Skocz do zawartości

[rower szosowy] Modernizacja czy sprzedaż?


DaRoz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

mam rower szosowy. Meride Crossway v-10 z 2009 roku na której przejechałem parę tysięcy km z czego w ostatnim sezonie najwięcej. Czuje jednak, że potrzebuje czegoś innego i rower w pełni nie sprostał moim oczekiwaniom.

 

Myślę więc, by albo sprzedać sprzęt, albo zmodernizować do swoich potrzeb. Które rozwiązanie jest lepsze? Ile może być warta moja Merida? Gdzie warto ewentualnie ją spróbować sprzedać? Takie rozwiązanie bardziej by mi pasowało, bo boje się, że po modernizacji nadal nie będzie się czuł usatysfakcjonowany.

 

Co robić?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Mój błąd. Polubiłem długie wyprawy. Z punktu A do punktu B. W większości po utwardzanej drodze. Skłaniam się ku szosówce. Miałem okazję skorzystać od kolegi i przyznam, że bardzo fajnie się prowadziło. Z drugiej strony czasem jednak przeskakuje bokiem po utwardzanym gruncie. Jadąc głównymi drogami na wycieczkę też czasem zjeżdżam na mało atrakcyjne pobocze w celu uniknięcia bliskiego spotkania z wyprzedzającymi mnie ciężarówkami. Wymieniłem siodełko, bo myślałem, że tu tkwi problem. Ale może to postawa na rowerze na którym nie potrafię się odnaleźć. Wydaje mi się, że kupiłem dobry rozmiar, a mimo to jakiś dyskomfort. Może konieczna byłaby wymiana kierownicy i amortyzatorów. No i spróbowałbym z jeszcze innym siodełkiem. Generalnie po zakupie odpowiednch ciuchów komfort jazdy na rowerze wzrósł o 100%, ale nadal nie czuje się w pełni usatysfakcjonowany jazdą. Nie dogaduje się z przełożeniami, w zasadzie trochę mi ich brakuje. Nie wiem czy dobrze to tłumacze, ale tak jakby mi brakowało przełożeń. Czasem mam wrażenie, że mógłbym jechać szybciej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie musisz zmieniać cały rower. Możesz zastosować tanie tricki.

 

  • Aby zmienić pozycje na bardziej wyścigową możesz na obecną kierownicę zastosować nakładkę czyli zamontować kierownice triatlonową

big_TranzX_JD-802_Lemondka_Triathlonowa.

 

  • brakujące przełożenia można śmiało dorobić wymianą korby z większymi blatami.

Jednak przy długich trasach nie koniecznie ważna jest prędkość maksymalna lecz wysoka prędkość średnia. Jeśli potrafisz utrzymać na dystansie 200 km prędkość średnią powyżej 25 km/h to zdecydowanie musisz mieć większe blaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie ma sensu trzymać tej Meridy. Gdybyś chciał ją modernizować, to zostałaby jedynie - czyli budowa roweru od zera, a to jest średnio opłacalne, jeżeli nie chcesz zrealizować ściśle specyficznych wymagań.

Jeżeli kręci Cię przede wszystkim szosa, to zerknij poszukaj coś w temacie "rower przełajowy". To taka "szosa" z szerszą oponą, czasami hamulcami tarczowymi. Pozwala zjechać z asfaltu na szuter czy leśną ścieżkę.

Przykład z niższej półki:

http://allegro.pl/szosa-jamis-przelaj-disc-58-cm-i3734449979.html

Przykład z nieco wyższej półki:

http://allegro.pl/szosa-focus-mares-cx-2-0-ultegra-di2-wyprzedaz-i3750420944.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Robercie za wskazówki. Zobaczę w sklepie jak sprawuje się ta nakładka, chociaż mklos pokazując "rower przełajowy" otworzył przede mną całkiem ciekawe perspektywy. Martwiłem się właśnie o szuter w szosówce.

