Greg000 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Nie wiem czy to było ale luźny temat o "nowościach i usprawnieniach" które producenci wciskają jako "te jedyne, najlepsze i nie zastąpione" a w rzeczywistości powodują ze ludzie zaczynają zachowywać sie jak Michael Douglas w "Falling down". Mój typ to: Kable puszczone wewnątrz ramy- producentom jest chyba łatwiej i taniej wywiercić 2 dziury zamiast bawić się w wypustki i miejsca do mocowań. Efekt jest taki że wymiana hamulca zamiast 10 minut zajmuje pół dnia i kończy sie odpowietrzaniem starego i nowego. Do tego rower na szlaku brzmi jak pijana indiańska orkiestra bo wszystkie kable bębnią w srodku ramy. Wasze typy?
tomiz1 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Jak dla mnie: w ramie są zewnętrzne haki na okablowanie hamulców hydraulicznych, ale są zabudowane - coś jak tunele, więc chęć demontażu kabla trzeba całkowicie rozłożyć jego końcówkę.
Lumperator Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 - Porwadzenie linek w środku jest bardziej estetyczne, ale własnie ta wymiana... - Kolejne anty usprawnienie - suporty press fit. Choć winni też są producenci ram karbonowych nie stosując żadnego wzmocnienia z aluminium w mufie. Wciska się wkład na goły karbon :/ - Analogicznie j.w. stery zintegrowane, które szybciej wykańczają głowkę ramy. - Łozyska ceramiczne piast w mtb - na początku super, ale ten temat w wodzie szybko pada. Na szczęście nie ma musu stosowania tego - Pedały spd z jedyną słuszną długością osi. No nie każdemu wygodnie i zdrowo mając taki, a nie inny q-factor. - Wprowdzenie napędów 10-rzędowych to dobra idea (choć wcale nie nowa), ale wymaga więcej cierpliwości w regulacji i dbałości niż w starszym napędzie 9-rzędowym (nie mówiąc już o bardziej odpornych napędach 8-rzędowych). - Nie do końca też jestem przekonany do całkowitej eliminacji hamulców typu V-brake. Oczywiście w prawdziwym mtb już nigdy to nie wróci i słusznie, ale nie każdemu do codziennej jest to potrzebne. Tarcze mocno przebijają się do crossów, a nawet sa pomysły, żeby zaadaptowac je w szosówkach. Dla jednych usprawnienie, dla innych zbędny balast.
stefan2810 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Nie no bez jaj. Tarcze w szosówkach? To nie przejdzie. Dla mnie szosa od zawsze na zawsze będzie kojarzona z v-kami. Wątpię żeby udało się producentom wrzucić tarczówki do szosówek, po co? W ogole bez sensu pomysł.
Greg000 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Napisano 6 Grudnia 2013 Zgodzę się co do wciskanych suportow. Kolejny proejkt księgowych, ktory nie powinien ujrzeć światła dziennego. Napędy 10 rzędowe, fakt troche jak golarki z 5-oma ostrzami. Niby lepsze ale... Hamulce typu V-brake chyba jednak ciągle mają sie dobrze. Szczególnie w tańszym sprzecie takim właśnie do codziennej jazdy lub nawet rowerach szosowych. Dużo opcji i nowości do wyboru.
kiedyś ksywa gary Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Suportu HT2 z łożyskami na zewnątrz (jakiś czas temu)-torchę lepszy dostęp dla błota;/
crupez Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Tarcze mocno przebijają się do crossów, a nawet sa pomysły, żeby zaadaptowac je w szosówkach To już się stało
Schwefel Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Dla mnie szosa od zawsze na zawsze będzie kojarzona z v-kami. To chyba tylko dla ciebie, bo ja tam nie widzę żadnych v'ek. Ja nie mogę się pogodzić z paskudnymi zmutowanymi główkami ram pod tapered, suportami HT2, zintegrowanymi z ramą mostkami i 11-12 biegowymi napędami.
