Skocz do zawartości

[rama] Pęknięcie ramy


maciej1988

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pewnie że mogą.

Zapewne miał drugą taką samą pod ręką ewentualnie znalazł na poczekaniu w necie zdjęcia akurat tego fragmentu ramy w dobrej rozdziałce :whistling:

Napisano

Dokładnie tak jak Maciej pisze ramę wyczyściłem i zrobiłem zdjęcia zaraz po odebraniu ramy przez kuriera. godzina odebrania i zdjęć do sprawdzenia. Jak szybki lopez znasz lakiernika który w kilka minut spawa, daje nowy lakier to chętnie wezmę namiar. Także nie ma co dalej roztrząsać tematu nowej ramy (jeżeli ktoś chce kupić to chętnie mu przedstawię nawet oświadczenie serwisu Meridy ze rama jest nowa i wolna od wad). Miłego wieczoru, widać ze idzie sezon zimowy i tym samym napływ ekspertów :-)

Napisano

Czuć było nierówność pod palcem która wcześniej wyglądała mi na pęknięcie. Sami tak to ocenialiście po zdjęciach. Najprawdopodobniej ta farba która była w tym miejscu była tak nieudolnie grubo położona. Zdjęcia innej ramy - taaa jasne, już nie przesadzajcie.

Napisano

Jest nie halo bo to nie jest ta sama rama. Naprawdę trzeba mieć fantazję aby wierzyć, że aż tak podziałała benzyna. Muszę zacząć to samo stosować przy samochodzie bo efekt lepszy niż z lakierni :sick:

Napisano

Chyba mnie najbardziej dotyczy ten temat, ja tą ramę miałem i widziałem. Jestem na 100% pewien że to jest ta sama rama. Chyba trzeba powoli kończyć ten temat a nie robić dochodzenie czy to ta sama rama czy podmieniona.

Napisano

To ta sama rama, jest przynajmniej jeden znak szczególny widoczny na zdjęciach, po którym idzie to stwierdzić. Pseudo detektywom i miłośnikom sensacji już dziękujemy. Z ciekawości, ile za tę ramę i który to rocznik ??

Napisano

 Pseudo detektywom i miłośnikom sensacji już dziękujemy.

 

Mogę Ci każdą ramę w taki lub podobny sposób spreparować więc nie masz co kolego wyskakiwać z takimi tekstami. Jestem zbyt pedantyczny i z doświadczenia potrafię rozpoznać, że coś tu jest nie tak. Zbyt wiele rys i zadrapań usuwałem lub maskowałem aby mnie robić w jajo. Jak by zainteresowany od początku przyłożył się do odpicowania ramy to sam doszedłby co i jak a nie zawracał gitarę. Podstawową zasadą przy tego typu sprawach i tego typu lakierze jest delikatne użycie np. rozpuszczalnika/benzyny a już na pewno dokładne wyczyszczenie. Rysy na tego typu lakierze same nie znikają więc jest tylko jedno wytłumaczenie skoro to ta sama rama a jakie to napisałem w pierwszym zdaniu.

 

Napisano

 

 

Jestem zbyt pedantyczny i z doświadczenia potrafię rozpoznać, że coś tu jest nie tak.
Skoro tak, to czego nie jesteś w stanie dostrzec znaku szczególnego, który potwierdza, że to ta sama rama ?? Zaraz zaraz, przecież znak szczególny w postaci małej skazy też kolega spreparował ??

 

Śmieszy mnie Twoja pewność siebie, nie masz żadnego dowodu, a czuję, że dałbyś sobie rękę uciąć za swoje słowa.

Napisano

Jest nie halo bo to nie jest ta sama rama. Naprawdę trzeba mieć fantazję aby wierzyć, że aż tak podziałała benzyna. Muszę zacząć to samo stosować przy samochodzie bo efekt lepszy niż z lakierni :sick:

Czytałeś co pisał sprzedający?

Pewnie ma skład takich ram w domu, ewentualnie "zaprzyjazniony" sklep ma na składzie kilka takich z 2005 roku trzymają na wszelki wypadek.

 

. Rysy na tego typu lakierze same nie znikają

 

Jak do tej pory to tak naprawdę nie wiemy co to było i w jaki sposób dało się usunąć.

Powtórzę ze zdjęć to mogło być cokolwiek.

Co do "dopicowania" ramy to pewnie sprzedający gdyby zdawał sobie sprawę jak to zostanie odebrane i JAKĄ sensację tym wywoła to by to zrobił, a tak po prostu nie zawracał sobie tym d..

 

Beskid przepraszam nie bierz tego co piszę do siebie ale ja w takie cuda nie wierzę że gość ma pod ręką drugą ramę i szybciutko robi zdjęcia innej ramie.

Nawet jak by dostał drugą w ramach gwarancji to przez tyle lat spuścił by ją 5 razy.

 

Jeszcze jedno.

