Skocz do zawartości

[Termoaktywna i SPD] Zalety.


Yeloneck

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie chcę zakładać osobnych tematów dla dwóch zagadnień, dlatego mam nadzieję, że pomożecie tutaj.
Posiadam Scott'a Aspect 930 na fabrycznych pedałach, myślałem o zmianie na jakieś SPD'ki i tutaj pojawia się pytanie. Czy w ogóle warto? Nigdy na tym nie jeździłem, ale dostęp do opinii na ich temat każdy posiada, więc trochę czytałem. W jakim stopniu wpłynie to na poprawę osiągów, wygody a także zapewne prędkości? Być może pytania brzmią dość niedorzecznie, jednak nurtuje mnie ta kwestia od dłuższego czasu.
Drugie pytanie dotyczy odzieży termoaktywnej. Jazda w śniegu jest dla mnie czymś na co czekam w zasadzie od października, każdego roku. Wiadomo jak to zimą, trzeba się ciepło ubrać i właśnie to sprawia, że jak wracam do domu, to koszulka daje się wykręcać z potu. Na oku mam jakąś bieliznę termoaktywną - jakiś Brubeck, czy Hi-Tec, ogólnie coś w miarę dostępnego dla mnie cenowo. Po prostu jakie są wasze wrażenia i opinie na temat tego typu odzieży i co nałożyć na zewnątrz? Czy bielizna termo, na to jakieś spodnie luźne, też termoaktywne, bluza i kurtka będą w tym wypadku optymalne? Oczywiście wszystkie elementy składowe zostały zakupione pod kątem uprawiania sportów, ale brakuje mi właśnie bielizny. 
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak że się przymierzam do SPD. Z tego co czytałem to głownie przy podjazdach są różnice. Poza tym noga nie ześlizguje się z pedałów i naciskasz z maksymalną siłą (gdyż masz ustawioną stopę na przodzie, a nie gdzie na środku), a co za tym idzie powinno się jechać szybciej tracąc mniej siły. Tyle wywnioskowałem. :P

 

Odnośnie bielizny to cóż tematów jest mnóstwo, ale nikt Ci tak naprawdę nie powie co nałożyć, bo każdy inaczej odczuwa temperatury. Niestety musisz eksperymentować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie ubrań zimowych na rower ważne jest to żebyś był ubrany od "stóp od głów" w odzież odprowadzającą wilgoć w przeciwnym razie cała wilgoć może przejść przez 3 warstwy ubrania i zatrzymać się na jednej, sam to testowałem i się sprawdza :icon_cool:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak że się przymierzam do SPD. Z tego co czytałem to głownie przy podjazdach są różnice. Poza tym noga nie ześlizguje się z pedałów i naciskasz z maksymalną siłą (gdyż masz ustawioną stopę na przodzie, a nie gdzie na środku), a co za tym idzie powinno się jechać szybciej tracąc mniej siły. Tyle wywnioskowałem...

Przede wszystkim nie tylko naciskasz 1 nogą, ale równolegle ciągniesz 2 nogą.

Ześlizgiwanie w dobrych platformach (z pinami) i w butach z miękką podeszwą też nie występuje.

Przewaga SPD na podjazdach jest zauważalna jak robisz podjazdy głównie na stojaka, a w momencie zerwania łańcucha trudniej o glebę.

Pamiętaj, że to co jest zaletą zatrzasków (stałe ustawienie stopy) może być również wadą. Przy złym ustawieniu bloków kolana dadzą znać o sobie.  ;)  Na ramkach/platformach zawsze możesz w czasie jazdy co jakiś czas zmienić ustawienie stopy.

 

PS.

Mam doświadczenia z różnymi rozwiązaniami - pedały typu "ramka" z noskami i bez, SPD, platformy (obecnie VP-007). Osobiście preferuję platformy, bo najwygodniejsze dla mnie. A, że to nie wygląda "pro", jakoś mnie to mało interesuje. :P

 I nie ma innej metody, jak wypróbować każde rozwiązanie i wybrać optymalne dla siebie.

Generalnie noski można odpuścić. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ześlizgiwanie w dobrych platformach (z pinami) i w butach z miękką podeszwą też nie występuje.

 

Ale jak juz trafisz na jakis kamien/korzen i rower ci podskoczy, zatrzaski wygrywaja ;]

 

 

 

Przewaga SPD na podjazdach jest zauważalna jak robisz podjazdy głównie na stojaka

 

Moze to moj brak techniki, ale jak wstajesz na podjazdach to zatrzaski wiekszej roznicy nie robia. Wtedy nawet "pracujac" sama masa nie trudno zerwac przyczepnosc bo nie dociazasz tylnego kola. Inna sprawa jak siedzisz -> wtedy pchasz i ciagniesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście bieliznę termoaktywną polecam. Dla mnie to rewelacja jest. Zakupiłem swoją niedrogo ok 100zł za komplet (kalesony i koszulka). Świetnie odprowadza wilgoć (kolosalną różnicę można zauważyć jak się ma plecak i plecy całe mokre a reszta sucha) oraz bardzo dobrze reguluje temperaturę. Jeździłem w niej przy ok 15st C jak i przy 5st C i sprawdziła się elegancko.

A buty spd to Ci nie pomogę bo sam dopiero wybieram jakieś dla siebie, jedyna rada to przymierzać wszystko i wszędzie zanim się kupi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale jak juz trafisz na jakis kamien/korzen i rower ci podskoczy, zatrzaski wygrywaja ;]

 

To jaka magia trzyma na miejscu stopy kogoś kto ciśnie w dół w takim lub innym dh? :) Tam wielu nadal używa platform a przejeżdża w jednym przelocie przez więcej kamieni i korzeni niż przeciętny Kowalski przez cały sezon. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...