[sztyca - kompatybilność jarzemek] Thomson + KCNC Pro-Lite.

[Beskidek]

Witam serdecznie!

 

Bardzo serdeczne poproszę właścicieli sztyc z tematu: Thomson i KCNC Pro-Lite o możliwość wypożyczenia po jednym okazie z każdej firmy.

 

Test ma na celu sprawdzenie kompatybilności obu jarzemek względem siebie. 

 

Wykazanie kompatybilności może być pomocne dla wielu użytkowników, którzy posiadają siodełka z carbonowymi prętami.

 

Bardzo proszę o zgłoszenia, każda sztyca zostanie zwrócona z miłym, smacznym prezentem 

 

Mały test, a wielu zainteresowanych może na tym skorzystać 

 

Pozdrower!

 

PS. Jeśli ktoś już tego dokonał, ma focie, to bardzo proszę o podzielenie się!

[Maniak]

Mam w domu obie sztyce, co konkretnie Cie interesuje, jarzmo kcnc w thomsonie czy thomsona w kcnc? Mogę w wolnej chwili się pobawić.

Muszę tylko nadmienić że mam starą wersję kcnc ze śrubkami m4 nowe mają m5 ale to raczej bez różnicy.

[Beskidek]

O, to rewelacyjnie!

 

Chodzi mi o możliwość zastosowania jarzma od Thomson'a w sztycach KCNC.

 

Z niecierpliwością czekam na focie

 

Wiedza w ten sposób zdobyta posłuży za motyw do złożenia zamówienia w LuxTechu na odpowiednie jarzemko

[1415chris]

 

Jak widac, mozna ale czesci nie pasuja do siebie dokladnie na 100%.

[Maniak]

Mam jarzmo z carbonu w thomsonie masterpiece, wykonane przez Smud Carbon, generalnie nic się z nim nie dzieje. Mogę zdecydowanie polecić mimo ze czas oczekiwania jest obecnie chyba bardzo długi. To chyba lepsza kombinacja od kcnc bo ta poprzeczka to moim zdaniem taka sobie opcja, thomson lepiej trzyma siodło. A przypadkiem Jarek nie zawiesił swojej działalności? Jakiś czas temu przecież publikował info o poważnych problemach zdrowotnych. 

W każdym razie tak wygląda thomson z węglowym jarzmem i tytanowymi śrubami oraz wałkami (31,6mm 350mm) :

Edytowane 11 Listopada 2013 przez Maniak

[Beskidek]

Wielkie dzięki!

 

No to rewelacja, sam jestem bardzo ciekaw, czy SMUD dalej pracuje.

 

~Maniak: A po ile Cię to cenowo wyniosło za dorobienie tego jarzemka? Bo jeśli SMUD by już nie działał ( :/ ) to zawsze spróbuję u LuxTech.

PS. Potrzebuję sztycy 34.9mm, dlatego w moim przypadku Thomson jako taki odpada.

 

Zostaje raczej Syntace P6(oryginalny dla CUBE), który jest za ciężki i solidny do mojej wagi(80kg), albo chińczyki we wszystkich rozmiarach wszechświata, np. HYLIX 34.9, właśnie z "łódką",  jak w KCNC.

PSS. Tak, aktualnie jeżdżę z tulejką od tokarza, z 34,9mm na 31.6mm... Nie, żeby się to nie sprawdzało - ale jakoś fajnie byłoby mieć coś "dedykowanego"

[Maniak]

Luxtech = Jarosław Sienkiewicz, to odnośnie niego zastanawiałem się czy nadal działa, musiałbyś zadzwonić.

U Smud'a raczej się nic nie zmieniło tylko ma pewnie dużo zamówień, przez to terminy bywają marne.

Mówiąc szczerze nie pamiętam dokładnie ile dałem, całe jarzmo wychodziło chyba w granicach 150zł ale głowy nie dam. Tytanowe śruby to ok 40-50zł, swoje kupowałem w Vincere, są od razu z wklęsłymi podkładkami jak w oryginale i wałkami.

