[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny

[krycha]

Mnie się udało na dorwac canyona (właściwie tobela). Skoro tylu chętnych w Polsce, to może się opłaca wynająć dostawczaka i jechać po parę sztuk płacąc w euro?

Edytowane 3 Listopada 2015 przez krycha

[yapa]

Witam wszystkich bo choć forum przeglądam często to odzywam się pierwszy raz.

No i na dzień dobry mam też prośbę o ile nadaje się na ten wątek i mnie administrator nie pogoni.

Ponieważ reaktywuję się  rowerowo chodzi o pomoc w doborze roweru który ma być dość uniwersalny na ile oczywiście to możliwe. 

Ma być i do lasu i na miasto i czasami w góry ale bez ścigania no i na dłuższe wyjazdy (ważna więc możliwość zamontowania bagażnika). Wiem że nie ma rowerów uniwersalnych ale o ile miejskim czy nawet crosem w górach nie pojeżdżę to takim Canyonem  po mieście już się da. Na dwa rowery nie mam miejsca.

No i właśnie nad tym Canyonem 6.9 sie zastanawiam i powiedzcie mi proszę czy to dobry pomysł dla moich potrzeb?? Czy możecie polecić jakiś inny model?

Zależy mi by rower ten miał geometrię na której na tyle na ile to możliwe w tego typu rowerach sylwetka byłaby najmniej pochylona. Aktualny rower z bardzo długą ramą trochę mi załatwił szyjny odcinek kręgosłupa i teraz szukam czegoś w czym będę ciut bardziej wyprostowany .

No i pytanie o rozmiar. Wzrost 180cm, noga 84-85. Czy bardziej wyprostowaną pozycję miałbym na większym czy mniejszym rozmiarze . Logika podpowiada mniejszą ramę czyli pewnie M ale może źle to rozumuję.  Z góry dzięki.

[komtur88]

Jak widać podwyżka z racji usztywnienia cen jest spora - ponad 5% - ciekawe, czy przejście na taki cennik Canyon Polska potraktował jako okazję do podbicia cen, czy mają super prognozy walutowe i już dyskontują ewentualny wyższy kurs w niedalekiej przyszłości ;-) Ja czuję, że jednak to ta pierwsza opcja.

 

Jasne   Podniecona gawiedź sama wywindowała ceny. Ciągłe pytania, telefony..... Też czekałem na informacje co do Nerve i GC Al SLX 9.9 2016 ale teraz to mam ich w 4literach.

Edytowane 4 Listopada 2015 przez komtur88

[Eazy]

Nie śledzę nowych modeli Canyona, ale jeżeli ktoś jest na bieżąco to jak wyglada kwestia osprzętu rok do roku? Zauważyłem, że część producentów przechodząc na nową grupę XT M8000 poczyniła oszczędności na np. hamulcach, widelcach, kołach, żeby utrzymać zeszłoroczne ceny. Może to też ma wpływ na tą obecną różnicę u Canyona? Nowe XT 11s jest z automatu droższe w porównaniu do zeszłorocznego XT 10s, więc albo można zaoszczędzić na osprzęcie, albo lekko podnieść cenę. 

 

 

[krycha]

Jest troche offtop, ale canyon widzac popyt podbija ceny, do tego pewnie raty kredytu na nowa fabryke / magazyn tez nie zmalaly, a na pewno sa spore, wiec rachunek sie musi zgadzac

[rzezniol]

Usztywnili ceny ... z jednej strony dobrze z drugiej gorzej ...

 

Tylko jak coś się nazywa "branie ryzyka kursowego na siebie" to niech liczą po aktualnym kursie a nie po wygórowanym ...

Co jak co ale 4,45 za euro to na chwile obecną dość "abstrakcyjna" kwota niemająca nic wspólnego z aktualnym kursem na poziomie 4,25.

Co komu przeszkadzało że cena była SZTYWNA ale w euro ?

 

Zachowali się jak typowe korpo ssające z rynku tyle kasy ile się da.

Jedno co jest pewne że ze względu na koszt wysyłki te 5% spowoduje ograniczenie konkurencyjności ich rowerów.

Im rower tańszy tym mniej atrakcyjną ich oferta będzie.  

 

Reasumując nie ma co się na nich obrażać ... i traktować sprawę tak jak oni tylko i wyłącznie od strony ekonomicznej bez sentymentów.

Jak oferta jest dla ciebie akurat atrakcyjna to kupić ... jak nie to kupić u konkurencji.