Mod Team sznib Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 "Gołe" golenie amortyzatorów. Stosowanie gumowych "harmonijek" dawno odeszło do lamusa, a szkoda, bo taki patent dobrze wykonany chronił golenie przed błotem i ewentualnym uszkodzeniem przy glebie. Owszem, golenie na wierzchu wyglądają lepiej, ale dbać trzeba, chuchać, dmuchać, czyścić po każdej jeździe, a jak się zaniedba to się anoda na goleniach pościera. Nie wspominając o sytuacji typu gleba na kamuclach i spore rysy, golenie do wymiany.
Mod Team Puklus Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 Masz racje bo sam kiedyś stosowałem harmonijki ale ... konstrukcje widelców sa takie a nie inne i żeby nawet chcieć zastosować harmonijkę trzeba przeprojektować 99% widelców niestety. Mnie najbardziej chyba zirytowało wprowadzanie 10s i nie to ze sam fakt jego obecności, bo kto chce ten kupuje ale wymuszenie, że albo rybka albo akwarium bo jest nie kompatybilne. Np szadoł+ nikt poza dynasysowcami go nie kupi ... pomijam fakt ze to średnio działający patent ale jednak.
mixchris Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 A więc lecimy... 1. Ramy i widelce Taper, kolejna komplikacja wymuszona słabą sztywnością aluminium i karbony. 2. Mufy BB30, Press-Fit, BB386EVO tak jak Taper wszystko wymuszone kiepską sztywnością aluminium i karbonu. 3. Napęd Dyna-Sys i więcej... Po co? Szybciej i tak nie pojedziesz a oszczędność wagowa żadna. 3x9 Rulez Cały czas nie mogę dostrzec plusów tego rozwiązania? Teoretycznie z jednego blatu można obsłużyć więcej przełożeń co ma być może nawet tam i swoje… plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów! 4. Zintegrowane stery... tego to już w ogóle nie kumam... ale to, to samo co punkt 1 i 2
Piksel Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Ja jestem na etapie poszukiwania docelowej ramy i nie mogę znaleźć idealnej z paru powodów: - suport press fit czy o zgrozo BB30 - wewnętrzne prowadzenie kabli, żeby przełożyć przewód do tylnego hamulca trzeba spuszczać olej z układu i odkręcać przewód - mocowanie hamulca w ramie w standardzie post mount, nie wiem, jakoś nie pewnie czuje się wkręcając śrubę i wiedząc, że w głupi sposób można sobie uszkodzić rame za kilka tyś zł., tak to wymienia się adapter za 30zł, a tutaj co zrobić... - mocowanie przerzutki przedniej w standardzie direct mount jw. - stery zintegrowane - niewymienne haki w fullu do enduro to także kiepski pomysł
Mod Team sznib Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 - mocowanie hamulca w ramie w standardzie post mount, nie wiem, jakoś nie pewnie czuje się wkręcając śrubę i wiedząc, że w głupi sposób można sobie uszkodzić rame za kilka tyś zł., tak to wymienia się adapter za 30zł, a tutaj co zrobić... Rozwiązanie jest banalnie proste, ale niestety niewiele firm je stosuje:
marian4323 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 4. Zintegrowane stery... tego to już w ogóle nie kumam... ale to, to samo co punkt 1 i 2 Oj jak wszystko inne: ciut wieksza sztywnosc, mniejsza waga - bo mniej elementow, niska pozycja kierownicy. Natomiast czy ktos widzial kiedys wyrobiona rure sterowa przez stery zintegrowane? W realu nie widzialem, mnostwo czytam w sieci forumow i podobnych ale rowniez nigdy nie widzialem, obawy natomiast o ten element sa bardzo czeste
Mod Team Puklus Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 A ja sie zastanawiałem zawsze poco ośki 15 mm nie lepiej 20 żeby jeden standard był?
