[rower] Rower z tektury?

[Smadler]

Cześć, znalazłem zaskakującą informacje o facecie który wykonał rower z tektury i na nim jeżdzi - nawet po kałużach. Może pójść w tę stronę? Poradzcie, czy to ma sens? Moze to jakaś ściemka?

 

O rowerze jest tutaj: http://www.magazynbusinessman.com/2013/11/rower-z-kartonu-za-40-z-ktorym-mozna.html

 

 

[Tofi]

Sztywność i wytrzymałość daje żywica, a nośnik tylko trzyma, żeby się nie rozpadła konstrukcja. Na papierze pakowym, takim typowym pocztowym, można zawiesić dwutonowy ładunek, ale wystarczy siła która rozbije sieć włókien by te dwie tony spadły na ziemię, czyli tak jak w przypadku węgla istotne jest usieciowanie. W artykule jest mowa o wewnętrznej strukturze jak tektura falista, czy też o zaplataniu warstw na siebie jak w gniazdach ptaków. Facet nic nadzwyczajnego nie odkrył, tylko wykorzystał te wszstkie elementy w jednej konstrukcji. Różnica w cenie wynika jedynie z medium jakim jest papier, który jest stosunkowo tani. Wystarczy łapówka i znikają hektary lasów (patrz jeden z njwiększych producentów mebli z paczki). W tym przypadku papier nie może pochodzić z recyklingu, ponieważ włókna takiego wtórnie przemielonego papieru są zbyt krótkie.

To co mnie dziwi, to małe rozpowrzechnienie konstrukcji pudełkowych. Nowoczesne materiały dużo lepiej się spisują właśnie w takich konstrukcjach niż w tradycyjnych rurkach.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

[1415chris]

Temat ma juz nieco siwa brode:

http://www.youtube.com/watch?v=txSboSNQINs

 

Chcialbys na takim rowerze jezdzic?

[Tofi]

Istotnie przypomina łamacza kości, ale sama technologia posiada wystarczający potencjał, by zaprojektować dużo ciekawszą sylwetkę.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T przy użyciu Tapatalka

 

 

[Maniak]

Co ten rower ma wspólnego z "lekkością" w kontekście działu w którym wylądował? On chyba został wymyślony żeby był tani a nie lekki, poza tym 12kg sztywniak to klocek

[kundello]

Spokojnie... pierwsze rowery z karbonu też nie były jakies specjalnie piękne, ani jakieś bardzo lekkie. Kwestia dopracowania.

No i jak to brzmi "mam ramę z kartonu!" Jedna literka, a zmienia sens. Brzmienie nadal pozostaje kozackie

 

Myślę, że gdyby zwiększyć budżet na jedną ramę, to wyszła by całkiem fajna i pewnie nie do odróżnienia z karbonową. Uwaga, może się stać, że chińczyki zaczną produkować takie ramy, oblepione kawałkiem włókna węglowego, a w środku tektura. Można na tym nieźle zarobić, sprzedając niby karbon

Edytowane 6 Grudnia 2013 przez kundello

[Maniak]

Już tak od dawna robią z włóknem szklanym które jest wyraźnie tańsze od węglowego, staczy wziąć do ręki pierwszą z brzegu tanią sztycę "węglową".

Edytowane 6 Grudnia 2013 przez Maniak

[mklos1]

Przykład roweru z papieru można zakwalifikować do kategorii "proof of concept", czy projektu, który ma udowodnić jedynie że ja coś potrafię zrobić na przekór opinii innych, podczas gdy sam projekt nie niesie ze sobą żadnych praktycznych walorów. Materiałów kompozytowych jest jak "mrówków". Papierowy laminat wykorzystuje się w elektronice, tam gdzie tnie się koszty na potęgę... Tak się jednak składa to włókna węglowe sprawiają, że laminat jest lekki i wytrzymały.  Jest taki materiał kompozytowy: http://en.wikipedia.org/wiki/Pykrete Z tego też można próbować rower zbudować i sprzedać gdzieś poza kołem polarnym.

 

Propozycja, aby rower za około 15 dolarów był alternatywnym transportem dla krajów trzeciego świata to absurd, szczególnie, gdy spojrzy się na PKB krajów afrykańskich, który nie rzadko wynosi mniej niż 600$. Kolejny pomysł jak z biednych ludzi wyciągnąć kasę... Dodatkowo laminat papierowy nie przetrwa warunków drogowych przeciętnego afrykańskiego państwa. Z naprawą starej stalowej ramy poradzi sobie każdy afrykański rzemieślnik i zrobi to za 30gr, a laminat papierowy jest nienaprawialny. Papierowy rower jest dobry dla polskiego hipstera z Placu Zbawiciela w Warszawie, a nie dla afrykańczyka, który za 15 dolarów żyje pewnie miesiąc.