Stawiam orzechy przeciw ich ojro że słupki sprzedaży na rynku polskim im spadną ...

 

Pozdrawiam 

 

 

 

[Eazy]

Jestem przekonany, że nasz rynek akurat jest gdzieś na końcu listy, jeżeli chodzi o wyniki sprzedaży. Nie zapominajmy, że 90% ludzi w naszym kraju kupuje rowery do 1000-1500zł. Ci bardziej świadomi szukają już czegoś z półki 3000-3500zł. Ceny u Canyona zaczynają się powyżej 4000zł i myślę, że nasze opinie i nasz rynek są dla nich tak samo ważne, jak prognozy opadów w Australii. 

[dran2]

Każdy kraj tak ma. Na świecie rządzą rowery z marketów za kilkaset dolców i dolne półki znanych producentów.

[rzezniol]

Jestem przekonany, że nasz rynek akurat jest gdzieś na końcu listy,

 

To dla mnie nie ma znaczenia ... piszę o spadku sprzedaży na naszym rynku ...

Nie znam cyferek gdzie nasz rynek się znajduje na liście Canyona i specjalnie mnie to nie interesuje.

Kawałki składowe tortu to całość ... czasem nawet brak najmniejszego kawałka możne spowodować brak osiągnięcia celu budżetowego.

Canyon ma swoje mądre głowy od liczenia tego czy ma to dla nich znaczenie czy nie.

Co nie zmienia faktu że poszli po bandzie stosując po złodziejski kurs waluty.

Jak to wpłynie na ich sprzedaż przekonamy się z czasem.

Poznamy to po tym czy, jak często i w którą stronę biedą korygować ceny w walutach innych niż Euro.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane 4 Listopada 2015 przez rzezniol

[Domin76]

Faktycznie napisałem tępo hehe.Tępo patrzę na to tempo

[Eazy]

 

 

piszę o spadku sprzedaży na naszym rynku

 

Naprawdę sądzisz, że różnica 200, czy 300zł przy cenie wynoszącej kilka tysięcy złotych to będzie czynnik przeważający o rezygnacji z danego modelu? Zrozumiałbym to, gdyby za te 300zł więcej stały inne rowery z tą samą geo, wagą i wyposażeniem. Niestety (albo 'stety') rowery typu Canyon, Radon, Rose, etc. nadal będą o krok przed konkurencją jeżeli chodzi o ceny. Dołóż do tego jeszcze pompkę do amortyzatora i klucz dynamometryczny, który Canyon daje w gratisie. To też 'parę złotych', które trzeba później wydać kupując rower w innym sklepie. Oczywiście jest tu czynnik 'ryzyka' związany z zakupem na odległość. Każdy jednak musi sobie owo 'ryzyko' sam wycenić i ocenić, czy nadal mu się to opłaca, czy nie.

 

Nie ma się co obrażać. Każdy ma swój rozum i swój kalkulator Większość producentów podnosi ceny z roku na rok (przeważnie 3-5%) albo pakuje uboższe wyposażenie (widelec, hamulce, etc) i utrzymuje 'stare' ceny kosztem produktu końcowego. 

 

Do tego wypadałoby zerknąć na specyfikacje. Jeżeli mamy tej samej klasy wideł, hample, etc. a jednocześnie zmienił się napęd z 10s na nowe 11s to takie zmiany też niosą za sobą dodatkowe koszty. 

 

Ja myślę, że wzrosły ceny niektórych komponentów, do tego ryzyko kursowe, do tego jakaś symboliczna inflacja i ceny lekko poszły w górę. Producenci samochodów też robią podwyżki cen i jakoś nikt się na nich nie 'obraża'. 

[radetzky]

robią podwyżki cen i jakoś nikt się na nich nie 'obraża'.

 

Nie chodzi o podwyżki, a fakt, że Canyon wyjątkowo niekorzystnie zachował się wobec grupy klientów z Polski. Dla mnie to przegięcie.

 

Można przecież było wprowadzić opcje płatności w euro.

Edytowane 4 Listopada 2015 przez radetzky

[Eazy]

Nadal nie rozumiem gdzie tutaj jest to 'przegięcie'. Ustalili sztywne ceny to ustalili. Mamy wolny rynek i całą masę producentów. Jak komuś się przestało kalkulować to kupi gdzie indziej. Jak ktoś chce w Euro to pójdzie do Radona lub Rose i dostanie podobny sprzęt w podobnych pieniądzach. 