Piksel Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Więcej standardów to więcej zysków, po za tym 15mm jest lżejsze i bardziej nadaje się do rowerów XC
tomiz1 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Nie rozumiem. Jaki jest problem z mocowaniem post mount w ramie?
tobo Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Kable puszczone wewnątrz ramy- producentom jest chyba łatwiej i taniej wywiercić 2 dziury zamiast bawić się w wypustki i miejsca do mocowań. To rozwiązanie nie jest z powodu tego żeby producentom było łatwiej, tylko żeby "wyczyścić" wizualnie linię roweru. Z tego samego powodu przesuwa się mocowanie hamuca pomiędzy rurki tylnego trójkąta, czy w szosach pod suport, mimo że jest trudniej regulować hamulce z takimi rozwiązaniami. Niewątpliwie rower wygląda dzięki temu estetyczniej, jednak życia to nie ułatwia. Nie no bez jaj. Tarcze w szosówkach? To nie przejdzie. Dla mnie szosa od zawsze na zawsze będzie kojarzona z v-kami. Wątpię żeby udało się producentom wrzucić tarczówki do szosówek, po co? W ogole bez sensu pomysł. Producentom nie musi się "udawać", wprowadzą takie rozwiązanie i co zrobisz? Powiem że większości ludzi zupełnie to nie przeszkadza, po prostu kupują rower i tyle. Do tego jest spora grupa ludzi którzy lubią nowości i chcą ich spróbować. Tak samo jest z 29erami dla małych ludzi - oni je po prostu kupują i tyle, bo są modne albo tylko takie są w ofercie tego albo innego producenta. Ostatnio dwukrotnie miałem w rękach rower z szosowymi tarczówkami i powiem że bardzo sympatycznie to działa, zainteresowanie ludzi jest. Obsługa jednym palcem bez zmęczenia dłoni, wygodne manetki, brak zużycia obręczy. Mnie się to podoba.
Greg000 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Napisano 6 Grudnia 2013 Tobo jakos w to ze producentom chodzi o estetyke to ciezko mi uwierzyc. Popatrz na niektore 29" . Wygladaja jak wielblady. Wiekszosc rozwiazan jest po to zeby zaoszczedzic przy produkcji. Mam troche doswiadczenia z projektowaniem i wiem ze to czego chce klient liczy sie dopuki nie kosztuje extra. Co do post mount to tez sie podpisuje. Nie wiem co ten standard mial usprawnic.
mklos1 Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 - Nie do końca też jestem przekonany do całkowitej eliminacji hamulców typu V-brake. Oczywiście w prawdziwym mtb już nigdy to nie wróci i słusznie, ale nie każdemu do codziennej jest to potrzebne. Tarcze mocno przebijają się do crossów, a nawet sa pomysły, żeby zaadaptowac je w szosówkach. Dla jednych usprawnienie, dla innych zbędny balast. O zbędny balast bym się nie martwił. To będzie kolejna sprężyna do napędzania rynku. Na tym to polega. http://www.kickstarter.com/projects/kettlecycles/siccc-bicycle-brake-rotor-silicon-carbide-ceramic
marcinusz Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 A ja sie zastanawiałem zawsze poco ośki 15 mm nie lepiej 20 żeby jeden standard był? Dla nas lepiej. Ponoć 20mm to standard o nierowerowym pochodzeniu i taki troche overkill poza światem DH. QR15 wystarcza do rowerów a jest lżejsze. Ta ewolucja akurat ma sens - sztywne osie wraz z dużym kołem przyszły do rowerów o większym skoku, które nie potrzebują QR20 (zbędny balast), więc trzeba było wymyślić coś lżejszego. Dodam od razu, że skoro widelce stały się sztywniejsze, to i sztywność główek ramy należało poprawić. Zwłaszcza, że pod większe koła główki ramy skróciły się. Tylko nie wiem czemu nie wzięto od razu główek 