W mojej Meridzie są opony CST C1393 700 x 40C i szczerze chyba to jeden z najbardziej lubianych przeze mnie elementów tego roweru. W polecanym przez Ciebie Jamisie są Cross XN, 700 x 32c - duża różnica jest między jednymi, a drugimi? W zasadzie te z Jasminy wyglądają na bardziej terenowe niż z mojej Meridy.  Niestety drugi rower za 8 tysięcy przerasta moje aktualne plany finansowe. Myślałem by nie wydać na nowy do 3,5k lub 1-5k w przypadku modernizacji.

 

W zasadzie nigdy nie sprawdzałem jaką mam średnią prędkość. Ciężko miałbym to nawet przeliczyć. Gdybym chciał sprzedać mój sprzęt to gdzie próbować i jak wycenić aktualną maszynę? Jak też wygląda cenowo ewentualna wymiana jak wspomniał Robert korby z większymi blatami? Przy modernizacji istnieje też problem, że coś namieszam, kupie coś w złym rozmiarze, itd. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdybym chciał sprzedać mój sprzęt to gdzie próbować i jak wycenić aktualną maszynę?

Alledrogo, tablica.pl, lokalne gazety, rodzina i znajomi (jeśli rower jest bez zarzutu). Obawiam się, że wysokiej ceny za czteroletni rower z osprzętem niskiej półki (Altus, SR NEX 4110) nie dostaniesz. Jeśli jest w ładnym stanie to może z 400 zł wyciągniesz.

 

Nie wiem jak tam u kolegi z miejscem do przechowywania rowerów, ale ja polecałbym jednak kupić nowy rower dla przyjemności jazdy, a Meridkę zachować jako "muła", któremu nie będą strach nasze dziurawe drogi czy kilkunastominutowy postój pod sklepem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Jakoś nigdy nie chomikuje rzeczy, więc stary będę chciał albo komuś mimo wszystko opchnąć, albo po prostu oddam kuzynostwu. ;-)

 

 

Wybór w rowerach przełajowych jest bardzo mały. Każda z firma ma raptem jeden model w granicach 4 tysięcy. Jako, że sprzęt będzie w jakiś 80% jeździł na asfalcie to na jakie opony powinienem go przystosować? Czy takie opony jak:

-Continental Cyclocross Race 700x35c

-Maxxis Mud Wrestler 700x35c

-Maxxis Raze 33 Kevlar

 

Da się zmienić na trochę bardziej szosowe, które poradzą sobie na szutrze czy nie warto? Generalnie o przełajowych mało informacji, chyba w Polsce nie są zbyt popularne. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Niby czemu?

Jeśli na co dzień służy jako cx a na szosę tylko czasem to ja nie widzę problemu. W innym razie istotnie ciut bez sensu bo przełajówki ogólnie są droższe, a zwykle canti hamują gorzej, tu jednak rower jest na tarczach, mało kto się skapnie że to cx.

Geometria przełajówki jest wyraźnie inna, na szosie podczas długiej jazdy wcale nie musi dawać większego komfortu bardziej z tego względu bym się zastanowił, chociaż to naprawdę kwestia indywidualna czy podpasuje czy nie. Różnice w prowadzeniu się będą niezaprzeczalne, ciężko powiedzieć czy na plus czy na minus, jednak rowery szosowe mają taką a nie inną geo nie bez powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DaRoz - Ty nie masz roweru szosowego. Ty masz typowego crossa. I pewnie też taki rower potrzebujesz  - uniwersalny głownie na asfalt i czasem na leśne dukty, szutrowe drogi, etc., tylko trochę szybszy (pozycja bardziej aerodynamicza). W takim przypadku przełajówka będzie znakomitym wyborem. Ta Merida wygląda świetnie - za 3k pln to dobra cena. 

Nie przejmuj się trzepackimi tekstami, tylko jeździj jak najwięcej i miej z tego jak najwięcej frajdy. A latem - na szosie - możesz zmienić opony i jeśli Ci siły pozwolą, to możesz zawstydzić wielu użytkowników szos. Trzepactwo to stan umysłu i mięśni, a nie rodzaj roweru. 

 

serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...