 

Bicie piany o nic a na końcu i tak większość 'obrażonych' kupi u nich bo nadal będzie to najlepsza oferta.

 

[rzezniol]

 

 

Nadal nie rozumiem gdzie tutaj jest to 'przegięcie'. Ustalili sztywne ceny to ustalili.

 

Problem w tym że Canyon nadużył zwrotu "ryzyko kursowe" w swoich oficjalnych wypowiedziach na forach społecznościowych.

 

 

 

Cena wynika z przelicznika kursu jaki stosujemy, poza kursem po jakim możemy sprzedać Złotówki uwzględnia ona różnicę w stawce VAT i (jako, że od dziś ceny w PLN są stałe) ryzyko kursowe. Co do stojaka - ilość akcesoriów na stronie ciągle się zwiększa, to jeszcze niestety wciąż efekt przeniesienia do nowej fabryki i innych związanych z tym zmian. Naszym priorytetem jest obecnie wysyłka rowerów.

 

Ryzyko jest wtedy gdy sztywne ceny przeliczam po dzisiejszym kursie ... a nie wyimaginowanym osiągalnym w bliżej nieokreślonym czasie ... czytaj 4,25 vs 4,45 zł za euro ...

Jak już pisałem 4,45 ostatni raz w tabelach NBP widniało na początku 2012 roku (!)

Niech se tam podwyżka cen jest, ale niech to będzie uzasadnione załamaniem kursu złotego a nie jakimś tam "ryzykiem kursowym" .

Aktualnie sprawa jest prosta ... na każdym rowerze kroją nas 5% więcej niż Niemca, Austriaka czy Słowaka ...

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

[snoopster]

fajny temat sie zrobił.

Niedość ze ma on ponad 1100 postów. Przebić się przez niego żeby odczytać jakieś info o tym rowerku to mało... a robocie totalny offtop wpisując swoje żale na temat polityki sprzedaży rowerów przez tego producenta.

 

Fajnie by było jakby zamknąć ten temat bo ponad połowa wpisów nie wnosi nic wartościowego na temat a nowego założyć nie można bo istnieje ... szkoda że ze stosem bzdur

[PawelSteinke]

Tak jak napisaliśmy - cena uwzględnia ryzyko kursowe. Euro rośnie od kilku miesięcy a prognozy mówią, że ten trend się utrzyma. Podanych cen mamy trzymać się do końca września 2016. Oczywiście jeśli trend ten się trwale odwróci, prognozy będą inne itp. być może będzie możliwość będzie możliwość zastosowania innego przelicznika.

[Eazy]

rzezniol - chyba nie zdajesz sobie sprawy ile czynników ma wpływ na ustalenie ryzyka kursowego i jego wyliczenie Dla większości osób to jest proste - mamy taki a taki kurs to po takim samym lub zbliżonym przeliczamy i po temacie. Niestety nie jest to takie banalne Ocena często jest retrospektywiczna, uwzględnia poniesione straty i zyski kursowe, wpływ na podstawę opodatkowania, etc. W skrajnych przypadkach błędne oszacowanie ryzyka kursowego może doprowadzić nawet do obniżenia wartości firmy na rynku / giełdzie, gdyż ma to wpływ na bilans roczny firmy.

 

Nie można odnosić tego 1:1 obecny kurs vs to co wyszło nam z wyliczeń. Oczywiście nie ma gwarancji, że nie ukryła się pod tym lekka podwyżka cen. Ja natomiast pamiętam, że jedna z firm, w której pracowałem, dla Euro na poziomie 4,0 miała oszacowany przelicznik z uwzględnieniem ryzyka kursowego na cały rok na poziomie 4,25. Jak widać tutaj wychodzi podobnie. Takimi wyliczeniami zajmują się specjaliści i analitycy rynków walutowych a nie pani Kasia z księgowości

 

 

Edytowane 4 Listopada 2015 przez Eazy

[snoopster]

Naprawdę zróbcie sobie nowy temat pt. Ryzyka kursowe najlepiej na innym forum gdzie są specjaliści w tym temacie

[Eazy]

snoopster - jak szukasz jakiejś konkretnej informacji odnośnie rowerów Canyona to może po prostu zadaj pytanie? 

[yapa]

Eazy -ja np zadałem pytanie ale coś mi na razie nikt odpowiedzić nie chce .