 

PS 

Jarzmo od smuda spokojnie wytrzymuje nawet 90kg, trochę trzeszczy ale działa

 

Edytowane 11 Listopada 2013 przez Maniak

[1415chris]

Z takim podparciem pretow, zupelnie nie ma potrzeby na stosowanie pelnego jarzma Thomsona. Wystarcza waleczki.

 

 

Podmieniajac Mackowe waleczki na POP, mozna urwac kolejne 2-3g.

 

Ja uzywam jeszcze ludeczki "Henia". Pare lat temu jak zapodalem temat wykonania mocowania Thomsona w karbonie, pojawil sie domorosly rzemieslnik "Henio" i ulepil kila sztuk. Byly to pierwsze egzemplarze tego typu podparc w PL i jedne z pierwszych ogolnie.

Henio wycofal sie, bo mu sie juz wiecej nie chcialo dlubac przy tym, Jarek chcial zrobic z tego fortune i w biznes wszkoczyl Piotrek (Smud) i zdominowal rynek. W miedzyczasie poprawil konstrukcje ale jednoczesnie zupelnie zrabal kontakt ze soba...

 

Smud dalej pracuje ale trzeba uzbroic sie w nie lada cierpliwosc. 

Jarek, po przejsciach zdrowotnych jest z powrotem w biznesie.

[Maniak]

Dobrze wiedzieć, nie jestem na bieżąco w temacie customowych lekkich części.

Swoją drogą trochę też straciłem parcie na szkło w tym temacie

Sztyca od Henia wyleczyła mnie też generalnie z super lekkich rurek.

Co do wałeczków od Macka to albo bardzo Cię lubi albo brałeś je dawno temu bo 2 lata temu jak robił mi piasty to powiedział że już się nie bawi w zaciski do kół i wałeczki. W sumie łatwiej i szybciej wrzucić motylki od kcnc, w prostej wersji raczej pędzie ok.

Edytowane 11 Listopada 2013 przez Maniak

[Beskidek]

Wielkie dzięki chłopaki!

 

Nie spodziewałem się tak szybkich odpowiedzi! Naprawdę, można na Was liczyć )

 

Jak tylko dopadnę sztycę, to już wiem, co i komu pokazać, aby być zadowolonym w pełni

 

Z racji tych wyczerpujących odpowiedzi, temat uważam za zamknięty

 

[1415chris]

 

 

Co do wałeczków od Macka to albo bardzo Cię lubi albo brałeś je dawno temu bo 2 lata temu jak robił mi piasty to powiedział że już się nie bawi w zaciski do kół i wałeczki. W sumie łatwiej i szybciej wrzucić motylki od kcnc, w prostej wersji raczej pędzie ok.

Nie wiem, czy nie bylem ostatnim, dla ktorego je robil...? Bylo to juz jakis czas temu.

Waleczki beda zawsze lepsze od motylkow kcnc, bo te drugie maja plaska powierzchnie docisku i w zaleznosci od sztycy moga ukladac sie pod roznym katem wzgledem pretow, a waleczkom to wali

 

[Maniak]

Dokładnie, jak spojrzałem na thomsona z seatbackiem na zdjęciu wyżej to tam motylki prawie na pewno nie podejdą, z prostą sztycą może zagrają, może pół okrągłe podkładki podratują sprawę.

Zawsze zastanawiałem się czy te wałeczki nie cisną zbyt punktowo np. węglowym prętom to raczej nie służy, chociaż z drugiej strony mi nawet duża powierzchnia podparcia i docisku nie pomogła, a może nawet wręcz zaszkodziła : 

[anarchy]

 

 

Jarek, po przejsciach zdrowotnych jest z powrotem w biznesie.

Pierwsza od dawna dobra wiadomość! - dzięki Chris