Kupujący prosząc kogokolwiek o pomoc i ocenę powinien najpierw postarać się o lepsze zdjęcia i dopiero wstawiać temat. Nie było by wtedy takiej sensacji jaka jest i snucia teorii spiskowych z magazynem ram Meridy w piwnicy.

Znając życie to temat jeszcze dziś dostanie kłódeczkę za całokształt.

Skoro tak, to czego nie jesteś w stanie dostrzec znaku szczególnego, który potwierdza, że to ta sama rama ??

 

Popatrzyłem na zdjęcia i chyba wiem co miałeś na myśli.

Napisano

Sami narobiliście bałaganu...(autor tematu i sprzedający) i teraz dziwicie się, że są takie, a nie inne komentarze. Jeśli kupujący zaniósł ją do serwisu i tam też stwierdzili, że jest pęknięcie to przepraszam bardzo co to jest za serwis, który nie odróżnia pęknięcia od ubrudzenia.   

Napisano

Taki który nie chce uczestniczyć w ewentualnej awanturze o produkt z którym nie ma nic wspólnego i mówi coś na doczepnego.

Jak znam życie to o ile ta rama faktycznie dotarła do serwisu to padło magiczne stwierdzenie ze "może być pękniecie", tak na wszelki wypadek

 

Bo raczej kupujący za ekspertyzę popartą dokumentem nie płacił ???

 

 

Nie wspomnę już że kompetencja wielu serwisów pozostawia wiele do życzenia.

Ostatnio jak mi gość tworzył teorie na temat skracania przewodów w tarczówkach ( a chciałem tylko oliwkę ;) ) to tylko stałem i przytakiwałem (lekarz kazał) bo co miałem się z nim spierać, przecież to on jest "pan serwisant" :)

Napisano

 

 

Taki który nie chce uczestniczyć w ewentualnej awanturze o produkt z którym nie ma nic wspólnego i mówi coś na doczepnego
  Przepraszam bardzo, a Ty jesteś ich adwokatem? ;) Jak tak to wszystko jasne :) piszę co myślę, bo dla mnie i chyba nie tylko jest to mówiąc delikatnie dziwna historia.  
  • Mod Team
Napisano

Panowie ... debatujecie jak niewidomi nad mapą ...

 

- wg mnie owo pękniecie było w wątpliwym miejscu ... rama raczej nie pęka w takim miejscu

- była nie równość ale nie wiemy czy wypukłą czy wklęsła, jak wklęsłą to rysa ja wypukła to było otarcie i farba z innego przedmiotu się przyczepiła co można łatwo usunąć i zapolerować. Po wklęsłej byłby ślad.

- fakt to może być inna rama ale nie musi na podstawie kilku zdjęć nie da rady tego określić.

 

Poza tym pękniecie łatwo poznać nawet na czarnym lakierze wiem bo miałem i też w meridzie. Sprawa faktycznie ejst jakaś takie dziwna troszkę i nie fajna.

Napisano
Beskid przepraszam nie bierz tego co piszę do siebie ale ja w takie cuda nie wierzę że gość ma pod ręką drugą ramę i szybciutko robi zdjęcia innej ramie.

 

 

Mój pierwszy post czyli ten o innej ramie i zastosowaniu tej metody czyszczenia do auta był raczej ironią. Jeśli nie wyszło to trudno. Też widzę tą skazę ale i też poznaję po innym specyficznym miejscu, że to ta sama rama. Pytanie co za oferma i w jakim celu tak nieudolnie postarała się zamaskować to coś co finalnie okazało niczym złym. Poza tym sama rama i zapewne to miejsce przeszło przez masę rąk, oczu a jak zauważył słusznie poprzednik na ciemnym lakierze bardzo łatwo wychwycić pęknięcia czy rysy. Coś tu brzydko pachnie albo ktoś zabawił się czyimś kosztem. Całą sprawę natomiast da się zakończyć tak; jak kupujecie używane ramy to nawet jak jest prawie nówka to trzeba każde podejrzane miejsce dokładnie wyczyścić i sprawdzić również przy pomocy rozpuszczalników.

 

Napisano

No to jest jeszcze jedna wisienka na torcie. Teraz sprzedający twierdzi że gwarancja jest do 10.2015. Ja pytałem go o gwarancję jeszcze przed kupnem w pierwszej PW do niego, odpisał dokładnie: "gwarancji na tak starą ramę nie ma, raczej nie jest z rozbiórki". Jak rama do mnie przyszła oczywiście też żadnego paragonu ani karty gwarancyjnej nie było. Dziś twierdził że w ogóle o gwarancję nigdy nie pytałem....no a że jest wypisana na niego to i tak gdyby coś się stało musiałbym to przez niego załatwiać - no zgoda. Chociaż gdyby np. za rok coś by się z tą ramą stało to nawet bym nie pomyślał żeby do niego się odzywać o gwarancję bo wg. mnie jej nie było....

Napisano

Widocznie sam podejmuje się gwarancji jako sprzedający ;) a największy problem w tych ramach był ten amortyzator w sumie nie do naprawy jak coś padło wymieniali je na nowe ot taka ciekawostka.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...