Groszkin Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Witam, czy możecie polecić coś dobrego na deszcz, jeżeli chodzi o buty i spodnie? Jeżdżę rowerem do pracy i dzisiaj była taka mżawka i było pełno kałuż. Kurtkę mam dobra więc górę miałem suchą, spodnie słabe, ale nie przemokłem bo deszcz nie był jakiś mocny, ale musiałbym kupić coś antydeszczowego. Największy problem to buty, były całkowicie przemoczone. Patrzyłem te nakładki na buty, ale one są przeznaczone tylko do butów spd, a ja takich nie bardzo potrzebuję. Pomyślałem, żeby założyć siatkę plastikową na buty, ale to żałosne Dzięki za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 20 Listopada 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Czasem najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze i najlepsze, mowa o tych reklamówkach. Jako spodnie swego czasu były w decathlonie do kupienia takie sztormiaki. Przejdź się i popytaj. Cena ok. 100 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 20 Listopada 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Spodnie to nie problem (cena jest problemem): http://taternik-sklep.pl/category/odziez-spodnie-wodoodporne?horizontal Na buty jakoś nikt patentu nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Groszkin Napisano 20 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 http://www.mikesport.pl/odziez-rowerowa/spodnie-rowerowe.html?wodoodpornosc=489 tutaj były całkiem całkiem te spodnie. Podoba mi się patent spodni zwijanych w mały woreczek i wkładanych do kieszeni. A ten patent na buty z nakładkami na buty spd nie jest dobry?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dasaj Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Patrzyłem te nakładki na buty, ale one są przeznaczone tylko do butów spd, a ja takich nie bardzo potrzebuję. Na normalne buty nakładki też działają, tylko lepiej mieć model z czubkiem podobnym do butów SPD (dosyć wąskim, ale bez przesady) - inaczej ochraniacz łatwo się ześlizguje z palców. Spodnie wodoodporne są raczej słabooddychające, czyli raczej nie należy ich używać jak nie pada. Pomyślałbym raczej o overtrousers, czyli cieńkiej, wodoodpornej szmatce, którą nakładasz na normalne spodnie jak zaczyna padać. Cecha charakterystyczna - szerokie, rozpinane nogawki, dzięki którym można je włożyć mając buty na nogach. Kiedyś były w Tchibo za 70-80 PLN, pewnie można dostać coś podobnego w Decathlonie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris750 Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 jak jest mzawka i lekko pada to spodnie sa chronione przez błotniki, buty jednak z przodu tylko sa mokre, ja akurat mam w pracy suszarka i w kilka minut mam je suche. Natomiast na duzy deszcz mam buty trekingowe snow fuse z gumowych czubkiem. Na zimę założyłem ramki zamiast spd. Ja polecam zatem po 1 pełne błotniki i buty z przodami chronionych gumą. Spodnie podczas lekkiej mzawki i godzinnego dojazdu pozostają suche, a przynajmniej sa zaledwie lekko wilgotne. większość kropli zbiera kurtka a nogawki sa chronione blotnikami. Rozwiazanie sprawdzone i gwarantuje ci ze proste i skuteczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 tak po prawdzie jeśli nie chcesz jeździć w gumiakach to dobre buty trekkingowe, (skóra) i na to stuptuty. Jedynie to w warunkach ciężkich daje radę. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 20 Listopada 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Stuptuty sięgają do 3/4 łydki a co dalej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Groszkin Napisano 20 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Nie tyle deszcze jest problemem, ale woda na drodze. Wjechałem w kałużę i ochlapało mi buty całkowicie. Myślałem o jakichś butach trekingowych, ale dobre, będą kosztowały pewnie tyle co zestaw pedały+buty spd+ochraniacze. Błotniki ma takie plastikowe i całkiem nieźle chronią, spodnie miałem mokre tylko trochę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burak Napisano 20 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2013 Na mżawkę lub lekki deszczyk wystarczy to: http://www.forumrowerowe.org/topic/95588-spodnie-rainlegs/ Na większy deszcz mam takie spodnie: http://www.agu.com/broeken-11/regenbroek-tecco Zwróć uwagę na noski na końcach nogawek od spodni. Leżą one na bucie i pozwalają wodzie ze spodni spłynąć po bucie na dół, zamiast wlewać sciekającą wodę prosto do buta. Bardzo dobry patent, który działa. Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg000 Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Spodnie i reszta wg upodoban i zasobności portfela. Co do butów to czasem, lepiej zainwestować w pożadne skarpety wodoodporne ( np. sealskinz). Ja wygodnych, zimowych butów do MTB jeszcze nie znalazlem i czasem poprostu zakładam krótkie buty z gore texu i vibram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Groszkin Napisano 21 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 No ale ja nie chce mieć całego buta mokrego a suchą stopę bo buty w ten sposób łatwo się niszczą. Myślę, że pójdę zobaczyć jakieś buty z goretexu, albo coś w tym rodzaju. Są strasznie drogie, ale chyba warte swojej ceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Spodnie i reszta wg upodoban i zasobności portfela. Co do butów to czasem, lepiej zainwestować w pożadne skarpety wodoodporne ( np. sealskinz). Ja wygodnych, zimowych butów do MTB jeszcze nie znalazlem i czasem poprostu zakładam krótkie buty z gore texu i vibram. Te skarpetki są dobre jako sporadyczne rozwiązanie dla mokrych stóp. Codzienne suszenie mokrych butów zdecydowanie im nie służy - przy mocnym przemoczeniu trzeba byłoby użyć suszarki do butów a takową mało kto ma. Moja żona jeździ w zwykłych adidasach i na nich ma ochraniacze kolarskie na buty - nic się nie przesuwa, nie ześlizguje. Buty z Gore nic Ci nie dadzą - woda z podłoża pryska na buty ale i na spodnie i po nich spływa do środka butów - jedynym skutecznym zabezpieczeniem jest ochraniacz plus nogawka nieprzemakalnych spodni na wierzch ochraniacza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg000 Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Buty z goretexu pozostaja suche dłużej ale też przemakają. Czasem poprostu woda wleje sie od góry. Kiedy zależy od jakości i warunków. Suszenie ich to czasem koszmar. Na dlugie wypady zawsze biore zapasową parę nieprzemakalnych skarpet. Jesli masz mokre stopy to zimą to praktycznie koniec wycieczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Groszkin Napisano 21 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Kupię spodnie na deszcz z mikesport, tak żeby miały dłuższe nogawki. Raczej na dłuższe trasy w deszczu się nie wybieram. Bardziej takiej przejazdy 20 min po mieście. Na dłuższe trasy jeżdżę jak jest ładna pogoda na razie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg000 Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Osobiscie nie znoszę dlugich spodni na rower. Z reguly dół nogawki zamaka i staję sie mało przjemny. Ale to chyba też rzecz preferencji. Jak dla mnie nieprzemaklane szorty i eventualnie cos pod spoód na zimne dni. Te skarpetki są dobre jako sporadyczne rozwiązanie dla mokrych stóp. Codzienne suszenie mokrych butów zdecydowanie im nie służy Te skarpety moim zdnaiem to jeden z lepszych wynalazkow. Buty moga przemokanc i zmeiniajac skarpete noga pozstaje sucha i ciepla na dłużej. Do tego nie zamaka od spływajacej wody. A buty to buty, czasem wytrzymaja tylko sezon i raczej nie starczą ci na całe zycie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Jeśli zależy Ci na ochronie stóp a nie butów to owszem. Jeśli jednak chcesz mieć buty na dłużej (a ja żadnych nie zajechałem w rok) to tylko ochraniacze na buty pod nogawką spodni. Ja też nie jestem fanem takich rozwiązań jednak jeżdżę codziennie do pracy. But tam nie ma możliwości ani czasu wyschnąć, w domu też trzebaby było zrobić to na siłę. Jazda w niedosuszonych to szansa na grzybicę. Mam suszarkę do butów jednak nie jest to rozwiązanie ani ekonomiczne ani ciche, poza tym butów mokrych w domu więcej, dzieci x2 a dysz suszących tylko na dwie pary. Jeśli mogę to nie zakładam na siebie żadnych warstw nieprzemakalnych, wożę je ze sobą w plecaku, kurtki mam przy sobie zawsze dwie, ochraniacze na buty, spodnie, rękawiczki. Czasami gdy nie pada a asfalt jest po deszczu to zakładam tylko ochraniacze na buty - są one do połowy łydki więc praktycznie przy zamontowanych błotnikach problemu przemoczenia nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Spodnie na deszcz ciężko znaleźć, bo i tak w końc przemokną. W moim przypadku sprawdziły się najtańsze overthrousers (spodnie na spodnie?) czyli nieprzemakalne sztormiaki nakładane na spodnie. Dwie dziury po bokach żeby był łatwy dostęp do kieszeni. Kupiłem rok temu za 10 funtów w lokalnym markecie samochodowo-rowerowym. Wadą jest trwałość. W odróżnieniu od normalnych sztormiaków te drą się od byle czego, ale tak samo jak zwykłe sztormiaki szybko reperuje się je srebrną taśmą. Na chwilę obecną będę musiał poszukać kolejnej pary. Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg000 Napisano 21 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 Jeśli zależy Ci na ochronie stóp a nie butów to owszem. Dokładnie tobo Na tym polega trik żeby pozostać suchym jak najdłużej. Inaczej zaczyna robić sie zimno, a jak jest zimno i mokro to dobrze bawią się tylko pingwiny. Fak że jak nie ma potrzeby to lepiej nie ubierać nieprzemakalnych ubrań i generalnie mieć na sobie zawsze tylko wymagane minimum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Groszkin Napisano 21 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2013 a jak jest zimno i mokro to dobrze bawią się tylko pingwiny. genialne, hahahaha Czasami gdy nie pada a asfalt jest po deszczu to zakładam tylko ochraniacze na buty - są one do połowy łydki więc praktycznie przy zamontowanych błotnikach problemu przemoczenia nie ma. jakie ochraniacze masz na myśli, nie wrzuciłbyś jakiegoś linka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.