1,5" (od dawna obecne w Cannondale). Może logika podobna jak z osiami a może nie.. Ja bym wolał żeby były tylko "proste" główki. Przynajmniej wymyślonoby najwyżej 3 standardy: 1 1/8, 1 1/2 i ewentualnie 1 1/4 (patrz Giant i jego Overdrive 2 - 1 1/4 - 1 1/2). Nie narzekałbym też aż tak bardzo na wewnętrzne prowadzenie pancerzy. Rower z wewnętrznie prowadzonymi pancerzami łatwiej umyć (mniej zakamarków pod pancerzami). Jeśli jest to dobrze zrobione (nie klekocze i jest szczelne), to jest to ułatwienie dla użytkownika, bo rower myje się znacznie częściej niż wymienia pancerze. Miłym akcentem jest gdy producent daje wybór czy przewód hydraulika chowasz w ramie czy puszczasz wierzchem. Uważam, że producenci chowają pancerze ze względów wizualnych, bo klienci wolą "czysty wygląd". Zresztą spójrzcie na starsze ramy, np. z 2007/2008 r. z kablowiskiem na górnej rurze. No nie wygląda to zachęcająco, jak się człowiek napatrzał na ładniejsze rozwiązania. Pewnie za kilka lat nikt nie będzie chciał oglądać ram obwiniętych kablami. A w ogóle to przepraszam, że rozwalam narzekacki wątek Więc żeby offtopa nie było, to ponarzekam też "Nowoczesne" mufy suportowe - ZUO. Szkoda, że coraz trudniej o standardowe 68/73mm z gwintem. Szacun dla Santa Cruz z tego miejsca.
Mod Team Puklus Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 Tak ale wg testów miedzy 9 a 15mm różnica jest pomijalna, w sztywności połączenia oczywiście, ale miedzy 15 a 20 jest niemal przepaść ... wiec gdzie sens gdzie logika ?
marcinusz Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 Nie natknąłem się na takie testy. Chętnie poczytam jeśli możesz zlinkować.
Mod Team Puklus Napisano 6 Grudnia 2013 Mod Team Napisano 6 Grudnia 2013 Nie zalinkuje ci bo czytałem to już dość dawno, możliwe ze na BB, temat był też gdzieś tu na forum.
tobo Napisano 6 Grudnia 2013 Napisano 6 Grudnia 2013 W niemieckiej prasie był test widelców z różnymi osiami, niemiecki "Bike" albo "Mountain Bike", skan był prezentowany na forum, ewentualnie link do strony jednej z tych gazet. Pewności nie mam ale osie 15 mm to tylko i wyłącznie rozwiązania na szybkozamykacze, osie 20 mm tak czy inaczej wspierane są dodatkowo zaciskiem na osi przez końcówki goleni. Siłą rzeczy trzy punkty zacisku dają sztywniejsze połączenie niż jeden. Nie narzekałbym też aż tak bardzo na wewnętrzne prowadzenie pancerzy. Rower z wewnętrznie prowadzonymi pancerzami łatwiej umyć (mniej zakamarków pod pancerzami). Jeśli jest to dobrze zrobione (nie klekocze i jest szczelne), to jest to ułatwienie dla użytkownika, bo rower myje się znacznie częściej niż wymienia pancerze. Miłym akcentem jest gdy producent daje wybór czy przewód hydraulika chowasz w ramie czy puszczasz wierzchem. Stykam się z tym rozwiązaniem na co dzień i zdecydowanie wg mnie w sposób symboliczny poprawia ochronę pancerzy/linek przed zabrudzeniem. Przy zewnętrznym prowadzeniu pancerz można przesmarować przez odpięcie linki z przelotek, przy systemie wewnętrznym trzeba zdemontować linkę z przerzutki, ściągnąć ostatni odcinek pancerza, który często nie da się ponownie założyć jeśli linka jest zdeformowana przez śrubę. Jeśli linka jest niezdatna do użytku trzeba ją wymieniać i przy wewnętrznym prowadzeniu jest to dodatkowe utrudnienie. Ja wybierając rower decyzję podjąłem uwzględniając także ten aspekt. Oczywiście większość woli estetykę i pasują im olinowania wewnętrzne.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.