcie urlopów. Strach się bać jak wypowie się ktoś kto jest całkowicie na nie Były już takie wypowiedzi i potrafię je docenić, jeśli są odpowiednio uzasadnione. Jeśli się przedstawia byle jaką krytykę to nie należy liczyć, że się zostanie potraktowanym poważnie. Na koniec to udało Ci się ze mnie jako przychylnemu całemu tematowi zrobić osobnika na nie. Zresztą nie tylko mnie Nie musiałem nikogo robić "na nie". Osoby, które chciały przeczytać artykuł to przeczytały, Z tych, które tu się wypowiedziały, większośc od razu była "na nie". I na koniec - nie twierdzę, że Aston Hill to jakaś niespotykana w Europie perełka. Uważam jednak, że informacji nigdy nie za wiele i na pewno są ludzie, którym taka wiedza się przyda. Niezależnie od tego, czy mieszkają niedaleko parku, czy odwiedzają rodzinę w UK czy nawet specjalnie jadą z Polski aby tam pojeździć. Bez odbioru.
zekker Napisano 16 Grudnia 2013 Napisano 16 Grudnia 2013 Nie obrażaj się, przynajmniej dzięki tym osobom na nie temat jeszcze się utrzymuje na górze. Bez tych wypowiedzi dawno by zniknął w odmętach internetu
Greg000 Napisano 16 Grudnia 2013 Napisano 16 Grudnia 2013 Jedynie kontrowersyjne jak dla mnie polecanie Aston Hill na 2-3 dniowy wypad.. Wiecej sensu ma wyjazd np do Walii. Tam parków jest pelno, polozone blisko siebie. Mozesz spedzic tydzien praktycznie nie ruszajac sie z miejsca bo wszedziej jest w miare blisko. Walia to praktycznie raj dla MTB. Swietnie przygotowane i przemyslane tory, dobre zaplecze turystyczne. Do tego przejazdy autostradami w UK zajmuja naprawde malo czasu (chyba ze jezdzisz podczas godzin szczytu).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.