[snoopster]

snoopster - jak szukasz jakiejś konkretnej informacji odnośnie rowerów Canyona to może po prostu zadaj pytanie?

A może trzymaj sie tematu bez wywodów na temat różnic kursowych. Chodzi o to ze ten temat puchnie bzdurami a weź sobie i przeczytaj teraz cały temat.

[reba29er]

a jaki problem sprzedawac w euro czy dolarze ?

przeciez i tak przewalutowanie z danego dnia bedzie ponosic kupujacy.

i nie bedzie mowy ze kurs euro moze byc taki i taki, wiec mamy takie ceny w pln.

otrzymaja te swoje euro i nawet nie beda zwracac uwagi na zlotowke.

 

 

niech canyon w koncu pokaze oferte slx cf,

bo to sie juz smieszne robi. a nie, smiesznie to bedzie jak te rowery beda dostepne od kwietnia 2016.

[Eazy]

 

 

Eazy -ja np zadałem pytanie ale coś mi na razie nikt odpowiedzić nie chce

 

Pewnie dla tego, że sam wzrost to trochę mało Jest jeszcze długość nogi, tułowia. Na mniejszej ramie niekoniecznie będziesz bardziej wyprostowany bo, jak będzie za mała to będziesz siedział zgarbiony (mniejsza rama = mniejszy stack) i później będziesz się ratował długimi mostkami z dużym wzniosem. Z tego co wiem to dosyć sensownie w Canyonie doradzają jeżeli chodzi o rozmiary, ale zawsze jest jeszcze kwestia osobistych preferencji. MTB to nie rower miejski, żeby mieć wyprostowaną pozycję. Krótsza rama to tym samym niższa główka, mniejszy stack = kierownica bliżej gleby niż przy większej ramie. Z kolei większa = dłuższa. Pozycja ma być optymalna. Próba prostowania jej poprzez kupno za małej ramy to strzał w kolano  

 

 

 

weź sobie i przeczytaj teraz cały temat

 

Trochę to bezcelowe. Temat jest z 2013 roku. W ofercie się pozmieniało, aktualne są pewnie tylko ostatnie strony. Fakt, że offtop nie pomaga, ale czasami najprościej o coś zapytać, jeżeli nie znalazłeś tego w tej otchłani oburzenia, dyskusji ekonomicznej Swoją drogą, jak by Canyon pokazał nową ofertę to byłoby o czym dyskutować a tak ludzie się zajmują innymi duperelami (czyt. ryzyka kursowe).  

[yapa]

Eazy -dlugość nogi była podana czyli 84-85 . Dzięki za odpowiedź. Wiem że MTB to nie rower miejski ale szukam właśnie takiego MTB na którym będę możliwie najbardziej wyprostowany...jak na MTB oczywiście. Domyślam się że w tej grupie są rowery z geometrią bardziej lub mniej sportową i wlaśnie nie wiem czy Grand Canyon 6.9 jest w grupie tych który da bardziej czy mniej pochyloną sylwetkę. Wy pewnie wiecie . Ewentualnie jakiś inny model...ale MTB.

[Siewca_Spustoszenia]

Myślę @snoopster, że nie ma się co denerwować, bo ten temat - o ile ktoś chce się kilku rzeczy naprawdę dowiedzieć - jest i tak kopalnią wiedzy o modelu AL SL 6.9. Jest tu wszystko: głos oficjalnego przedstawiciela, głosy wyjadaczy-malkotentów oraz wypowiedzi i pytania ludzi zupełnie zielonych lub nieco tylko ogarniających MTB.

 

W moim przypadku nie stanowiło problemu przeczytanie prawie 60 stron, nie dlatego, żebym nie miał co robić po pracy a dlatego, że chciałem się dowiedzieć o rowerze, nad którego kupnem się zastanawiałem jak najwięcej. Również jak najwięcej chciałem się dowiedzieć o jego producencie, jego renomie, modelu sprzedaży, trwałości sprzętu, kwestiach związanych z rękojmią i gwarancją, etc. I większość z tego znalazłem. Toteż nie ma co utyskiwać - trzeba czytać, pomijając pojawiące się offtopy, osobiste utarczki i biadolenia, które nas nie interesują

 

Nie ma na forum innego miejsca do skondensowania tej całej wiedzy, a trzeba podkreślić, że w związku z tym, że znowu geometria modelu się nie zmieniła, nadal w bardzo dużej części wątek zachowuje swoją aktualność. Dlatego temat absolutnie nie powinien zostać zamknięty.